Nie widać efektów odchudzania? To normalne.

Robię wszystko, a waga stoi. Co ze mną nie tak?

Znasz to uczucie? Bo ja znam. I wiem, że to nie porażka. To... biologia.
Twoje ciało nie odróżnia diety od głodu. Uczy się Cię chronić.

W pierwszych tygodniach tracisz głównie wodę. Nie tłuszcz. A więc waga stoi. Ale zmiany się dzieją tylko głębiej.

Zmieniasz nawyki.
Jesz z uważnością, nie z impulsu.
Wzmacniasz odporność.
Masz więcej energii, choć nie zawsze to widzisz.

Prawdziwy efekt nie zawsze mierzy się w kilogramach.
Czasem to... spokojniejszy sen, lżejszy brzuch, jasna głowa.

James Clear pisał, że postęp to odsetki od mikrodecyzji.
Dziś 1%, jutro 1%. Aż pewnego dnia BUM, zmiana.

Dlatego wytrzymaj fazę nic się nie dzieje. To tylko cisza przed skokiem.

A jeśli chcesz zacząć od nowa, głębiej i zdrowiej spróbuj diety prozdrowotnej.

Nie dla efektu wow w tydzień, ale dla Ciebie na lata.