Lucyna organizuje w zajeździe wystawne przyjęcie z okazji dwunastych urodzin swojej córki Basi. Zamierza udowodnić, że jej drugi mąż Czesław nie narzeka na brak funduszy. Podczas gdy dorośli świętują w najlepsze, jubilatka czuje się nieswojo. W pewnym momencie Basia dzwoni po swojego ojca Adriana, by ten ją odebrał.