Następne wideo
anuluj
Odblokuj dostęp do 14651 filmów i seriali premium od oficjalnych dystrybutorów!
Oglądaj legalnie i w najlepszej jakości.
Włącz dostęp
avatar

Wierny powieści film francusko-belgijski z 1921 w reżyserii Jacquesa Feydera ze Stanisławą Napierkowską w roli tytułowej. Dwaj oficerowie porucznik de Saint-Avit i kapitan Morhange natrafiają na pustyni na resztki legendarnego państwa Atlantydy. Panuje tu królowa Antinea pociągająca mężczyzn swą urodą i popychająca ich do szaleństwa lub śmierci. Czy żołnierzom uda się ujść z sideł morderczej piękności?

Zdjęcia do filmu kręcono w Tukkurt, Algierze i na masywie górskim Ahaggar (Algieria) oraz w Paryżu (Francja).

pokaż cały opis
W katalogu: s-f, fantasy i przygodowe
5.0 / 5 Oceny: 3
Włącz dostęp do 14651 znakomitych filmów i seriali
w mniej niż 2 minuty! Nowe, wygodne metody aktywacji.
Komentarze do: Atlantyda (1921) - Jacques Feyder
Najlepsze komentarze
Grzegorz_Cholewa1 2021-07-15 23:34:08 +7
Napisy google-translator:

00:00:16:KRÓLOWA ATLANTYDY
00:01:03:Tanezrouft, czyli pustynny kraj.
00:01:14:"Wielbłąd, który się w nim zgubi,|staje się dziki lub umiera."
00:01:27:Grupa szturmowa,|dowodzona przez kapitana Aymarda,
00:01:31:opuścił Timbuktu w kierunku Timissao.
00:02:08:Zwiadowcy na bokach.
00:03:00:Kapitan Aymard|(Pan Genica)
00:03:04:Informacje o zmianach, jakie nasz wpływ przyniósł|w postawie Tuaregów.
00:03:09:Kapitan Aymard zbada|misję Morhange/Saint-Avit,
00:03:14:ostatnie słyszane|z szerokości geograficznej 26 stopni północnej...
00:04:43:BIURO WOJENNE - PODZIAŁ GEOGRAFICZNY|DOSTAWA PRZEZ Jeźdźca
00:04:45:Porucznik Saint-Avit|1 Pułk Spahis - Ouargla
00:05:07:"Twój towarzysz, kapitanie Morhange?"
00:05:15:"To numer 54!|Ukryj młotek, srebrny młotek!"
00:05:46:Zraniony mężczyzna zostaje doprowadzony|na najbliższy posterunek,
00:05:51:podczas gdy kolumna kontynuuje swoją misję.
00:06:28:Klub oficerski w Timbuktu.
00:06:58:"Najwyraźniej Saint-Avit jest ciężko ranny,|ale nie ma śladu po Morhange."
00:07:20: ambulatorium
00:07:51:"Poproś majora, żeby się ze mną widział,|jak tylko zbada rannego mężczyznę."
00:08:43:"Jeśli chodzi o Morhange'a, myślę, że|mało nadzieję, że kiedykolwiek go odnajdę."
00:08:53:"Jestem szczególnie poruszony,|ponieważ Morhange był jednym z moich najlepszych przyjaciół."
00:09:06:"Miał hojną duszę|i tak entuzjastyczny..."
00:09:11:"Po czasie żałoby..."
00:09:37:"...poprosił i uzyskał|trzyletni urlop od służby."
00:09:52:"W klasztorze, do którego przybył..."
00:10:01:"...był dołączony do zespołu pracującego|nad słynnym Atlasem Chrześcijaństwa."
00:10:13:"Po tych latach ofiarowania...
00:10:24:"Aby przetestować solidność jego zaangażowania,
00:10:28:"Opat poprosił go o ponowne zaciągnięcie się do armii."
00:10:43:"Morhange przyjął misję w Ahaggar,
00:10:48:"którą uważał za swój ostatni test|przed powrotem do klasztoru
00:10:53:"zapomnieć o rzeczach,|do których nie został stworzony."
00:11:03:"Miał duszę apostoła,|a jego przeznaczeniem była śmierć apostoła."
00:11:13: delirium
00:12:52:"Było ciemno, kiedy uderzyłem!
00:12:55:"On nie wie, że to ja.|On nie wie!"
00:13:15:Raport poufny.
00:13:42:Powrót kapitana Aymarda.
00:14:47:"...i w tym rozległym regionie nie ma pojęcia
00:14:52:"aby wyjaśnić tajemniczy koniec|kapitan Morhange."
00:15:04:"I co teraz?"
00:15:23:Oficjalnie udawali, że milczą|o tym kłopotliwym zniknięciu.
00:15:36:"Mówią, że wypowiadał takie dziwne zdania|w swoim majaczeniu..."
00:15:49:"Ale dlaczego zabiłby swojego towarzysza?"
00:15:58:Porucznik Ferrieres|(Pan Lorsay)
00:16:18:"Jestem przyjacielem porucznika Saint-Avit.|Byliśmy w tej samej klasie maturalnej."
00:16:29:"Uważam, że nie jest w stanie|popełnić nielojalnego czynu,
00:16:33:"znacznie mniej odrażająca zbrodnia."
00:16:59:Oficjalny raport porucznika Saint-Avita.
00:17:07:A 27-go kapitan Morhange został powalony udarem słonecznym
00:17:12:i został pochowany z moją pomocą|na brzegach Oued Tarhit.
00:17:24:"Panowie, widzicie równie dobrze jak ja niejasności, które pozostają w tej sprawie."
00:17:33:"Ale ponieważ nie można ich zweryfikować,
00:17:37:"Sądzę, że najlepiej będzie uciszyć|to, co byłoby tylko bezużytecznym skandalem."
00:17:54:Od pierwszych dni rehabilitacji,
00:17:58:Saint-Avit wyczuł z chłodu swoich towarzyszy| ich okropne podejrzenia.
00:18:20:Z SZCZĘŚLIWYM OGŁOSZENIEM|ZOSTAŁEŚ PRZYZNANY
00:18:23:JEDNY ROK KONWALESCENCJI|WYSOKIEGO DOWODZENIA.
00:18:34:Ziemia Afryki, o której myślał,|że odchodzi na zawsze, powoli zanika.
00:18:56:Ale po chwili...
00:19:09:...nostalgia magicznych horyzontów,
00:19:26:...tajemnicza atrakcja|szeroko otwartych przestrzeni,
00:19:46:...i zawsze to "pamięć".
00:20:14:Wspomnienie silniejsze niż chęć zapomnienia.
00:20:47:Trzy miesiące później.
00:20:50:Poczta Hassi-Inifela|na krańcu Sahary.
00:21:07:Porucznik Ferrieres,|tymczasowy dowódca poczty.
00:21:23:...to monotonne życie|siedzących stanowisk.
00:21:28:Jak zazdroszczę pełnego przygód życia|tym, którzy potrafią się zanurzyć
00:21:33:w kuszącej tajemnicy tej pustyni,|która leży przede mną.
00:22:01:Decyzją podjętą 1 maja 1914,
00:22:05:Porucznik André de Saint-Avit, niezwiązany,|jest przydzielony do 3. Spahis
00:22:08:i mianowany komendantem|Poczty Hassi-Inifela.
00:22:24:"Porucznik Saint-Avit,|dowódca poczty.
00:22:28:"Czy oni myślą, że jesteśmy wysypiskiem?"
00:22:38:"Sierżancie,|Porucznik Saint-Avit jest moim kolegą z klasy."
00:22:49:Miesiąc później.
00:23:28:O zachodzie słońca.
00:23:39:"Szlak na południe,|którym wyruszyliśmy dwa lata temu!
00:23:43:"Szlak prowadzący do Temassinin,|Eguéré i Ahaggar!"
00:23:56:"...i które wkrótce wezmę ponownie."
00:24:08:Drogi przyjacielu, twoja planowana wyprawa|w Zassili Tuareg
00:24:13:zostało uzgodnione i myślę,|że otrzymasz prowizję
00:24:16: w ciągu kilku tygodni...
00:24:29:"I tym razem idę sam."
00:24:53:Każdego dnia Saint-Avit opuszczał pocztę...
00:25:04:...na długie przejażdżki po pustyni.
00:25:24:Szukał przestrzeni,|niecierpliwiąc się, by w nią wejść.
00:25:33:I często noc dopadała go|w drodze powrotnej.
00:25:42:Tego wieczoru.
00:26:06:"Twoja decyzja o samotności jest nieodwołalna?"
00:26:55:"Noc jest ciężka."
00:27:03:"Tak, jest tak ciężki, jak widzisz,|na którym zabiłem kapitana Morhange."
00:27:16:I tej nocy,|porucznik Saint-Avit opowiedział historię:
00:27:23:"...a kiedy wiesz, dokąd zmierzam,
00:27:27:"powiesz mi,|jeśli nadal chcesz ze mną jechać."
00:27:38:"Po raz pierwszy widziałem kapitana Morhange'a w Ouargla."
00:27:53:"Mieliśmy pojechać razem|do Sik-Sahla,
00:27:55:"gdzie nasze trasy się rozejdą."
00:28:17:"Mój wierny przewodnik Bou-Djema,|który zna wszystkie szlaki Sahary."
00:28:24:"Jeden z nielicznych ocalałych z masakry|misji Massard
00:28:28:"przy studni Gamara."
00:28:38:"Opuszczając Ouargla 3 sierpnia..."
00:28:44:"Od razu nawiązaliśmy bardzo głęboką przyjaźń."
00:28:56:Po trudnym przejściu|wielkich wydm...
00:29:19:"27-go dotarliśmy do studni Gamary, tego złowrogiego wspomnienia."
00:29:31:I Bou-Djema opowiedział nam|o strasznej tragedii
00:29:36:że był świadkiem dwa lata temu.
00:29:42:"Porucznik Massard opuścił konwój ze swoim adiutantem
00:29:46:"rozpoznanie studni."
00:30:11:Porucznik Massard.|(Pan André Roanne)
00:30:20:"Targui z Ahaggar,|Cegheir-ben-Cheikh,
00:30:24:"trzyma uzdę adiutanta."
00:30:44:"Strzał, adiutant odstrzelił|dwa palce Targu, ale..."
00:31:41:"Konwój, pozbawiony białych przywódców, | stawiał niewielki opór..."
00:32:36:"...Ciało porucznika Massarda|nigdy nie zostało znalezione."
00:32:43:"Kiedy dotarliśmy do wyludnionego regionu|Tifedest Mountains..."
00:33:13:Były ostrzeżenia przed nadchodzącą burzą piaskową.
00:33:41:Schronienie.
00:35:14:"To grecki napis,|używający alfabetu Tifinar."
00:35:34:"Ale nigdy nie odkryto greckiego napisu|na tak niskiej szerokości geograficznej!"
00:35:46:Wołanie o pomoc w oddali.
00:36:21:"To Targu z Ahaggar."
00:37:31:"Czy to możliwe, że osiągnąłem|cel mojej misji?"
00:37:50:"Poszukiwacze z Awellimiden,|skurwysyny,
00:37:53:"napadł mnie i ukradł mojego wielbłąda."
00:38:13:"Eg-Anteouen to moje imię. Uratowałeś mnie.|Niech Prorok o tym pamięta."
00:38:23:"Wiesz co to jest?"
00:38:30:"Odpowiedz kapitanowi!"
00:38:42:Następnego ranka.
00:39:10:"Nieznacznie zmieniłem swój plan podróży,
00:39:13:"więc wcześniej pójdziemy własnymi drogami."
00:39:19:"Ten człowiek powiedział mi,|że podobne napisy znajdują się w kilku jaskiniach
00:39:24:"zachodniego Ahaggar".
00:39:45:"Pójdę z tobą."
00:39:51:"Wydaje się, że nie masz pojęcia|co to jest Ahaggar,
00:39:56:"ani spotkań, które można tam mieć."
00:40:06:"Gdzie jest miejsce, do którego zaproponowałeś|sprowadzenie Kapitana?"
00:40:13:"Nie zaproponowałem, że go tam zabiorę,|prosiłem o to."
00:40:30:"Idziemy na południe przez Ahaggar."
00:40:36:"Eg-Anteouen nas tam zabierze."
00:40:53:"Nie tutaj. Dziś wieczorem, kiedy zatrzymaliśmy się|a on odwrócił się na wschód, aby się modlić,
00:40:58:"zadzwoń do mnie, a powiem ci."
00:41:07:W stronę tajemniczego Ahaggara.
00:41:27:Punkt spoczynku.
00:42:03:Blad-el-Khouf! Kraina strachu!
00:42:13:O zmierzchu.
00:42:55:"Bou-Djema! Chodź do mojego wielbłąda,
00:42:57:"jest coś, co muszę włożyć do juków."
00:43:50:"Afahlehle, okropna saharyjska roślina,|która nie wybacza."
00:44:07:Bou-Djema zmarł w nocy|bez odzyskania przytomności.
00:44:22:O świcie.
00:45:14:W sercu Ahaggar.
00:45:54:Wieczorem muszą zostawić swoje wierzchowce|u stóp skalistej ściany...
00:46:07:"Kiedy dotrzemy do jaskini|z inskrypcjami?"
00:46:13:"Jesteśmy tam."
00:47:15:"Poczekaj, pozwól mi zapalić kilka suchych gałęzi,|żebyśmy mogli zobaczyć."
00:48:54:Zostali zabrani z dziwnym upojeniem.
00:49:57:"Te znaki są nowe.|Namierzono je ochrą. To tajemnica!"
00:51:30:"To konopie! Haszysz!"
00:52:50:"Cegheir-ben-Cheikh!|Zabójca porucznika Massarda!"
00:54:27:Budząc się w Ahaggarze.
00:55:11:"Jak długo spałem?"
00:55:18:"Czy to głuchoniemy?"
00:56:24:Morhange obudził sługa,|który również był całkowicie cichy.
00:56:48:Po przejściu przez ręce|kąpiących się i masażystów, Saint-Avit...
00:57:15:"Nie zapomnieli nawet mojej czerwonej wstążki!"
00:57:28:Głośne głosy, które wydawały się dochodzić|z piętra nad nimi.
00:57:45:"Mów, bo skręcę ci kark!"
00:57:51:"To porucznik Massard.
00:57:53:"Już nie wytrzyma długo. Przez sześć dni|odmówił jedzenia."
00:58:38:"Massard? Kto opuścił El-Biodh dwa lata temu?|I zniknął przy studni Gamary?"
01:00:57:"Massard! Pamiętasz Morhange'a?|Twojego starego przyjaciela Morhange?"
01:01:57:"Czy poszedł w prawo czy w lewo?"
01:02:31:"Otwórz się!"
01:02:43:"Idź i powiedz swojej pani, że chcę ją zobaczyć!
01:02:47:"Aby zobaczyć ją przez te drzwi,|nawet jeśli tylko na chwilę."
01:02:58:Zagubiony w labiryncie.
01:03:30:"Zapomnij o Antinei,|ponieważ Antinea|o tobie zapomniała. To jest jej odpowiedź."
01:04:04:Po tysiącu objazdów,|jest z powrotem tam, gdzie zaczął.
01:06:22:Saint-Avit, ze swojej strony,|zaczynał tracić cierpliwość.
01:06:41:"Gdzie jest mój przyjaciel?"
01:09:20:"Bardzo zabawne, zgadzam się.
01:09:25:"Ale to, co znalazłem tu dziś rano,|jest o wiele mniejsze."
01:09:41:Archiwista pałacowy.|(Pan Franchesci)
01:10:26:"Chcę wiedzieć, gdzie jesteśmy, jeśli jesteśmy wolni,|i jaka ukryta moc nas powstrzymuje?"
01:11:21:"Chociaż ma powody do niepokoju,
01:11:25:"musisz wybaczyć mojemu przyjacielowi|za odwracanie uwagi od jego pracy
01:11:29:"człowiek wybitnej stypendium..."
01:12:18:"Jesteś tutaj w centrum tego,|co dawno temu była Wyspa Atlantydy..."
01:12:29:"W katastrofie, która ogarnęła Atlantydę|9000 lat temu,
01:12:34:"środek wyspy nie został zalany."
01:12:49:"Po wyschnięciu morza Sahary,|ta cudowna oaza
01:12:54:"był odizolowany od reszty świata|przez pasmo nieprzeniknionych gór."
01:13:19:"I ta księga Platona, jedyna kompletna|pozostała kopia {y:i}Critias na świecie,
01:13:23:"ustanowił tę część wyspy|jako część dzisiejszego Ahaggar."
01:13:37:"W tej górze,|Neptun zamknął swoją ukochaną Clito,
01:13:41:"przodka Antinei!"
01:13:52:"Antinea! Królowa Ahaggar,
01:13:55:"pod którego zwierzchnictwem|przyszłaś na zawsze!"
01:14:01:"Jeśli o mnie chodzi, to nie czas na dyskusje historyczne!"
01:14:09:"Chciałbym wiedzieć,|czego ta pani Antinea od nas chce,
01:14:13:"i jaki rodzaj relacji ma | z rz?dem Algierii!"
01:14:24:"Dowiesz się!"
01:15:34:Pokój z czerwonego marmuru.
01:16:27:"To są mężowie Antynei."
01:17:43:"Postępując zgodnie z procedurą unikalną | dla Ahaggar,
01:17:46:"ich śmiertelne szczątki zostały zanurzone|w galwanoplastycznej wannie
01:17:49:"to zamieniło je w te złote posągi."
01:19:05:"Jak on tu jest? Na co umarł?"
01:19:17:"Jak wszyscy inni i jutrzejsi:|Umarł z miłości."
01:19:28:"Kiedy przestają się podobać,|niektórzy popełniają samobójstwo, inni szaleją,
01:19:32:"inni umierają słodko|w ekstazie opium..."
01:19:36:"I wszyscy to zaakceptowali?|Wszyscy się poddali?"
01:19:41:"Tylko jeden próbował uciec i odniósł sukces."
01:20:01:"Ale dwa lata później, umierając z pragnienia,|wrócił.
01:20:03:"Błądził,|szukając wejścia do góry,
01:20:06:"i wrócił,|aby podporządkować się prawu Antinei."
01:20:11:"Gdy tylko ją zobaczysz,|rodzina, ojczyzna, honor,
01:20:15:"wyrzekniesz się dla niej wszystkiego!"
01:20:25:"Wszystko?"
01:22:31:"Cicho, Hiram-Roi."
01:22:47:"Dobrze mówisz po francusku."
01:22:54:"Kleopatra mówiła do Syryjczyków, Hebrajczyków|i Medów w ich własnym języku..."
01:23:49:"A twój przyjaciel Kapitan,|czy on wygląda jak ty?"
01:24:05:"To jest Tanit-Zerga, moja prywatna sekretarka."
01:24:15:"Tanit-Zerga, pokaż mu jego kwaterę."
01:24:42:"Dziękuję, Tanit-Zerga.|Wolę trochę odpocząć. Nie jestem głodny."
01:24:50:"Pamiętasz moje imię!"
01:25:02:"Tanit-Zerga oznacza 'mała wiosna'."
01:25:30:"Mój pokój jest nad twoim.|Jeśli czegoś potrzebujesz, po prostu zapukaj."
01:25:59:Morhange zostaje zaprowadzony|do drzwi wybiegu lampartów.
01:26:36:"Dasz 20 sztuk złota|Cegheir-ben-Cheikh."
01:26:54:Tej nocy.
01:27:13:"Bardzo mi przykro,|że wciągnąłem cię w tę przygodę."
01:27:34:"Co planujesz zrobić?"
01:27:42:"Nic mnie nie powstrzymuje | przed skatalogowaniem w marmurowym pokoju
01:27:46:"z numerem 27,|lub 28, jeśli najpierw zwróci na ciebie uwagę."
01:29:15:"Antinea zwraca uwagę na rangę."
01:29:52: wewnętrzne sanktuarium
01:32:14:"Masz gorączkę. Przygotuję dla ciebie herbatę|z mojego kraju."
01:34:02:"Kiedy Antinea ma jednego z nas w swojej mocy,|czy zamyka go u siebie?"
01:34:14:"Jeśli go nie widzisz,|to dlatego, że woli zostać obok niej."
01:34:36:Skazany na życie|w otoczeniu królowej,
01:34:39:Morhange zamknął się w swoim śnie
01:34:42:i nawet nie zauważył jej dostojnej obecności.
01:34:58: Kim jest ten człowiek z Zachodu,
01:35:02:zdolny do pozostania wiernym|wspomnieniu lub idei?
01:35:26:Zraniony, jej majestat zignorowany,|jej piękno po raz pierwszy bezsilne,
01:35:30:Antinea wyczuła, jak rośnie w niej nowy sentyment.
01:35:52:Każdego dnia przychodziła pocieszać|samotnego więźnia swoją ptasią piosenką.
01:36:23:I pośród historii|które Tanit opowiadał najczęściej,
01:36:28:najpiękniejsza była dla niej historia|jej życia.
01:36:39:"Jeśli jestem tu tylko niewolnikiem, w przeszłości,
01:36:43:"w Gao, starej stolicy Songhai,|gdzie sie urodzilem, moj dom byl najwyzszy."
01:37:34:"Mój ojcze, potomek|ostatnich królów Mandingues,
01:37:38:"był wodzem wioski."
01:38:17:"Pewnego dnia czarnoksiężnik,|który przybył ze wschodu
01:38:20:"tańczył boussadilla na placu..."
01:38:29:"Widział wyraźnie,|że jestem córką księcia,
01:38:32:"ze względu na mój naszyjnik z różanego turmalinu."
01:38:49:"Niektóre dni mogą być dla ciebie złe,|ale bez względu na wszystko,
01:38:54:"pewnego odległego dnia zobaczysz świecącego Gao."
01:39:03:"Ale wspaniały Gao z przeszłości,|z meczetem z pięcioma kopułami...
01:39:07:"Wtedy nadejdzie dla ciebie czas wyzwolenia|i królewskość."
01:39:15:"Ale pewnej nocy większość mężczyzn poszła | na targ w Tazkel..."
01:39:25:"Ta noc była ostatnią dla Gao."
01:40:20:"Otoczona przez najeźdźców Tuaregów,|śpiąca wioska Awellimiden..."
01:40:46:"Wtedy pojawiły się krzyki,|które raz usłyszane nigdy nie mogły zostać zapomniane."
01:42:12:Nalot.
01:43:19:"W ten sposób maszerowaliśmy przez dzień i noc..."
01:43:43:"...Wtedy kobiety zaczęły spadać..."
01:44:21:"Mamo!"
01:45:01:"Przy studni Asiou,|zostałem sprzedany zespołowi Tuareg
01:45:06:"i oddany Antinei,|która zawsze była dla mnie dobra."
01:47:01:"Chcę tylko pozwolenia|na ponowne spotkanie z moim przyjacielem."
01:47:07:"Pytasz mnie o jedyną rzecz,|jaką nie mogę ci dać."
01:47:24:Tego wieczoru nie było wiatru,|by odświeżyć ciężką atmosferę.
01:48:23:A noc miała być burzliwa i ciężka.
01:49:35:Zdumiewające wydarzenie.
01:49:39:"Dwóch hiszpańskich odkrywców zostało zauważonych|na zachodzie w Adrar Ahnet."
01:49:46:"I Cegheir-ben-Cheikh,|który przygotowywał się do ich spotkania,
01:49:50:"rozkazano mu nic nie robić!"
01:49:57:Teraz nie można było wątpić.|Po raz pierwszy, Antinea była zakochana.
01:50:59:"Idź i zobacz, co robi Kapitan."
01:51:34:"Nie, nic nie powiedział. On czyta."
01:52:47:"Wygonili go, robił za dużo hałasu podczas gry."
01:53:22:"Chodź, Hiram-Roi, chodźmy."
01:53:30:"Zostaw go. Choć raz mógł tu spać."
01:54:03:"Hiram-Roi! Tutaj!"
01:54:33: Prowadzona przez małą bestię...
01:54:39:...Saint-Avit przybywa|przed przedsionkiem królowej.
01:55:00:Wykorzystywanie zamętu|spowodowanego przerwaniem Hirama
01:55:05:wśród strażników|Saint-Avit wślizguje się niezauważony.
01:55:23:"Zostaw go, skoro tam jest."
01:55:33:"Idź po kapitana."
01:56:36:"Czy myślałeś o tym?"
01:56:48:"Podczas swojej niewoli zamanifestowałeś tylko jedno pragnienie,
01:56:52:"i wiesz, który!"
01:57:01:"Poprosiłem cię, byś znów zobaczyła mojego przyjaciela|zanim umrę."
01:57:21:"Po raz ostatni pamiętaj,|że oddychasz tylko tak długo, jak cię kocham..."
01:57:39:"Sprawię, że umrzesz w torturach|której nawet nie możesz sobie wyobrazić!"
01:57:47:"Jestem twoim więźniem."
01:57:58:"Zabiję twojego przyjaciela na twoich oczach!"
01:58:05:"Mój przyjaciel nie boi się śmierci."
02:01:01:"Zrobię wszystko, o co poprosisz."
02:04:11:"W cieniu,|nie widziałeś, kto cię uderzył?
02:04:16:"Jednak znasz go dobrze."
02:04:25:"Czy nie prosiłeś o ponowne spotkanie|z przyjacielem przed śmiercią?"
02:05:41:"Panie, przebacz mu, jak..."
02:06:35:Na tarasie Hassi-Inifel|w tę duszną, ciężką noc,
02:06:39: Saint-Avit kontynuował swoją opowieść...
02:06:49:...I porucznik Ferrieres został porwany|w tym samym zaraźliwym uniesieniu
02:06:54:"jako jego towarzysz broni.
02:07:06:"Kiedy się obudziłem słońce było już nisko..."
02:07:15:"Poczta z Paryża."
02:07:27:"A kiedy się obudziłeś?"
02:07:41:"Próbowałem sobie przypomnieć."
02:07:56:"Ale po pewnym momencie,|w mojej pamięci pojawiła się dziura."
02:08:06:Tego dnia jeźdźcy na wielbłądach|przybyli z północy
02:08:10:dokonaliśmy dostawy|na portyk Antinei.
02:10:14:"Nagle ujrzałem światło..."
02:10:24:"...i stanąłem twarzą w twarz|z okropną rzeczywistością!"
02:11:14:"Pani, oto balsamiści."
02:11:20:"Daj mu pogrzeb|zgodnie z prawem jego Boga."
02:12:25:"Jesteś w samą porę.|Właśnie przyszły magazyny."
02:13:20:"Trochę informacji, jeśli łaska."
02:13:30:"Zapomniałem zapytać pana Morhange|o datę i miejsce jego urodzenia."
02:14:17:"Pozwól mi przejść,|twoja kochanka mnie wezwała."
02:14:35:"Oczekiwałem ciebie..."
02:14:56:"Antineo, zabiję cię!"
02:15:03:"Czy mam ci przynieść srebrny młotek?|Poradzisz sobie z tym lepiej..."
02:15:17:"Było ciemno, prawda,|w pokoju, w którym był?"
02:15:26:"Więc nie mógł wiedzieć,|że to ja trzymam młotek?"
02:15:34: „Gdyby nie wiedział, że to ty,
02:15:38:"sprawa nie miałaby dla mnie żadnego znaczenia."
02:16:08:Pokój Świętego Avita miał teraz strażnika...
02:16:22:I nawet Tanit-Zerga|nie mógł zbliżyć się do więźnia...
02:16:41:W oazie, w tajemnicy|i orzeźwiającym cieniu palm daktylowych.
02:19:40:Tego wieczoru.
02:20:17:"Myślę, że złamali mi ramię."
02:20:46:"Ach! Tanit, spróbowałbym wszystkiego,|żeby nie żyć w tym piekle!"
02:20:52:"Ja też, odkąd tu jestem,|chciałem odejść."
02:21:03:"Nigdy nie odważyłem się porozmawiać o tym|z innymi.
02:21:07:"Wszyscy myśleli tylko o niej.|Ale ty próbowałeś ją zabić..."
02:21:22:"Ale jak? Jak możemy stąd uciec?"
02:21:40:"Chcę znowu zobaczyć Gao,|niebieskie drzewa gumowe, zieloną wodę!"
02:22:03:"Jeśli teraz się wycofasz, odejdę sam."
02:22:59:"Kiedy dotrzesz na sam dół,|otwórz to pudełko, które zawiera świetliki.
02:23:03:"Wtedy będę wiedział, że mogę zejść."
02:24:55:"Jesteś zmęczony, poruczniku.|Pozwól mi to zrobić. Trzymam linę."
02:26:05:"Mała pani jest nieostrożna.
02:26:07:"W ciągu trzech dni wszyscy trzej zginęlibyście po drodze."
02:26:34:"Zaznaczyłem studnie.|Spróbuj nie opuszczać śladu."
02:26:44:"Wszelkimi innymi drogami, jutro zostaniesz schwytany i zabity."
02:27:30:Na wyłomie obwodowym.
02:27:51:"Prorok pozwala sprawiedliwemu,|raz w jego zyciu,
02:27:56:"aby współczucie miało pierwszeństwo przed|obowiązkami. I pamiętaj, że uratowałeś mi życie."
02:28:07:"Nie dziękuj mi,|mylisz się, jeśli myślisz
02:28:11:"że znowu ujrzysz swój świat|z tymi samymi oczami, kiedy go opuściłeś."
02:28:23:"Pewnego dnia, jak porucznik Ghiberti,|znowu będziesz chodzić
02:28:27:"przez ten sam korytarz,|którym właśnie przeszedłeś."
02:28:36:"Dziękuję Cegheir-ben-Cheikh,|i do widzenia."
02:28:44:"Do widzenia,|poruczniku Saint-Avit."
02:29:14:Wieczór piątego dnia.
02:29:24:Wielbłąd na uwięzi spokojnie pasł się.
02:29:38:"Pojutrze,|będziemy w zasięgu wzroku Oued-Telemsi.
02:29:41:"Nie będziemy już musieli martwić się|o wodę."
02:29:55:"Pojedziesz ze mną do Gao.|Zobaczysz kwitnące drzewa."
02:31:28:Czuli, że ich życie również odchodzi|z ostatnim oddechem zwierzęcia.
02:31:47: Została im tylko jedna miara wody,
02:31:51:i wciąż dzieliło ich 60 kilometrów od następnej studni,
02:31:55:znany jako „Trzy Palmy”.
02:32:55:O świcie, siódmego dnia,|rozpoczęły się okropne tortury pragnienia...
02:33:35:"Odwagi, Tanit. Tu jest studnia."
02:34:18:Pusty!
02:35:13:Pod zapasowym cieniem skały,|uciekinierzy,
02:35:17:pogrążony w gorączkowym oszołomieniu,|czekał, aż słońce zejdzie za horyzont.
02:35:46:"Wstawaj. Chodźmy,|Gao jest tam, bardzo blisko. Czuję to!"
02:36:10:Głowa odsłonięta,|nie zważając na przerażające słońce...
02:36:20:"Gao! Jest Gao!"
02:36:30:"Zakryj głowę, Tanit-Zerga...|Zakryj głowę!"
02:36:43:"Chodź. Oto kopuły,|wieże, palmy..."
02:37:29:"Wtedy nadejdzie dla ciebie czas wyzwolenia|i królewskości."
02:37:54:O świcie grób był przykryty.
02:38:48:"...i poszłam dalej na południe,|przypadkowo..."
02:39:01:I kiedy, na tarasie Hassi-Inifel, Saint-Avit przybył do tego punktu swojej opowieści,
02:39:06:noc prawie się skończyła.
02:39:15:"I zostałem znaleziony umierający z pragnienia przez patrol|dowodzony przez kapitana Aymarda."
02:39:28:"Resztę znasz."
02:39:33:"I... ONA?"
02:39:44:"W ciągu trzech lat|nie dowiedziałem się o niej niczego więcej.
02:39:48:"Ale widzę ją, rozmawiam z nią."
02:39:55:Rzucę się do jej stóp i powiem jej:|Wybacz mi. Mogę zbuntować się przeciwko Twojemu prawu,
02:39:59:ale teraz rozumiem,|i jak porucznik Ghiberti, wracam!
02:40:14:"Musimy się spieszyć!"
02:40:33:"Native napotkany przez strażnika w pobliżu posterunku,
02:40:37:"prosi o rozmowę z Komendantem."
02:40:43:"To Targu."
02:40:57:"Pokój z wami,|poruczniku Saint-Avit."
02:41:06:"Pokój z tobą, Cegheir-ben-Cheikh."
02:41:25:"Możesz mówić.|Porucznik pójdzie z nami."
02:41:37:I pewnego wieczoru, na szlaku na południe,|zauważono ich oddalających się...
02:41:53:...w drodze do swojego przeznaczenia...
02:42:05:...odurzony świętym urokiem|tajemnicy...
02:42:20:...w stanie ekstazy,|że pewność, że nie wróci
02:42:24: ostrzejsze i większe.
02:42:31:KONIEC Odpowiedz
avatar
anonim103 (*.*.55.103) 2022-08-14 21:42:33 +2
Godna podziwu praca nad tłumaczeniem -pozdrawiam Odpowiedz
azielonego 2023-11-30 19:40:52 +1
Dziękuję Odpowiedz
Autoodtwarzanie następnego wideo
on
off

Logowanie