+ Napisz wiadomość
401770 odsłon wideo
Dołączył(a): 2018-01-04
Rząd obiecywał wypłaszczenie krzywej zachorowań, ale nikt nie spodziewał, że wypłaszczy się ona w pionie. Wykres nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce osiągnął niespotykaną dotąd skalę. Czerwoną strefą objęto już 17 dużych miast oraz 135 powiatów w kraju. 

Szpitale pękają w szwach. Najgorsze wieści płyną z placówek, które zostały przemianowane na jednoprofilowe placówki wyznaczone do walki z Covid-19. Pacjenci czekający na ratujące życie zabiegi są teraz przewożeni do innych szpitali, gdzie już brakuje miejsc. W wielu przypadkach przyjmuje się ludzi na tymczasowe łóżka lokalizowane po świetlicach, pomieszczeniach socjalnych, salach gimnastycznych i korytarzach. Pacjenci, którzy w domach oczekiwali na termin operacji często dowiadują się z mediów, że ich zabieg został odwołany. Ordynatorzy placówek występują z dramatycznymi apelami o tym, że brakuje już respiratorów i personelu do ich obsługi. 

Spirala szaleństwa narasta. Trwa urzędnicza spychologia, a absurd goni za absurdem. W Gorzowie Wielkopolskim wyrzucono ze szpitala pracownika magazynu za to, że nie miał założonej maski. Nie pomogło jednak tłumaczenie, że był on sam w podziemiach budynku, gdzie nie ma ani okien, ani wentylacji, a wykonywaną przez siebie pracę uznał za ciężką, w której trudno się oddycha. 

Mimo, że minister Szumowski zapewniał jeszcze w sierpniu, iż sytuacja jest pod pełną kontrolą, a resort ma przygotowany plan na jesień, którego wytyczne są bardzo proste, spójne, możliwe do wdrożenia i po prostu dobre, dziś wydaje się, że najlepszą strategią przyjętą przez rząd są swoiste spektakle medialne rozpętywane wokół znanych osób, które zatrzymuje się w spektakularny sposób, aby prawdopodobnie odwrócić uwagę mediów i opinii społecznej od powszechnego kryzysu w służbie zdrowia.

Póki co w Polsce panuje względny spokój. A przynajmniej tak może się wydawać, kiedy porówna się sytuacje w naszym kraju z tą u naszych południowych sąsiadów, gdzie weekend upłynął pod znakiem ogromnych, antyrządowych protestów, do których tłumienia Czesi i Słowacy wykorzystali specjalne oddziały policji uzbrojone w ciężki sprzęt, w tym armatki wodne i opancerzone furgonetki. Demonstranci odpowiedzieli pirotechniką, kostkami brukowymi, a u jednego z protestujących w czeskiej Pradze znaleziono broń. 

O zmieniającej się z godziny na godzinę anormalnej sytuacji tzw. drugiej fali już dziś w Komentarzu Koniecznym!. Na program zapraszają jego autorzy: Piotr Korczarowski i Kamil Klimczak.

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Darowizny prosimy kierować na fundację Inicjatywa Przeciw Cenzurze. 
Nr konta: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie

Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/01:12:301080p 184 01:12:30Nie będzie niczego - Komentarz Konieczny! 1080p

Dodał: eMisjaTv

Media to władza. Nie tylko kreują zapotrzebowanie polityczne, podsuwają autorytety, obalają rządy, grają strachem, manipulują świadomością, ale i oddziaływują na nasze zainteresowania, którymi potrafią odwracać uwagę od istotnych zagadnień, by w kluczowym momencie powiedzieć nam co robić, kogo poprzeć i jak się zachować. 

Media są także symbolem kondycji państwa. Ważne jest nie tylko to, czy są wolne i niezależne, ale też to jakie cele przyświecają ich właścicielom. Czy chodzi jedynie o zysk i komercję? Czy mają do zaoferowania jakąś wartość, a może nawet i misję? I co jeśli u ich podstaw nigdy nie leżał dostęp do informacji, lecz lobbing w imieniu określonych grup interesu. 

W Polsce podział na rozgłośnie pro-rządowe oraz redakcje należące do opozycji jest aż nadto czytelny, zaś tematy w nich podejmowane są często swym lustrzanym odbiciem. Kiedy jedni mówią dobrze, drudzy piszą, że właśnie źle. Co dla jednych jest białe, dla drugich zawsze pozostaje czarne. Mechanizm ten jest jednak oparty na wzajemnej równowadze, natomiast konflikt interesów odbywa się w obrębie tego samego kręgu, niczym słynne rybki ying i yang z filozofii chińskiej, których siły wzajemnie się dopełniają. 

Tą swoistą równowagą sił od lat starają się zachwiać niezależne rozgłośnie internetowe, dzięki którym do głosu dostała się zupełnie nowa grupa ludzi, niezwiązana z establishmentem. Niepokoi to władzę, jednak Internet nadal ma swe ograniczenia, przez co zasięg prezentowanych tam treści jest wciąż niewielki. Ostatnio jednak doszło do sytuacji dla establishmentu niedopuszczalnej. Jeden z dziennikarzy reżimowej telewizji odważył się zrealizować program, do którego zaprosił gości spoza przysłowiowego świata ying i yang, czyli bez aprobaty środowisk zgromadzonych wokół partii władzy, a także spoza kręgów koncesjonowanej opozycji. Wśród pookrągłostołowych elit zawrzało

Tymczasem za oceanem ma miejsce jeszcze większa afera, z którą tamtejsze elity zupełnie nie wiedzą co zrobić, dlatego na razie w ogóle nie komentują sprawy. Chodzi o nagranie z ukrytej kamery, na którym jeden z dyrektorów stacji CNN przyznaje, iż telewizja ta odegrała kluczową rolę w odsunięciu od władzy prezydenta Donalda Trumpa, wykorzystując przy tym nieczyste chwyty, insynuacje i zwykłą propagandę. Ponadto w nagraniu słyszymy, że narracja o epidemii powoli traci impet, dlatego w CNN wszyscy są już przygotowani, aby przestawić się na straszenie ludzi globalnym ociepleniem i katastrofalnymi zmianami klimatycznymi . To z kolei tematyka, którą można ciągnąć przez lata i odcinać tzw. kupony. 

Więcej o aferach medialnych w Polsce jak i za oceanem usłyszycie Państwo w najnowszym odcinku programu z cyklu Komentarz Konieczny już dziś na kanale eMisjiTv

---------------------------------------------[wsparcie programu]---------------------------------------------

Wesprzyj naszą pracę tradycyjnym przelewem bankowym na numer konta: 
PL 74 1140 2004 0000 3702 4136 3109 [Kod BIC/SWIFT - BREXPLPWMBK]
PayPal: KomentarzKonieczny@gmail.com lub https://paypal.me/korczarowski?locale.xpl_PL
Patronite: https://patronite.pl/emisjatv41:011080p 148 41:01Nie warto rozmawiać - Komentarz Konieczny! 1080p

Dodał: eMisjaTv

Jednym z istotnych aspektów procesu emancypacji kobiet było zasilenie rynku produktywnym niewolnikiem, który z chęcią podejmie się pracy za grosze. Dzięki temu w całej Europie zaczęły powstawać ogromne manufaktury, przynoszące równie duże zyski. Od tamtej pory zapotrzebowanie na tanią siłę roboczą stale wzrasta. Armia niskowykwalifikowanych robotników jest na rękę nie tylko globalnym koncernom, które budują swe fabryki w miejscach o najwyższym wskaźniku bezrobocia, gdzie ludzie pracują za miskę ryżu, ale też aparatowi państwa liczącemu wpływy do budżetu odprowadzane z niewolniczych pensji. I tu pojawia się wątpliwość, czy zachęcanie dzieci do inicjacji seksualnej nie jest kolejnym etapem emancypacji człowieka mającym na celu dostarczenie na rynek kolejnych mas pracujących. Oswajanie najmłodszych ze sferą intymną niechybnie prowadzi do płodzenia dzieci przez nieletnich, którzy nie będą zdolni prawidłowo wychować swych dzieci. Rolę te chętnie przejmie państwo, które ukształtuje nowego człowieka do zagospodarowania miejsca w systemie. Czy o to właśnie chodzi w edukacji seksualnej i jak przetrwaliśmy jako gatunek bez tej niezbędnej do życia wiedzy? O tym już dzisiaj w Komentarzu Koniecznym, a ponadto o dziennikarce chętnie wypinającej tyłek dla Janusza Korwina-Mikke, kneblu roku, żydowskich rodakach, hipsterskiej nominacji, posłance z możliwymi zaburzeniami osobowości, marszałkiniach oraz 9 urodzinach eMisjiTv. 

Na program zapraszają: Piotr Korczarowski i Kamil Klimczak. 


---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Darowizny prosimy kierować na fundację Inicjatywa Przeciw Cenzurze. 
Nr konta: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: redakcja@emisja.tv 

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie/01:15:58720p 316 01:15:58Niewolnicy potrzebni na gwałt - Komentarz Konieczny! 720p

Dodał: eMisjaTv

Wiele wskazuje na to, że prognozowana trzecia fala  nie tylko dogłębnie pogrąży polską gospodarkę, ale również zmyje rząd Mateusza Morawieckiego. Po niej jednak ma nastąpić odwilż i kolejna dobra zmiana, bowiem na naszych oczach przygotowany jest grunt na podmianę premiera. Już teraz bukmacherzy przyjmują zakłady na to, kto zastąpi obecnego szefa rządu, a najmniej można zarobić stawiając na prezesa PKN Orlen, Daniela Obajtka, który na tę chwilę jest niemal pewnym kandydatem. 

Doskonale było to widać na gali wręczenia nagrody Człowieka Wolności organizowanej w minionym tygodniu przez tygodnik Sieci. Laureatami poprzednich edycji byli m.in.: Andrzej Duda, Piotr Gliński, Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki, więc nie ma się co dziwić, że i tym razem nagroda trafiła do człowieka PiSu. Wśród licznych laudacji nadsyłanych w formie nagrań przygotowanych przez najwyższych oficjeli w państwie, najbardziej wylewna okazała się wypowiedź prezesa PiS. Jarosław Kaczyński nie tylko nazwał Daniela Obajtka prawdziwym polskim patriotą, który do tej pory wiele uczynił dla naszego kraju, ale też jeszcze uczyni dużo, dużo więcej, bo ma ogromne możliwości, niezwykłą determinację i to coś takiego, co daje Pan Bóg, a co trudno zdefiniować. Tą aurę, którą wokół siebie tworzy, bez której wielkie przedsięwzięcia są niemożliwe. 

Tak więc można odnieść wrażenie, że Daniel Obajtek został namaszczony na premiera nie tylko przez prezesa PiS, ale i przez Boga, choć niektórzy sympatycy partii władzy mogą mieć problemy w rozróżnieniu tych dwóch bytów. Jarosław Kaczyński liczy jednak, że problemów w rozróżnieniu starej i nowej dobrej zmiany nie będą mieli wyborcy, którzy cały epidemiczny kryzys zrzucą na kark nieudolności rządu Mateusza Morawieckiego, a do czasu nowego rozdania zdążą zaufać już nowemu szefowi rządu. 

Jak ta nowa dobra zmiana będzie zatem wyglądać? Ile rzeczywiście będzie w niej zapowiadanej wolności i własności?  I czy będzie to jedynie wolność trwonienia pieniędzy podatników oraz własność pozostająca w rękach aparatu państwa? O tym już dziś w najnowszym programie z cyklu: Komentarz Konieczny. Serdecznie zapraszamy!

---------------------------------------------[wsparcie programu]---------------------------------------------

Wesprzyj naszą pracę tradycyjnym przelewem bankowym na numer konta: 
PL 74 1140 2004 0000 3702 4136 3109 [Kod BIC/SWIFT - BREXPLPWMBK]
PayPal: KomentarzKonieczny@gmail.com lub https://paypal.me/korczarowski?locale.xpl_PL
Patronite: https://patronite.pl/emisjatv01:07:101080p 166 01:07:10Nowy premier z Pcimia? - Komentarz Konieczny! 1080p

Dodał: eMisjaTv

Rząd Prawa i Sprawiedliwości najpierw zamknął cały kraj i sparaliżował przedsiębiorczość, a następnie rozpoczął dodruk pieniądza skupując przez NBP obligacje skarbu państwa. Później wdrożono tzw. tarcze antykryzysowe oparte na rozdawnictwie pieniędzy nie mających pokrycia w pracy. To z kolei nakręciło gwałtowną inflację przez co nad naszym krajem zawisła groźba jeszcze większego kryzysu, niż ten wywołany epidemią. 

Nasi rodzimi socjaliści znaleźli jednak rozwiązanie. Tym razem zamiast samemu drukować pieniądze zamierzają je pożyczyć z Unii Europejskiej, a wyborcom powiedzieć bajkę o tym, że owe fundusze po prostu dostali. Co prawda UE też nie ma takich rezerw, ale i tam rządzą socjaliści, więc rozwiązanie przyszło niemal samo. Otóż wyemitują unijne obligacje, które podżyrują wszystkie kraje członkowskie. 

Reasumując, rząd zamierza wziąć pożyczkę z instytucji, która sama zaciąga dług, a gwarantem jego spłaty będziemy wszyscy. Czy będziemy mogli chociaż zdecydować o przeznaczeniu tej pożyczki? Oczywiście, że nie, bo rządy socjalistów mają to do siebie, że zawsze wiedzą, co dla ludzi jest najlepsze, nawet jeśli owi ludzie są innego zdania. Wiemy jednak na co pójdą te pieniądze. Rząd w Krajowym Planie Odbudowy obiecuje tzw. Nowy Zielony Ład, czyli transformację energetyczną w kierunku odnawialnych źródeł energii oraz szeroko pojęty rozwój ekologii. Co prawda spowoduje to natychmiastowy wzrost cen energii, ale eurokraci z Brukseli planowali w najbliższym czasie znacznie podnieść ceny limitów emisji CO2, więc rząd przekonuje, że odejście od węgla jest dobrym rozwiązaniem. Zamiast pięciokrotnie droższej energii, zapłacimy za nią jedynie dwa razy więcej. 

Rzecz jednak w tym, że cały czas staramy się naśladować bogate kraje Zachodu, jednocześnie nie będąc jednym z nich. Polski po prostu nie stać na kolejną transformację. Nie podnieśliśmy się jeszcze z tej opracowanej przez Jeffreya Sachsa wspólnie z Georgem Sorosem i szokowo wprowadzonej rękami Leszka Balcerowicza, a już Mateusz Morawiecki szykuje nam kolejną terapię, która do reszty może wykończyć polskie firmy. 

Chiny nie miały takich dylematów. Nie przejmowały się ochroną środowiska, ani zmianami klimatycznymi. Nie uczestniczyły w międzynarodowych konwencjach, które zobowiązywały je do przestrzegania czegokolwiek. Chińczycy ciężko pracowali, dużo produkowali i po prostu się bogacili, a teraz są liderami w branży IT, rozwijają sztuczną inteligencję, wysyłają sondy w Kosmos i prawdopodobnie niedługo zaleją nasz rynek ogniwami fotowoltaicznymi i turbinami wiatrowymi, gdyż nasze naśladownictwo Zachodu doprowadziło do tego, że obecnie potrafimy produkować głównie tony dokumentów i niewiele poza tym. W efekcie Chiny szybciej osiągną zielony ład i powrócą do czystego środowiska, bo będzie je po prostu na to stać. A kiedy ludzie Państwa Środka będą wreszcie cieszyć się czystym powietrzem, my w Polsce nadal będziemy zasuwać za miskę ryżu...

---------------------------------------------[wsparcie programu]---------------------------------------------

Wesprzyj naszą pracę tradycyjnym przelewem bankowym na numer konta: 
PL 74 1140 2004 0000 3702 4136 3109 [Kod BIC/SWIFT - BREXPLPWMBK]
PayPal: KomentarzKonieczny@gmail.com lub https://paypal.me/korczarowski?locale.xpl_PL
Patronite: https://patronite.pl/emisjatv35:011080p 105 35:01Nowy zielony nieład - Komentarz Konieczny! 1080p

Dodał: eMisjaTv

Otworzą, czy zamkną? To pytanie przez ostatni rok zadają Polacy, kiedy rozmawiają o poszczególnych gałęziach biznesu w naszym kraju, bowiem rząd notorycznie zmienia zdanie w sprawie podstępnego wirusa, który czasem czyha na nas w sklepie lub restauracji, a innym razem potrafi przyatakować na stoku narciarskim, czy w hotelu. Trudno więc się dziwić, że większość z nas z niepokojem słucham konferencji prasowych ministra Niedzielskiego oznajmiającego, że od jutra. No właśnie

Od jutra wraca ruch w galeriach handlowych i galeriach sztuki, bowiem w obu przypadkach amerykańskie badania dowiodły, że nie ma wzmożonego ryzyka zarażenia. A jak nasi sojusznicy z USA czegoś dowiodą, to z pewnością mają rację, więc bez względu na to, czy tłoczymy się w muzeum, aby obejrzeć obrazy Jana Matejki, czy hulamy z wiatrem po alejkach osiedlowej Biedronki, możemy czuć się bezpiecznie. I tylko restauratorzy nie rozumieją, dlaczego w ich lokalach ryzyko jest wciąż wysokie. Nie zdają sobie jednak sprawy, że największe ryzyko związane z prowadzoną przez nich działalnością może wcale nie dotyczyć kwestii biologicznych chyba, że za biologię uznamy naturalną potrzebę człowieka do decydowania o samym sobie, którą w XXI wieku osiągamy poprzez niezależność finansową. Wówczas to iście biologiczny problem, bowiem gastronomia jest jedną z najpopularniejszych branż w kraju, która w przeważającej mierze pozostaje wciąż w polskich rękach. W przeciwieństwie do wielkopowierzchniowych sklepów i butików w galeriach handlowych, które często reprezentują obcy kapitał, oraz muzeów i galerii sztuki utrzymywanych z podatków, biznesy prowadzone przez Polaków są elementem niebezpiecznym, który nie tylko może sprzyjać opozycji, ale też nie zwracać uwagi na jałmużnę od państwa. Dlatego przy nadarzającej się okazji należałoby je nieco docisnąć. Najlepiej tak, by większość już się nie podniosła. I to właśnie dzieje się na naszych oczach. Wielu restauratorów znalazło się w tak beznadziejnym położeniu, że jest im po prostu już wszystko jedno. Otwierają swoje lokalne wbrew nakazom, zakazom, mandatom i obostrzeniom. Nie robi to na nich już wrażenia, bowiem wielu stanęło przed widmem bankructwa. 

Mamy zatem młodego człowieka z Ostrowa Wielkopolskiego, którego restauracja ma zaledwie rok i nie kwalifikuje się do rządowego programu wsparcia. Właściciel jednak wziął kredyt na otwarcie własnego biznesu i teraz nie ma go jak spłacać, a dług wciąż rośnie. Dodatkowo otrzymał od sanepidu 30 tys. zł kary za otwarcie lokalu. Na to wzrusza jednak ramionami. Niech go licytują. Wszak na koncie nie ma ani złotówki, a budynek nie należy do niego. 

Inny restaurator, tym razem z Sosnowca, zmienił nazwę swego biznesu na Polski nie-rząd, w którym od niedawna serwuje dania  o wdzięcznych nazwach w stylu: zupa pincet plus, sałatka 2 miliardy TWP, czy rolada  obietnica Kaczafiego. Tutaj też szansa na przetrwanie była niemal zerowa, gdyż w ubiegłym roku lokal utracił 90% obrotów, a państwo zaoferowało wsparcie jedynie z tzw. pierwszej tarczy w kwocie opiewającej na kilka tysięcy złotych. 

Tak więc mamy w Polsce kolejne powstanie styczniowe, tym razem gastronomiczne, lecz nie ma co się śmiać, gdyż polscy restauratorzy stawiają większy opór, niż nasza zawodowa armia, która ostatnio w ramach ćwiczeń Zima 20 przegrała obronę kraju w ciągu 5 dni. Co ciekawe, symulacja zakładała obronę wschodniej flanki z użyciem amerykańskiego sprzętu, który w najlepszym wypadku wejdzie na stan Wojska Polskiego dopiero za 10 lat. Nie zmienia to jednak faktu, że w ubiegłych latach wydaliśmy z budżetu państwa 10 mld dolarów na zakup amerykańskiego uzbrojenia, co czyni nas jednym z najlepszych klientów USA. De facto jesteśmy na drugim miejscu, zaraz po Tajwanie, który od kilku dekad liczy się z chińską inwazją. Naszym przeciwnikiem ma być natomiast Rosja, której wojska, wedle symulacji Zima 20 dotrą na linię Wisły szybciej, niż Niemcy w 1939 r. 

Zanim to jednak nastąpi, rząd PiS zamierza utworzyć w przestrzeni kosmicznej pierwszą polską konstelację satelitów obserwacyjnych, aby mieć wszystko pod kontrolą. List intencyjny ws. powołania rodzimego klastra kosmicznego podpisano ostatnio na Podkarpaciu, pod czujnym okiem Jacka Sasina. A więc możemy spać spokojnie, albowiem lepiej śnić o polskiej potędze, niż przebudzić się w państwie z dykty i paździerza

---------------------------------------------[wsparcie programu]---------------------------------------------

Wesprzyj naszą pracę tradycyjnym przelewem bankowym na numer konta: 
PL 74 1140 2004 0000 3702 4136 3109 [Kod BIC/SWIFT - BREXPLPWMBK]
PayPal: KomentarzKonieczny@gmail.com lub https://paypal.me/korczarowski?locale.xpl_PL
Patronite: https://patronite.pl/emisjatv01:09:301080p 200 01:09:30Otworzą albo nie otworzą - Komentarz Konieczny! 1080p

Dodał: eMisjaTv

Rok 2020 upłynął  w atmosferze stanu wyjątkowego, którego co prawda w Polsce nigdy nie wprowadzono, lecz rozwiązania jakie w tym czasie wdrażano wskazują na głęboko chore państwo. I to niekoniecznie na wirusa spod znaku korony. 

Kilka dni temu premier przyznał, że zakaz opuszczania domów w sylwestrową noc nie ma rzeczywiście podstaw prawnych. Wciąż jednak nie wiadomo jak zachowa się policja, bowiem funkcjonariusze lubują się w powtarzaniu sloganu, że powołano ich do egzekwowania, a nie interpretacji prawa, przez co wielu nie zastanawia się nawet, czy przepisy mają sens, a tym bardziej, czy są zgodne np. z Konstytucją RP.  Przykładem niech tu będzie para dziennikarzy, zatrzymanych w trakcie wykonywania swego zawodu, podczas protestu przedsiębiorców w Warszawie. Funkcjonariusze zebrali ich dane, po czym doręczyli pismo z Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego informujące o wymierzeniu kary 10 tys. zł za niezachowanie dystansu społecznego 2 metrów. Nie pomogły tłumaczenia, ani odwołania. Przed świętami obie osoby otrzymały tytuł egzekucyjny informujący, że skarbówka ściągnęła z ich kont równowartość kary. 

Być może po Nowym Roku takie incydenty nie będą miały już miejsca, ponieważ rząd zadba, abyśmy nie mieli oszczędności na kontach. Planowanych jest bowiem tak wiele nowych podatków, że mandaty nie będą już potrzebne. Drożej zapłacimy za elektronikę, w tym przede wszystkim urządzenia typu SMART, a także za używane auta, prąd, węgiel, a nawet deszcz! 

Zapłacimy, o ile będziemy mieli w ogóle z czego, bo niektórzy mogą stracić pracę. Do zmiany umów z pracownikami zachęca bowiem prof. Stanisław Gomułka z Business Centre Club, gdzie pełni funkcje głównego ekonomisty oraz ministra finansów w gabinecie cieni BCC. Zdaniem profesora Gomułki na pracodawcach spoczywa duża część odpowiedzialności społecznej za zwalczenie pandemii. Powinni oni przygotować specjalne miejsca szczepień oraz zaktualizować umowy o pracę, aby znalazła się w nich klauzula, że zatrudnienie obejmuje tylko tych, którzy już otrzymali złoty strzał Pfeizera lub Moderny. 

O legalność takich działań nikt nie pyta, bowiem jak powiedziała poseł PiS, Iwona Arent, występując na antenie Polsat News my musimy się dostosować do tego, co rząd wprowadza () i w ogóle ja się dziwię, że ktoś pyta o podstawny prawne. 

Krok dalej zamierza pójść Francja, która chce przegłosować podział obywateli na kilka kategorii. Najgorszą będą oczywiście ci niezaszczepieni, którzy stracą możliwość korzystania z transportu publicznego, uczestnictwa w imprezach masowych  i inne przywileje wolnego człowieka. 

W USA zaś powstaje aplikacja, którą już teraz nazywa się elektronicznym paszportem. Ma ona bowiem na podstawie dokumentacji medycznej monitorować stan naszego zdrowia. I nie ważny będzie stan faktyczny. Liczy się jedynie to, co zostanie wpisane do papierów. 

A skoro mowa o papierach, to jeszcze warto wspomnieć, że ustępujący prezydent, Donald Trump, podpisał kilka z nich, w których ułaskawia ludzi ze swego bliskiego otoczenia odsiadujących wyroki za przestępstwa finansowe, fałszerstwa wyborcze, oszustwa podatkowe, a nawet morderstwa na cywilach!

W Rosji też podpisano ważny dokument dotyczący głowy państwa. Tu jednak nikogo nie trzeba będzie ułaskawiać, bowiem na mocy nowej ustawy o nietykalności byłych prezydentów Władimir Putin oraz członkowie jego rodziny nie będą mogli już zostać zatrzymani, aresztowani, przesłuchani, przeszukani i generalnie mogą teraz robić co chcą. Zupełnie jak inni, z tym że w zasadzie nie i de facto nikt, bo co wolno wojewodzie

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Darowizny prosimy kierować na fundację Inicjatywa Przeciw Cenzurze. 
Nr konta: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie

Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/01:04:351080p 76 01:04:35Państwo stanu wyjątkowego - Komentarz Konieczny! 1080p

Dodał: eMisjaTv

Obserwując wydarzenia ostatnich lat można uznać, że Polacy przywykli do upokorzeń płynących zarówno ze strony obozu sprawującego władzę jak i tych serwowanych na arenie międzynarodowej. Oczywiście za każdym razem pojawiają się jakieś apele i protesty, ale ich rezultat jest mizerny, natomiast społeczeństwo coraz częściej przyjmuje niepochlebne informacje z dużą dozą rezerwy, żeby nie powiedzieć, kompletną ignorancją. Wszak co ludzie mogą zrobić oprócz wzruszenia ramionami? Głos polskich patriotów zupełnie pomijany jest na arenie międzynarodowej, natomiast w kraju tylko jedno środowisko ma monopol na orzekanie, co leży w interesie narodu i tak się składa, że ludzie ci obecnie sprawują władzę. Zdanie przeciętnego Polaka nie ma zatem najmniejszego wpływu na bieg wydarzeń, choć zdarzają się wyjątki od tej reguły. 

Na taki właśnie wyjątek liczyli w ubiegłym tygodniu przedsiębiorcy protestujący w Warszawie przeciw przedłużającym się obostrzeniom wprowadzonym przy okazji walki z rzekomą pandemią. Wbrew szumnym zapowiedziom, rząd nie zdołał wprowadzić na czas rozwiązań, które miały zrekompensować właścicielom firm przestój w interesie. Po dwóch miesiącach bierności oraz wyczekiwania na odmrożenie gospodarki, niektórzy w końcu nie wytrzymali. W stolicy pojawiło się kilkuset demonstrantów, którzy początkowo próbowali tamować ruch za pomocą swoich aut, a następnie zaczęli się gromadzić w okolicy tzw. patelni przy rondzie Dmowskiego. Stamtąd grupa pod przywództwem kandydata na prezydenta, Pawła Tanajno, przeszła pod kancelarię premiera. Tam przygotowano tymczasowe miasteczko. Przedsiębiorcy zapowiadali, że zostaną na miejscu, aż do skutku, czyli do momentu, kiedy rząd wysłucha ich postulatów. Niektórzy liczyli nawet, że do rozmów zasiądzie sam premier, ale w nocy okazało się, że zamiast Mateusza Morawieckiego przybyły tam jednostki policji, które wybiórczo zaczęły aresztować uczestników protestu. Doszło do starć w wyniku których ucierpiało trzech funkcjonariuszy. Uszkodzone zostały również dwa radiowozy. Rzecznik policji oświadczył, że to ostatecznie obala frazes o rzekomym pokojowym charakterze protestu. Demonstranci twierdzą jednak, że po raz kolejny zostali oszukani, natomiast pacyfikacja ich zgromadzenia przeprowadzona pod osłoną nocy, to najlepszy symbol praktyk obecnej władzy. Na drugi dzień do Warszawy dotarli kolejni demonstranci, za którymi opowiedzieli się posłowie Konfederacji. Mimo usilnych zabiegów i apeli posłów prawicowej formacji doszło do kolejnych zatrzymań, których bilans w piątek wieczorem wyniósł 60 osób. Wśród zatrzymanych był m.in. organizator protestu, Paweł Tanajno. Kilkoro demonstrantów usłyszało zarzuty utrudniania czynności służbowych, a nawet czynnej napaści na funkcjonariuszy.  Mateusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji po fakcie zwracał uwagę, że demonstranci nie tylko nie stosowali się do nakazów sanitarnych, lecz także brali udział w zgromadzeniu, które nie było legalne i w ogóle nie powinno się odbyć. 

Całe wydarzenie skomentował również Radosław Fogiel z PiS, który powiedział, że rozumie rozgoryczenie przedsiębiorców, ale oni też muszą zrozumieć, że obowiązujące obostrzenia nie zostały podjęte, aby szkodzić gospodarce, lecz przeciwdziałać epidemii. W tym czasie na pro-rządowych forach trwała nagonka na protestujących, których zwolennicy rządu Mateusza Morawieckiego nazywali pionkami KODu, NKWDowcami platformy, kanaliami opłaconymi przez Sorosa i co wybitnie kuriozalne w przypadku przedsiębiorców komuchami. 

Wydarzenia w stolicy zupełnie przykryły wiadomość o jeszcze jednym upokarzającym dla Polaków fakcie. Z okazji 75. rocznicy zwycięstwa nad faszyzmem rosyjska państwowa telewizja opublikowała reportaż, w którym przedstawiono demontaż tablicy upamiętniającej egzekucję polskich oficerów w Kalininie (obecnie Twer). Doszło do tego na wniosek prokuratury dzielnicy Centralnyj Rajon, która ustaliła, że tabliczka poświęcona Polakom została zawieszona nielegalnie. W wyemitowanym przez Rosjan materiale pojawiły się też wątpliwości, czy zbrodni aby na pewno dokonała NKWD, a na koniec autor reportażu stwierdził, że ci, którzy tak gorliwie demontują sowieckie pomniki, mogliby się uczyć od aktywistów usuwających polską tablicę w Twerze. 

Na koniec dnia ta sama stacja pokazała jeszcze Władimira Putina, który po raz kolejny oświadczył, że Polacy spiskowali z Hitlerem przed rozpoczęciem II wojny światowej, o czym ma świadczyć rozbiór Czechosłowacji i zajęcie przez wojska II RP terenów Zaolzia. Ponadto rosyjski przywódca podkreślił, iż ZSRS podejmował kolosalne starania, by utworzyć koalicję antyhitlerowską, ale wsparcia nie otrzymał, co ma rzekomo świadczyć o poparciu Zachodu dla planów konferencji monachijskiej w 1938 r. i stanowić usprawiedliwienie dla paktu Ribbentrop-Mołotow. 

Więcej o tych upokarzających dla Polaków wydarzeniach już dziś w Komentarzu Koniecznym . Na program tradycyjnie zaprasza Piotr Korczarowski i Kamil Klimczak.01:09:441080p 324 01:09:44Podwójne upokorzenie - Komentarz Konieczny! 1080p

Dodał: eMisjaTv

Nowe podatki, daniny, opłaty, ograniczenia handlowe, trudności biznesowe, inflacja, recesja i pogłębiający się socjalizm. To wszystko sprawia, że jako naród ubożejemy. Choć na kontach mamy więcej pieniędzy ich realna wartość jest mniejsza, niż przed laty. Spada poziom dobrobytu, maleje nasza siła nabywcza i kończą się oszczędności. Niektórzy mają tego już naprawdę dość. W kraju rodzi się bunt, który sięga od morza po Tatry. Dość mają już restauratorzy, właściciele kwater i stacji narciarskich, rolnicy, handlowcy, a niekiedy nawet zwykli ludzie, którzy chcieliby już odetchnąć, zjeść coś w mieście i pojeździć z dziećmi na sankach. 

Ogólnonarodową frustrację pogłębia hipokryzja rządowych elit, których ból ewidentnie jest lepszy niż nasz, przez co nie dotyczy ich prawo, które sami stanowią. Mamy zatem synów wiceminister Emilewicz, którzy bezkarnie zjeżdżają ze stoku w czasie, gdy inni uczestnicy zimowych ferii gonieni są przez policję. Jest również minister Kościński, który śmie twierdzić, że za jego kadencji nie wprowadzono żadnych podwyżek, ani tym bardziej nowych podatków, a okradanie narodu nazywa uszczelnianiem systemu podatkowego.  W ramach tego procesu w tym roku poznamy opłatę cukrową, podatek od sprzedaży detalicznej, haracz za deszcz, podatek od alkoholu w małych butelkach, opodatkowanie spółek komandytowych, oraz VAT na produkty spoza UE kupowane na eBuy, Ali Express, czy Amazon za pośrednictwem państw członkowskich. Będzie też podwyżka podatku od nieruchomości, wzrost abonamentu RTV, większe opłaty za prąd i wywóz śmieci, a nawet za posiadanie psa! Do tego większe składki ZUS, niekorzystne zmiany w podatku dochodowym, ograniczenie ulgi abolicyjnej, nowe przepisy budowlane dot. efektywności energetycznej budynków, przez co ich budowa będzie po prostu droższa. Na koniec jeszcze rejestr umów o dzieło, żeby żaden krwiopijca nie żerował na proletariacie. 

Wielu ludzi już dziś pyta  jak żyć w tych warunkach? Inni nie chcą czekać na cud, czy łaskę ze strony rządu w postaci jakiejś jałmużny socjalnej. Jedni deklarują obywatelskie nieposłuszeństwo, inni zgłaszają veto, a jeszcze inni po prostu otwierają swe biznesy, licząc się z konsekwencjami mandatów i kar. 

To wszystko sprawia, że nasza kraina mlekiem i miodem płynąca w wielu międzynarodowych statystykach figuruje na najgorszych miejscach. Np. według raportu OECD polski system podatkowy jest jednym z najbardziej skomplikowanych i zarazem niesprawiedliwych, natomiast kwota wolna od podatku jest na żenująco niskim poziomie i to w skali świata! Pod tym względem wyprzedzają nas nawet ubogie państwa obu Ameryk, jak np. Kolumbia, Ekwador czy Dominikana oraz wiele państw afrykańskich, jak chociażby Botswana, Namibia, Maroko, Tanzania i Zambia. O Europie nawet tu nie warto wspominać, bo w tym ujęciu mielibyśmy status gorszy od niewolnika, choć do tego akurat niedaleko, bo jesteśmy też jednym z najdłużej pracujących społeczeństw w Unii Europejskiej. W 2020 r. Polacy pracowali około 1800 godzin rocznie,  gdzie Niemcy, Duńczycy, Norwegowie i Holendrzy pracują jedynie 1360 godzin w roku. Mimo, że pracujemy więcej niż inni, nasze pieniądze są warte coraz mniej ze względu na inflację, która w czerwcu ubiegłego roku osiągnęła poziom 4%, przy czym zharmonizowany wskaźnik cen konsumpcyjnych, na podstawie którego wyliczana jest inflacja, może diametralnie różnić się dla każdego człowieka, więc niektórzy w ubiegłym roku mogli doświadczyć nawet 10% inflacji.  W rankingach siły nabywczej i finansowego dobrobytu jesteśmy na szarym końcu Unii Europejskiej. A do tego wszystkiego należy dodać jeszcze fatalne prognozy demograficzne, które wskazują, że Polaków ubywa, a społeczeństwo jest coraz starsze. Jeśli nic się nie zmieni kolejne pokolenia mogą pracować do śmierci, bowiem system emerytalny się załamie i ludzie zaczną umierać z głodu. Niektórzy już teraz są w bardzo ciężkim położeniu, o czym może świadczyć niespotykany dotychczas ruch w lombardach, gdzie zastawiamy niemal wszystko. To dowodzi, że wielu z nas skończyły się bezpieczne opcje pozyskania kapitału, takie jak upłynnienie oszczędności, pożyczki od rodziny, czy kredyty na niewielki procent. 

O tych zjawiskach nikt jednak w reżimowej telewizji nie powie, choć etatowi pracownicy TVP za swą pracę otrzymali do podziału na premie i nagrody ponad 15 mln zł. Cóż to jednak w skali 2 tys. mln zł przekazanych jednym podpisem prezydenta na propagandę w kraju. 

Dlatego wyrzućcie Państwo telewizory i włączcie na YouTube eMisjęTv, gdzie jak co niedzielę Piotr Korczarowski przygotował w ramach Komentarza Koniecznego zbiór najciekawszych informacji minionego tygodnia.

---------------------------------------------[wsparcie programu]---------------------------------------------
Wesprzyj naszą pracę tradycyjnym przelewem bankowym na numer konta: 
PL 74 1140 2004 0000 3702 4136 3109 [Kod BIC/SWIFT - BREXPLPWMBK]
PayPal: KomentarzKonieczny@gmail.com lub https://paypal.me/korczarowski?locale.xpl_PL45:151080p 136 45:15Polacy masowo ubożeją - Komentarz Konieczny! 1080p

Dodał: eMisjaTv

Mimo złudzenia wyboru, które od lat serwuje się Polakom, tak naprawdę nie mamy wiele do powiedzenia, bowiem liczy się głos mas uformowanych przez świat celebrytów i mediów pozostających pod wpływem ludzi, którzy pociągają za sznurki. W Polsce system ten nie jest jeszcze do końca dopracowany, a czasem nawet wydaje się ułomny, jednak jest emanacją światowego modelu podziału kształtowanego na linii dwóch środowisk. Jedno z nich reprezentowane jest przez ludzi zaliczanych w naszym kraju do eurokołchozowej, skrajnie lewackiej grupy Polen,  w której kręgach zasiada szereg wpływowych polityków działających głównie w Brukseli, wszelkie środowiska feministyczne oraz przedstawiciele seksualnych lobby, a także wielu dziennikarzy, aktorów, pisarzy i piosenkarzy. Oni wszyscy są emanacją tzw. antykultury, którą w Polsce nazywamy neomarksizmem. Słyną z wypaczania pojęć, prowadzenia badań, które nie mają nic wspólnego z nauką, wytyczania nowych granic obrazoburstwa, absurdu, deprawacji i zboczenia, kolportowanych pod płaszczem tolerancji, nowoczesności, liberalizmu i kosmopolitymu, którym zawsze towarzyszy jakaś sankcja, ostrzeżenie, zamordyzm, presja i odwrócenie znaczenia wszelkich ugruntowanych pojęć. Z drugiej strony barykady znajdują się natomiast siły odpowiedzialne za przemodelowywanie świata wojną, gwałtem i szantażem. To lobby izraelskich jastrzębi, którego siłą sprawczą jest armia USA. W Polsce krąg ten reprezentuje środowisko Polin wierne interesom NATO, którego najważniejszym celem jest zapewnienie funduszy amerykańskim korporacjom oraz zabezpieczenie żywotnych interesów Izraela. Reprezentacją tego środowiska w Polsce są ludzie, którzy dążą do starcia z Rosją i Chinami, straszą zagrożeniem ze strony Iranu i usprawiedliwiają pobyt naszych wojsk w państwach na Bliskim Wschodzie. Ich propaganda zawsze skierowana jest w stronę wielkiego dziedzictwa tysiącletniej koegzystencji Polaków z żydami, którym nie tylko zawsze jesteśmy coś winni, ale powinniśmy również wykazywać się inicjatywą w organizacji żydowskich rocznic, świąt i miejsc kultury, takich jak np. muzeum Polin. 

Pomimo rywalizacji obu grup na arenie międzynarodowej, ich przedstawiciele pilnują, by do gry nie weszła trzecia strona, zwłaszcza narodowa. Dlatego pilnie strzegą najważniejszych obszarów promocji własnej ideologii, czyli rynku mediów (koncesje), kultury rozumianej w ujęciu filmu, teatru, muzyki i sztuki (fundusze) oraz przekupują wyborców ich własnymi pieniędzmi (socjal). W efekcie tworzy się zamknięty krąg, który można porównać do wzajemnie uzupełniających się rybek Ying-Yang, z których żadna nie jest w stanie przejąć dominującej roli. Obszar ich działania wypełnia jednak całą dostępną przestrzeń, przez co udział sił trzecich jest z góry wyeliminowany, a naszym jedynym wyborem staje się głos na jeden z końców tego samego kija, który prędzej, czy później i tak uderzy. 


---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Darowizny prosimy kierować na fundację Inicjatywa Przeciw Cenzurze. 
Nr konta: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie

Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/01:07:561080p 126 01:07:56Polen, czy Polin? - Komentarz Konieczny! 1080p

Dodał: eMisjaTv

Jak to zwykle w grudniu bywa Polacy wspominają stan wojenny i świętują Chanukę. Być może to niedługa tradycja, ale jakże oddająca ducha obecnych czasów. Dlatego trudno dziwić się zaangażowaniu władz wszelkiego szczebla w te niezwykłe rocznice. Wszak żyjemy w Polin, a jakby ktoś chciał innego oblicza ojczyzny, to pamięć o ofiarach grudnia 1981 r. powinna skutecznie wybić mu bunt z głowy. 

Świętują więc wszyscy. Prezydent Andrzej Duda zapala menorę w Pałacu Prezydenckim, prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski dzieli się płomykiem z dyrektorem Chabad Lubawicz, a inni radośnie zajadają kolację z Jonym Danielsem. Tym razem bez fleszy kamer zwłaszcza, że są istotniejsze wydarzenia w kraju i na świecie, co dostrzegł nawet premier Mateusz Morawiecki mówiąc: Co tam unijne negocjacje warte 770 mld zł. Ważne, że Cyberpunk 2077 wreszcie miał swoją premierę!

A Cyberpunk 2077 proszę Państwa to akurat wybitny polski produkt, na który czekał cały świat. To bowiem: żywa, grywalna w czasie rzeczywistym, technologia miasta o wielkiej skali, która bazuje na zasadach sztucznej inteligencji i automatyzacji z uwzględnieniem innowacyjnych procesów wspierających otwarty świat najwyższej jakości  tak przynajmniej i zarazem mniej więcej brzmiał opis inicjatywy, na który polskie studio CD Projekt RED dostało z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju około 30 mln zł dotacji. Oczywiście dla giganta branży gier komputerowych, z którego wszyscy nad Wisłą jesteśmy niezwykle dumni, to ledwie kropla w morzu potrzeb, tak nieistotna, że CD Projekt potrafił się nią podzielić z Jerzym Owsiakiem i Rafałem Trzaskowskim, wspierając działania obydwu na płaszczyźnie trudno w zasadzie powiedzieć jakiej, ale zaangażowanie CD Projektu w akcje Black Lives Matter, promocję ideologii mniejszości seksualnych oraz feministyczne parytety może wskazać ogólne zamiłowania. I taka właśnie jest też najnowsza gra studia! W Cyberpunk 2077 możemy zagrać np. kobietą z męskim przyrodzeniem, która w ramach rozrywki kopuluje sobie z innymi kobietami albo mężczyznami, bo w grze CD Projektu takie detale jak płeć, kolor skóry czy przynależność kulturowa  nie istnieją! Za grube pieniądze stworzono lewacką dystopię, w której świat się zakochał. 

I bardzo dobrze. Niech nasi dzielni biznesmani opływają w fortunę wyciśniętą z frajerów całego świata, bowiem będzie z czego łatać długi Polski, które niedługo wybiją poza skalę. Na koniec 2020 rok nasz rodzimy dług publiczny wzrośnie do około 1 bln 392 mld zł, co oznacza mniej więcej, że co sekundę zadłużamy się na 8,5 tys. zł! Rząd PiS ma jednak sprawdzone sposoby, których mądrość przewyższa nawet przysłowiowego króla Salomona, bo on przecież z pustego nalać nie potrafił, a Mateusz Morawiecki nie widzi w tym problemu! Być może premier Polski odkrył w internecie tajemną wiedzę zawartą w memie mówiącym o tym, że drukarka robi brrrrr, bruuum, brrr i przechytrzył system! Jeśli nie ma pieniędzy w budżecie, to zawsze można je stworzyć. A od tego jest przecież NBP, który na potęgę skupuje ostatnio papiery wartościowe skarbu państwa. Żeby jednak Polacy zanadto nie opływali w dobrobycie rząd już pracuje nad regulacją naszego bogactwa, bowiem od stycznia wchodzi szereg nowych podatków, a jak dobrze pójdzie, to jeszcze w grudniu prezydent podpiszę choćby ustawę o opłacie reprograficznej. Tą ustawę, której Andrzej Duda w kampanii wyborczej obiecał nie podpisać. Teraz jednak wróciła do Sejmu. 

Gdyby komuś w krainie mlekiem i miodem płynącej powinęła się jednak noga, to rząd pomoże. Pomógł np. stoczniom, czy fabrykom samochodów i dzięki tej pomocy Stocznia Gryfina sprzedaje zakład i zwalnia 200 pracowników, a Autosan szuka inwestora, bowiem Polska Grupa Zbrojeniowa  nie jest w stanie udźwignąć 65 mln zł strat spowodowanych przejęciem tej uznanej, polskiej marki. 

Krótko mówiąc  wesołej Chanunki obywatele Polin. Przyszłość jest dziś!

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Darowizny prosimy kierować na fundację Inicjatywa Przeciw Cenzurze. 
Nr konta: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie

Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/01:05:151080p 400 01:05:15Polin 2077 - Komentarz Konieczny! 1080p

Dodał: eMisjaTv

To już dziesiąty rok, kiedy Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy. Marsz, który jest solą w oku obozu władzy, znienawidzony przez nihilistyczną lewicę, komentowany na całym świecie, a w Polsce utożsamiany z wyrazem buntu przeciw skorumpowanym elitom politycznym. Mimo, że z roku na rok największa narodowa manifestacja w Polsce notuje coraz większą liczbę uczestników, jej wydźwięk zdaje się słabnąć. Nie ma bowiem już rządu Platformy Obywatelskiej, który z lubością wysyłał przeciw uczestnikom pochodu ciężkie oddziały policyjnej prewencji, a obecna klasa polityczna zdaje się nie zwracać już uwagi na okrzyki setek tysięcy Polaków. Czy to znaczy, że Marsz spełnił swoją rolę, a kolejne obchody Narodowego Święta Niepodległości przypominają jedynie o trudach, z jakimi mierzyli się patrioci przed laty? A może organizatorzy uznali, że nic więcej nie można zrobić i po prostu przeszli do odcinania kuponów z tego co dotychczas udało się wywalczyć? Jaka przyszłość czekam Polskę pod ponownymi rządami PiS i jaką rolę odegrają w niej kolejne edycje Marszu Niepodległości. O tym już dziś w Komentarzu Koniecznym. Na program zaprasza Piotr Korczarowski i Kamil Klimczak. 

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Darowizny prosimy kierować na fundację Inicjatywa Przeciw Cenzurze. 
Nr konta: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: redakcja@emisja.tv 

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie/01:06:171080p 134 01:06:17Po niepodległość, czy donikąd? - Komentarz Konieczny 1080p

Dodał: eMisjaTv

3 kwietnia 1940 roku, na mocy rozkazu podpisanego przez Stalina, Woroszyłowa, Mołotowa i Mikojana rozpoczęły się egzekucje pierwszych polskich jeńców przetrzymywanych w sowieckim obozie w Kozielsku. Fizyczna likwidacja oficerów Wojska Polskiego oraz innych służb mundurowych więzionych także w Starobielsku i Ostaszkowie trwała kilka tygodni. Skala mordu wyszła na jaw dopiero po niemieckiej inwazji na ZSRS, lecz rodziny ofiar musiały czekać na prawdę aż do schyłku XX wieku, kiedy ostatecznie zadano kłam komunistycznej propagandzie przerzucającej odpowiedzialność za ten odrażający czyn na nazistów. 

W 2010 r. rosyjska ziemia ponownie została naznaczona krwią Polaków, którzy zginęli w katastrofie rządowego samolotu zmierzającego na oficjalne obchody organizowane w lesie katyńskim pod Smoleńskiem. 

Władze polskie od dawna zapowiadały, że tegoroczne uroczystości będę miały najwyższy państwowy charakter i międzynarodowy wydźwięk. Plany te zdawała się pokrzyżować światowa epidemia chińskiego wirusa, lecz w ostatniej chwili szef kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Michał Dworczyk oświadczył, że to niedopełnienie formalności przez stronę rosyjską jest oficjalną przyczyną odwołania wylotu polskiej delegacji. Na to stanowisko niezwłocznie zareagowało MSZ Federacji Rosyjskiej, którego przedstawiciele nie tylko zapewnili o pełnej gotowości do współpracy z Polakami w celu upamiętnienia tragicznego wypadku oraz komunistycznej zbrodni, lecz wyrazili również zdziwienie nowym, prowokacyjnym wypadem ze strony władz polskich. Wymiana not dyplomatycznych zapowiadała polityczne trzęsienie ziemi, lecz prawdziwy kryzys wywołał dopiero Jarosław Gowin, który zaproponował ustawowe wydłużenie kadencji Andrzeja Dudy i odwołanie wyborów prezydenckich. Okazało się, że pomysł ten może doprowadzić do rozłamu w rządzie. Jarosław Kaczyński liczy bowiem na pewną reelekcję obecnego prezydenta, a Gowin chce odebrać trzy lata jego potencjalnej władzy. Członkowie Polski Razem otrzymali od prezesa PiS ultimatum  albo zagłosują po myśli rządu, albo pożegnają się z ministerialnymi tekami. Nikt jednak nie bierze pod uwagę, że wskazana przez obóz władzy opcja wyborów korespondencyjnych może być niezgodna z Konstytucją, a przy tym całkowicie nielegalna. Jak to jednak mawiają, trudne czasy wymagają nietypowych rozwiązań i najwyraźniej tą drogą zamierza pójść rząd PiS. 

O kryzysie władzy, skromnych obchodach 80. rocznicy zbrodni katyńskiej oraz wielu innych wydarzeniach minionego tygodnia już dziś w Komentarzu Koniecznym. Na program zaprasza Piotr Korczarowski i Kamil Klimczak. 
  

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Darowizny prosimy kierować na fundację Inicjatywa Przeciw Cenzurze. 
Nr konta: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie01:04:381080p 189 01:04:38Putin zaczeka, Gowin wyleci - Komentarz Konieczny! 1080p

Dodał: eMisjaTv

Coś się zepsuło i nie było mnie słychać, więc powtórzę jeszcze raz  to znane słowa rozpoczynające powyborczy komentarz Zbigniewa Stonogi, w którym przedsiębiorca zarzucił Polakom bezmyślność i skrajną głupotę.  Minęły cztery lata, doczekaliśmy kolejnych wyborów wygranych przez to samo ugrupowanie, a Stonoga rzeczywiście raz jeszcze powtarza słowa, które oburzają rodaków. Czy słusznie? Ile prawdy jest w tym gorzkim podsumowaniu demokracji w Polsce? Czy wszyscy powinni mieć prawa wyborcze? Jak głosują Polacy, kto liczy głosy i w jaki sposób przydzielane są mandaty do Sejmu i Senatu. O tym wszystkim oraz wielu innych kwestiach wartych uwagi już dziś w pierwszym odcinku reedycji Komentarza Koniecznego, który poprowadzi Piotr Korczarowski z Kamilem Klimczakiem. Zapraszamy! 

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Darowizny prosimy kierować na fundację Inicjatywa Przeciw Cenzurze. 
Nr konta: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: redakcja@emisja.tv 

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie/01:04:501080p 295 01:04:50Ten mały karakan - Komentarz Konieczny! 1080p

Dodał: eMisjaTv

Za nami obchody 11. rocznicy katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, w której zginęło 96 osób, w tym m.in. para prezydencka. Przez lata wiele komisji śledczych i eksperckich starało się odpowiedzieć na pytanie, co było przyczyną rozbicia rządowego Tupolewa, lecz żadna z przedstawionych wersji nie zyskała powszechnej akceptacji. 

O wiele większa tragedia miała jednak miejsce dopiero po 10 kwietnia 2010 r. i można powiedzieć, że trwa do dziś. Jest nią radykalizacja i polaryzacja postaw społecznych Polaków, którzy mimo piętna wspólnych doświadczeń i dzielenia jednego kraju, zgrupowali się w dwóch wzajemnie nienawidzących się środowiskach, wzajemnie oskarżających się o zdradę i działalność wywrotową, a korzysta na tym wąska grupa politycznego salonu, który przez lata podsycał wszelkie animozje między wyborcami.

W efekcie każdego roku z okazji rocznicy katastrofy stolica naszego państwa na jeden dzień zamienia się w istną fortecę, gdzie tysiące policjantów i wojskowych żandarmów pilnuje, aby nikt nie zakłócił uroczystości. Jaki wystawia to obraz Polakom, którzy nie szanują swych symboli, a przede wszystkim, jaki obraz wystawia to władzy, która ma do zaoferowania symbole znienawidzone przez ludzi.

10 kwietnia mało kto pamięta już o samym wypadku pod Smoleńskiem, a zupełnie nikt nie zadaje pytania, dlaczego właściwie zginęła tam polska reprezentacja? Po co tam lecieli? Co de facto chcieli tym wylotem uczcić? Katyń? Było chyba coś takiego, ale teraz są ważniejsze sprawy  mówił przed laty jeden z uczestników kontrmiesięcznicy.  I rzeczywiście, 10 kwietnia jako symbol rządów PiS coraz częściej przeradza się w dzień buntu społecznego wobec władzy, oporu przeciw zawłaszczaniu państwa na potrzeby polityczne i ostentacji, że ból jednych jest lepszy, niż ból drugich. 

W tym roku, przy okazji kolejnej rocznicy katastrofy pod Smoleńskiem, swój protest zapowiedziało wiele środowisk, które uznały 10 kwietnia za idealną okazję do manifestacji niezadowolenia i wykrzyczenia rządowych elitom, czego ludzie mają już dość. Mimo szumnych deklaracji i wielu spotów zachęcających do protestów, ostatecznie do stolicy przyjechała garstka osób. Przerażone wizją protestów władze dały jednak dowód swego strachu przed narodem i ufortyfikowały obszar uroczystości niczym twierdzę, w której operowały patrole piesze i konne, ściągnięto nadzwyczajne siły prewencji oraz rozmieszczono w kluczowych miejscach żołnierzy. 

Taka manifestacja oręża nie jest jednak obrazem silnej władzy. To dowód totalnej porażki przed narodem, którego rząd PiS coraz bardziej się boi. Przez lata w społeczeństwie narastało poczucie dystansu jaki politycy partii władzy zbudowali wobec nadziei i potrzeb Polaków. Z jednej strony udawano zatroskanych losem państwa, a z drugiej odbierano ludziom wolność i swobodę wyboru. Traktowano wyborców jaki dzieci z pewnym stopniem upośledzenia. Początkowo przynosiło to sukcesy wyborcze, lecz teraz proporcje poparcia zaczynaj się odwracać i z pewnością już niedługo PiS będzie musiał skonfrontować swe decyzje z rzeczywistością, która może okazać się trudniejsza do zaakceptowania, niż wersja o rażących ludzkich błędach pod Smoleńskiem.

---------------------------------------------[wsparcie programu]---------------------------------------------

Wesprzyj naszą pracę tradycyjnym przelewem bankowym na numer konta: 
PL 74 1140 2004 0000 3702 4136 3109 [Kod BIC/SWIFT - BREXPLPWMBK]
PayPal: KomentarzKonieczny@gmail.com lub https://paypal.me/korczarowski?locale.xpl_PL
Patronite: https://patronite.pl/emisjatv47:591080p 147 47:59Twierdza: Warszawa - Komentarz Konieczny! 1080p

Dodał: eMisjaTv

Operacja izraelskiego wojska prowadzona w Strefie Gazy nosi wszelkie znamiona zbrodni przeciw ludzkości. Nie tylko stosowana jest tam zasada odpowiedzialności zbiorowej, którą wcześniej na szeroką skalę praktykowali Niemcy w okupowanej Polsce, lecz także prowadzi się likwidację przypadkowej ludności cywilnej, co w świetle prawa międzynarodowego jest jedną z najgorszych zbrodni. Takie działania były w przeszłości pretekstem do niejednej interwencji zbrojnej. Tym razem jednak świat zdaje się milczeć. Niczym u Orwella Izrael wmówił wszystkim, że ataki jego armii są działaniami obronnymi, a likwidacja ludności to neutralizacja niebezpieczeństwa. 

Choć konflikt izraelsko-palestyński ciągnie się od początku XX wieku, ostatnie działania podyktowane są buntem ludności arabskiej przeciw wywłaszczaniu ich z domów leżących na Wzgórzu Świątynnym we Wschodniej Jerozolimie, która wedle wszelkich międzynarodowych ustaleń i traktatów należy do Palestyny, jako element wspólnego zarządu nad miastem świętym dla trzech religii. Izrael twierdzi jednak, że podstawą do wywłaszczenia jest fakt, iż kiedyś w budynkach tych mieszkali Żydzi. Prowadzona od 1948 r. akcja przesiedlania Palestyńczyków nie stanowi tu żadnego argumentu. Wszak nie Izrael decydował, gdzie zamieszkają po wyrzuceniu ich z domów. Palestyńczycy nie mogą też liczyć na żadne rekompensaty z tytułu pozostawionych za sobą majątków, z których Izrael ich wywłaszczył. 

Wyrzucenie Palestyńczyków ze Wzgórza Świątynnego ma też charakter polityczny, bowiem jest to policzek w stronę Hamasu, arabskiego bractwa o charakterze ruchu oporu, które ma ambicje uchodzić w świecie islamu za strażników świętego miejsca jakim jest leżący na wzgórzu meczet Al-Aksa. Dlatego w stronę Izraela poleciały setki rakiet. Większość z nich stanowią jednak pociski domowej produkcji, które nie tylko nie stwarzają większego zagrożenia, ale też nie są w stanie dosięgnąć Tel-Aviwu, czy Jerozolimy.  Mimo to ogarnięte pogonią za sensacją międzynarodowe media starają się stworzyć tu atmosferę równowagi sił, w której obie strony wymieniają ciosy. 

Kiedy wojska izraelskie prowadzą akcje odwetowe w Strefie Gazy, na Zachodnim Brzegu Jordanu trwa kryształowa noc naszych czasów, gdzie młodzi Izraelczycy niszczą palestyńskie witryny, demolują samochody i obrzucają kamieniami mieszkania. To efekty prawicowej propagandy, bowiem w Izraelu od marcowych wyborów nie udało się skonstruować rządu i poszczególne ugrupowania prześcigają się w deklaracjach o rozliczeniu wrogów. Oberwało się też Polsce, do której odwołują się niektórzy publicyści i działacze partyjni, porównując zdjęcia pobitego żyda z historycznymi wydarzeniami w naszym kraju. Znajomość faktów w wielu wpisach sięga jednak dna, ponieważ pojawiają się tam odwołania nawet do XIX wieku, kiedy to Polski nie było na mapach, za to mieszkający na naszej ziemi Żydzi często zostawali fabrykantami, budowali pałace i żyli lepiej, niż miliony Polaków pod zaborami. 

---------------------------------------------[wsparcie programu]---------------------------------------------

Wesprzyj naszą pracę tradycyjnym przelewem bankowym na numer konta: 
PL 74 1140 2004 0000 3702 4136 3109 [Kod BIC/SWIFT - BREXPLPWMBK]
PayPal: KomentarzKonieczny@gmail.com lub https://paypal.me/korczarowski?locale.xpl_PL
Patronite: https://patronite.pl/emisjatv30:591080p 203 30:59Ulotne życie w Gazie - Komentarz Konieczny! 1080p

Dodał: eMisjaTv

Szymon Hołownia straszy, że po wprowadzeniu możliwości budowy domów bez zezwolenia przedmieścia polskich miast zmienią się w osiedla slumsów bez ładu, gustu i kanalizacji. Premier Morawiecki uspokaja jednak, że co prawda Polacy będą mogli sobie budować domy, ale tylko takie jak rząd wskaże, bowiem w przygotowaniu jest już lista ujednoliconych projektów. Internauci odpowiadają, że to wolność w stylu Gomułki, kiedy to można było wybrać wszystko, pod warunkiem, że był to ten sam wybór, którego dokonali inni. Właściciele ziemscy, czyli ludzie posiadający skrawek terenu pod miastem powinni jednak siedzieć cicho w tej sprawie, bowiem nie oni są ulubieńcami władzy. Wszak domy, nawet te małe, stawia dziś burżuazja, za to uczciwie pracujący ludzie nic z pracy nie mają, dlatego rząd zamierza im właśnie dopomóc. Zwłaszcza, jeśli poświęcili swe kariery zawodowe na prokreacje. Ci, którzy mają naprawdę wiele dzieci, jeśli zdecydują się kupić własne mieszkanie mogą tu liczyć na spore dotacje od państwa. Oczywiście jeśli takowego już nie mają, bo dotychczas na własne M stać było jedynie oszustów i złodziei, którym nic się nie należy. W zasadzie to można by im jeszcze zabrać, żeby nie ubzdurali sobie, że są jakąś klasą średnią. Dla takich wkrótce wzrosną składki ZUS i to niemal do kwoty 2 tys. zł miesięcznie. Ponadto ludzie ci mogą też zapomnieć o odliczeniu składki zdrowotnej, bowiem rząd w ten sposób zabezpieczy spadek wpływów do budżetu z tytułu podniesienia kwoty wolnej od podatku. Czego zaś nie odbierze władza w podatkach, to pochłonie inflacja, która w ubiegłym miesiącu znów pobiła rekord, przekraczając próg 5 procent. 

Kiedy już władza upora się z kułakami XXI wieku, czyli ludźmi zarabiającymi tzw. średnią krajową, wreszcie nadejdzie upragniony korpo-socjalizm, czyli system, w którym będziemy zdani na zapomogę od państwa, albo będziemy pracować w budżetówce, bądź dla jakiejś korporacji. Gdziekolwiek jednak byśmy nie wylądowali, możemy zapomnieć o wolności słowa, światopoglądu, a zwłaszcza zaangażowaniu społecznym w celu reformy systemu, bowiem nasi nadzorcy szybko przypomną nam dzięki komu żyjemy i mamy co do garnka włożyć. A gdyby ktoś naprawdę już nie miał co jeść, to władza o niego zadba. Na naszych oczach powstaje właśnie Narodowy Holding Spożywczy będący de facto państwową spółką pośredniczącą między innymi państwowymi spółkami, aby wzmocnić pozycję pozostałych państwowych spółek. Teoretycznie ma to dotyczyć zwiększenia obrotów polskiej branży rolno-spożywczej, ale eksperci wskazują, że nowy holding przede wszystkim zwiększy zatrudnienie w sektorze państwowej administracji. 

Aby jednak ludziom żyło się lepiej, bezpieczniej, zdrowiej i aby byli naprawdę szczęśliwi nie posiadając niczego, nawet godności, ostatnio w Watykanie pod auspicjami papieża Franciszka zainicjowano powstanie Rady na Rzecz Inkluzywnego Kapitalizmu, której przewodzić będzie niejaka Lynn Forester de Rothschild. To z kolei gwarantuje nastanie nowej mody na sukces. Sukces najbardziej wpływowych ludzi na Ziemi, którzy mają już dość pieniędzy, by sięgnąć po władzę globalną. Choć mogą po drodze pojawić się pewne przeszkody. Przykładowo Rosja zaczęła ostatnio kręcić nosem w sprawie anihilacji palestyńskiego getta, jakim jest Strefa Gazy. Kreml przekazał ustami swego szefa MSZ, że nie zamierza dłużej tolerować kolejnych ataków na cywili. To jednak tylko słowa, których Izrael nie musi wziąć sobie do serca, choć serce Izraela ostatnio pękło po emisji materiału w chińskiej państwowej telewizji, gdzie jeden z prezenterów Państwa Środka powiedział wprost, iż Amerykanie mogliby sobie już darować tę narrację o przyczółku ich cywilizacji na Bliskim Wschodzie oraz wspólnych wartościach, bowiem wiadomo, że chodzi o kontrolę regionu i wydobycie ropy naftowej, nad czym czuwa nie tylko Izrael, ale i żydowskie lobby w USA. 

Tak więc byli komuniści upominają korpo-socjalistów, aby się nie rozpędzali w swych zakusach nad światową dominacją, gdyż nie wszystkie karty zostały jeszcze rozdane i czeka nas co najmniej kilka ciekawych rozgrywek, zanim dojdzie do ostatecznego starcia. 

Więcej o tym w najnowszym odcinku autorskiego programu Piotra Korczarowskiego z cyklu: Komentarz Konieczny. Serdecznie zapraszamy! 

---------------------------------------------[wsparcie programu]---------------------------------------------

Wesprzyj naszą pracę tradycyjnym przelewem bankowym na numer konta: 
PL 74 1140 2004 0000 3702 4136 3109 [Kod BIC/SWIFT - BREXPLPWMBK]
PayPal: KomentarzKonieczny@gmail.com lub https://paypal.me/korczarowski?locale.xpl_PL
Patronite: https://patronite.pl/emisjatv

---------------------------------------------------[LINKI]---------------------------------------------------
1. Teledysk Ukochany kraj ze wstępu do programu
https://www.youtube.com/watch?vwY99KfegOLg

2. Wywiad Moniki Jaruzelskiej z Piotrem Korczarowskim
https://www.youtube.com/watch?v1kk1ErxAvg830:581080p 318 30:58Wola partii wolą narodu - Komentarz Konieczny! 1080p

Dodał: eMisjaTv

Polska jest jednym z najbardziej tolerancyjnych krajów świata. Świadczy o tym nie tylko fakt, że przez stulecia emigrowali na nasze ziemie ludzie uciekający przed prześladowaniami innych państw, ale również to, że Polacy nigdy nie podjęli skutecznej próby ukarania tych, którzy Rzeczpospolitą zdradzili. Nie było bowiem w historii naszego kraju żądania wysuniętego przez lud, aby za wszelką cenę ścigać tych, którzy podnieśli rękę na naszą Ojczyznę. Nie było usankcjonowanej prawnie komórki państwa, skutecznie tropiącej i rozliczającej morderców naszego narodu. Nie było również krwawych samosądów w ramach ogólnopolskiego pospolitego ruszenia. Przedstawiciele obcych nacji przyjeżdżali do nas, by kraść majątki, gwałtem i przemocą odbierać nam kulturę, tradycję i wszystko co kiedykolwiek stanowiło wartość dla naszego narodu, włącznie z życiem naszych bohaterów, po czym bezkarnie wyjeżdżali za granicę, by tam wieść spokojny żywot aż po do kresu swoich dni. 

Z biegiem lat tolerancja Polaków przeradzała się w zbiorowe zastraszenie będące wpajanym od najmłodszych lat hamulcem zdrowego, narodowego myślenia. Rosyjskie powiedzenie za pravdu bjut znalazło idealne podłoże na polskim gruncie, gdzie naród dotarł już do punktu, w którym boi się nawet pomyśleć o dziejowej prawdzie, a co dopiero zdecydowanie się za nią opowiedzieć. 

Wmówiono nam zatem, że ludzie, którzy przehandlowali naszą Ojczyznę za przysłowiową garść srebrników, są naszymi wybawcami z ciemnych czasów komunizmu, skąd przecież większość z nich się właśnie wywodziła! A na nowe władze wciąż wybieramy ludzi, którzy pilnują starego układu i zawartych wówczas kompromisów sprowadzających rzeczywistość do poziomu, gdzie owszem  pozwala się nam jakoś żyć, ale jest to życie w ciągłym upokorzeniu finansowanym z naszej pracy. Upokorzeniu dziejowym, ekonomicznym i politycznym, u którego zwieńczenia pojawiają się słowa wykazane w raporcie ADL o Polsce  najbardziej antysemickim kraju na świecie.

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Darowizny prosimy kierować na fundację Inicjatywa Przeciw Cenzurze. 
Nr konta: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie01:17:501080p 174 01:17:50Za prawdę biją! - Komentarz Konieczny! 1080p

Dodał: eMisjaTv

W materiale o awanturze na Placu Wolności w Łodzi, szpitalach czekających na banderowców z Majdanu, chaosie władzy na Ukrainie, krymskiej autonomii, szarych eminencjach międzynarodowej polityki, ruchach wojsk rosyjskich i nastrojach Polaków w przeddzień wielkiego konfliktu.21:46720p 571 21:46[1] KK! - Ukraina w przeddzień wojny 720p

Dodał: eMisjaTv

Komu służą marsze i manifestacje? Kto na nich zyskuje, a kto traci? Kim są ich organizatorzy? Dlaczego żaden postulat nigdy nie został spełniony? Po co ludzie demonstrują i co im to daje? A ponadto jak walczyć, żeby coś wywalczyć i dlaczego to takie trudne? Dowiecie się tego w najnowszym odcinku z cyklu "Komentarz Konieczny".24:39720p 521 24:39[2] KK! - Jak obalić władzę? 720p

Dodał: eMisjaTv

Ile ugraliśmy angażując się w walkę na Majdanie? Cóż - niewiele to za dużo powiedziane. Jakie są zatem główne zdobycze ukraińskiej rewolucji? W kontekście naszej gospodarki będzie to na pewno embargo na polskie produkty spożywcze, w tym głównie mięsne i mleczne i to zarówno w Rosji jak i na Ukrainie! A co z polityką międzynarodową? Otóż nie tylko nie wyrwaliśmy Ukrainy z rąk Rosji, ale wręcz podaliśmy Putinowi naszych wschodnich sąsiadów na tacy. Kto zatem skorzystał na całym zamieszaniu? O tym i innych ciekawych rzeczach dowiecie się w najnowszym odcinku Komentarza Koniecznego!21:19720p 453 21:19[4] KK! - Wojna domowa pokłosiem Majdanu 720p

Dodał: eMisjaTv

Dlaczego w Polsce od lat nic się nie zmienia? Przede wszystkim z powodu tzw. "elit", których powiązania polityczne, biznesowe i medialne określają rzeczywistość w naszym kraju od lat. Ci, którzy nie należą do układu są bezwzględnie niszczeni. 

W materiale dowiecie się także o najdroższym spocie reklamowym w dziejach III RP, którego fabułę można nominować do nagrody za najlepszy film fantasy :D

Program powstaje we współpracy z portalem:
http://parezja.pl/ oraz https://www.facebook.com/eMisjaTv

https://www.youtube.com/user/eMisjaTv/about26:40720p 1160 26:40[5] KK! - Patologia elit III RP 720p

Dodał: eMisjaTv