Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli Chiny, Indie, mówiąc tylko o największych państwach azjatyckich, a także masa państw Ameryki Łacińskiej, czy Afryki ma swoje zdanie i jest powściągliwa wobec potępiania Rosji. Przeciwnie nawet. Trwają rozmaite rozmowy, żeby we wzajemnych, dwustronnych stosunkach z Rosją np. zabezpieczyć dostawy zboża, no to trudno mówić, że cały świat jest przeciw Rosji - mówi prof. Stanisław Bieleń z Katedry Studiów Wschodnich na UW.
W rozmowie z Piotrem Korczarowskim prof. Bieleń stwierdza nawet, że Rosja zamiast słabnąć w wyniku konfliktu na Ukrainie, wręcz zyskuje. A dzieje się to dzięki wielu międzynarodowym partnerom, tj. państwom, które w ostatnim czasie wręcz zwiększyły wymianę handlową przechodząc jednocześnie na transakcje w walutach lokalnych, w tym przede wszystkim w rublach.
Swoistą powściągliwość wobec potępiania Rosji widać też powoli w Europie, gdzie Niemcy, Francja i Włochy zaczynają zmieniać retorykę w kierunku działań dyplomatycznych. W polskiej wyobraźni nie ma miejsca dla takich działań - mówi prof. Bieleń i dodaje: Zarówno politycy, od premiera czy prezydenta Rzeczypospolitej począwszy, jak i media głównego nurtu potęgują wręcz tego rodzaju działania. Mowa tu oczywiście o eskalacji konfliktu i konfrontacji z Rosją.
Wykładowca z UW zwraca też uwagę na analogiczność działań Rosji, wobec działań USA, które nie raz ingerowały w suwerenność innych państw, jeśli na ich terytorium podejmowane były działania wrogie Stanom Zjednoczonym. Tu prof. Bieleń zwraca przede wszystkim uwagę na szereg tajnych umów, które Ukraina zawarła z USA, a o których nikt na świecie nie wiedział, gdyż nie były to żadne traktatowe zobowiązania. W tej tajnej sferze oddziaływań mamy, i tutaj Rosja to odczytała słusznie, mamy do czynienia z niepewnością, strachem i eskalacją zagrożenia, które może być nieprzewidywalne, więc reakcja Rosji była logiczna i spójna - zauważa prof. Bieleń.
można nie lubić rosji, ale wazniejsze jest dobro swoich obywateli, u nas może byc głód, ludzie moga umierać itd ale ukraińcy musza mieć tyle co my, a nawet wiecej. Państwo, które zyczy sie wrogowi. Kolejny rozbiór to kwestia kilku nastepnych lat
Odpowiedz
anonim97(*.*.104.97) 2022-06-30 22:26:390
Też popieram Roje i proszę aby Putin zrobił: Kończ Waść, Wstydu oszczędż (ukraincom) Zabieraj co twoje bo ukraińcy oddajato niemcom i francji za miske ryżu, stare powypadkowe auta z niemiec, lodówki, pralki, tv które niemcom zalega w magazynach (po polacy się juzwszystkim nasycili i nie majączego sprzedac ani oddać)
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
