Dziennikarz Marcel Mettelsiefen odwiedził Syrię piętnaście razy, aby udokumentować tamtejszą wojnę domową. W filmie Watani podąża za rodziną Abu Alego, jego żony Hali oraz ich trzema córkami: Heleną, Farahą, Sarą i synem Mahometem. Abu Ali był wówczas dowódcą batalionu Wolnej Armii w Aleppo, mieście, gdzie pomimo walk zdecydowali się pozostać wraz ze swoimi dziećmi.
Dwa lata później Abu Ali został porwany przez Daesh, a jego żona wraz z dziećmi wyjechała na wygnanie. Marcel Mettelsiefen wrócił, by sfilmować ich ucieczkę do Niemiec, do Goslar, gdzie właśnie organizują swoje nowe życie.
Film był nominowany do Oscara w 2017 roku w kategorii filmu dokumentalnego.
gleboko poruszajacy dokument! moje dzieci ogladaly go w kinie ze szkola. ciesze sie ze moglam go rowniez obejrzec, poruszajaca historia rodziny, juz nigdy nie spojrze na Syryjczyka czy Ukrainca , jakiegokolwiek uciekiniera wojennego bez przyjaznego usmiechu bez
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
