Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 _____________________________________________________________________________________ Nowy-stary konflikt na mapie świata! Tak można by skwitować ostatnie wydarzenia na Bliskim Wschodzie. Oprócz trwających od października walk izraelsko-palestyńskich w strefie Gazy, doszło do eskalacji napięcia między tworem syjonistycznym a Iranem. Pierwsze strzały oddał Izrael, atakując ambasadę Iranu w Damaszku, zabijając przy tym wysokich oficerów sił irańskich. Teheran nie pozostał dłużny, dokonując ataku na Izrael za pomocą rakiet i dronów. I choć skuteczność tego ataku, jak i izraelskiego kontrataku pozostaje dyskusyjna, faktem jest, że tylko kwestią czasu pozostaje kolejna wymiana ciosów.
Ale mamy też dalszy ciąg starego konfliktu: Ukraina zaczęła odczuwać dotkliwy brak rezerw ludzkich do walki na froncie. W związku z tym Rada Najwyższa przyjęła, a Wołodymyr Zełenski podpisał nową ustawę o mobilizacji. Władze w Kijowie chcą jednak sięgnąć nie tylko po pozostałych na tyłach ukraińskich mężczyzn, którzy są wyłapywani przez lotne komanda w celu mogilizacji. Wstrzymanie obsługi konsularnej ukraińskich poborowych zapowiedział minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba. Ma to zmusić Ukraińców pozostających za granicą do powrotu do kraju i wzięcia udziału w wojnie, przed czym właśnie oni uciekli ze swojego kraju. Wśród takich uciekinierów pojawiają się różne pomysły włącznie ze zrzeczeniem się obywatelstwa. A tymczasem sytuacja na froncie jest coraz gorsza, a morale dziesiątkowanych oddziałów - coraz niższe.
Tymczasem w Polsce trwa festiwal sług narodu ukraińskiego. Ten termin, wymyślony przez byłego już rzecznika polskiego MSZ Łukasza Jasinę niedługo może nabrać nowego znaczenia: otóż braki kadrowe w polskiej policji mają uzupełnić... Ukraińcy. Powodem jest fakt, że pomimo obniżenia wymagań, nadal brakuje 15 tysięcy funkcjonariuszy. Czy jednak nie będzie to prowadziło do nadużyć, a także do zwiększenia poziomu brutalności policji? Może brak chętnych do przywdziewania niebieskiego munduru wynika właśnie z używania tej formacji przez polityków do pałowania antyrządowych protestów...
Dodatkowo, jak zapowiedziała wiceministra edukacji Joanna Mucha, ukraińskie dzieci objęte w Polsce obowiązkiem szkolnym nie będą realizowały takiego samego programu jak dzieci polskie. Komponent ukraiński obejmujący literaturę, geografię i - uwaga! - historię, ma być przygotowany przez władze w Kijowie. Jaka będzie w tym komponencie wizja takich wydarzeń jak powstanie Chmielnickiego, koliszczyzna, czy ludobójstwo na Wołyniu? Pytanie jest retoryczne - najwyraźniej po ukrainizacji polskiej racji stanu nadeszła pora na ukrainizację polskiej szkoły.
O tych i innych ważnych wydarzeniach kolejnego miesiąca w Komentarzu Koniecznym powiedzą Kamil Klimczak i Piotr Korczarowski. Zapraszamy do oglądania!
_____________________________________________________________________________________ PONIŻEJ ZNAJDZIECIE PAŃSTWO KILKA OPCJI WSPARCIA NASZEJ DZIAŁALNOŚCI
W tytule przelewu prosimy wpisać: Darowizna na cele statutowe
Polecamy też Państwa uwadze publiczną zbiórkę na dodatkowy sprzęt audio-video do naszego studia, dzięki któremu będziemy w stanie realizować DEBATY - https://zrzutka.pl/a4ts5h
Komary wypędziły mnie rano z ogrodu, a potem wieczorem i nie wysiałem buraczków. Potem się zdenerwowałem i natarłem zmiażdżonymi liśćmi mięty, ale niewiele to dało.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
