Ej, zamieszczam jeszcze raz Czym sobie na to zasłużyłam, tym razem z lektorem, niektórych może odstręczać poprzednia czeska wersja, obejrzałam ten film na przestrzeni ostatnich miesięcy kilka razy i obok Kwiatu to mój najulubieńszy Almodovara, jest tak swobodnie dowcipny, tak dziarski, tak konsekwentnie niepoprawny, niektóre gagi rozkładają na łopatki, najbardziej rozbraja mnie scena z pedofilem dentystą, po prostu szczęka opada, dziś oczywiście by zupełnie nie przeszło przez cenzurę obyczajową, dlatego wielbię Cię Pedro za Twój macho-ism.
O przeciętnej pracującej rodzinie z przeciętnego bloku przeżywającej mnóstwo tragikomicznych perypetii.
To jest najlepsze, ostatnio, wszyscy wiedzą jaki Pedro jest prokobiecy w swojej twórczości itd i ostatnio szukałam jakiejś pracy analizującej jego feministyczne zapędy, zamiast tego trafiłam na jakiś artykuł nawiedzonej feministki która przeciwnie, próbowała udowadniać że pod jego powierzchownym feminizmem kryją ohydne pokłady najgłębszej mizoginii, i co najlepsze analizowała właśnie rzeczony film, twierdząc łaskawie że co prawda sterana życiem Gloria jest bardziej niezależna niż wiele rozhisteryzowanych bohaterek jego innych filmów ale nadal jest uciemiężana beznadziejnie przez mężczyzn a,
to jest prawdziwa komedia,
za dowód nieokiełznanego seksizmu reżysera podaje scenę gdy
UMIARKOWANY SPOJLER
syn, jak mu, Miguel, wraca do domu gdzie zastaje matkę i mówi do niej: zostanę z Tobą, w domu MUSI BYĆ MĘŻCZYZNA!!!!!!
Przykro mi że feministki tak usilnie robią z siebie kretynki i tak uparcie traktują sztukę bez mała stalinowsko, o ile nie podporządkowuje się BEZWZGLĘDNIE jedynej słusznej ideologii należy ją zdyskredytować, zdezawuować i zdewaluować i wyrzucić na śmietnik.
Ja polecam film.
Nie wiem tylko i nieodmiennie mnie to ciekawi czy Pet Shop Boys ściągnęli tytuł swojego przeboju z tego właśnie filmu.
Nie znalazłam definitywnego potwierdzenia.
Kto wie niech da znać.