Bernarda z pomocą Padilli i Alacrana porywa małego Juana Pabla z mieszkania Milagros. Zamierza wychować dziecko na księdza i nie pozwolić, by jakakolwiek kobieta sprowadziła je na złą drogę. Wkrótce Maria i Max dowiadują się, że ich syn zniknął. Mężczyzna jest przekonany, że za porwaniem stoi Bernarda. Maria podejrzewa jednak Jimenę. Victoria dochodzi do siebie po operacji. Max informuje ją o zniknięciu dziecka. Kobieta przypomina sobie, jak przed laty sama straciła dziecko.