Walt tak pięknie mówił, że nabrałam ochoty na polędwicę z mamuta ;)
Odpowiedz
anonim135(*.*.64.135) 2020-05-16 20:52:56+6
Piękny odcinek o zakochaniu/pasji/iluzji. Morris w uczuciu do Barbabry,ale jednak rozpoznaje prawdziwe uczucie skrzypka do instrumentu. Joel zakochany w nauce,ale przyznaje, że jesdnak-choć stracił mamuta-jest "jednym z was". Chris zakochany kiedyś w hotchick z liceum zderza swoje fantazje z rzeczywistością. Uwielbiam ten serial, jako nastolatka, kiedy leciał w latach 90 też uwielbiałam - ukształtował moją wrażliwośc. Jest taki wielowymiarowy.
Odpowiedz
anonim199(*.*.27.199) 2019-11-06 22:10:43+6
Piękna postawa Morrisa. Zrobił coś wielkiego dla drugiej osoby, tyle samo tracąc. W sumie ta Barbra non stop go szantażuje emocjonalnie!
Odpowiedz
anonim18(*.*.210.18) 2018-02-16 06:31:36+6
Chris mówił o obrazie zniekształconym przez nasz obiektyw - ja mam to w stoosunku do tej policjantki - Barbary Semanski - widzę w niej starszą i trochę brzydszą wersję mojej ulubionej postaci ze "Star Trek Voyagera" o pełnym imieniu: Siedem z dziewięciu. A przy okazji, nawiązując do pięknej muzyki z tego serialu, w jednym z odcinków Star Trek Voyagera (bodajże z serii 5 albo 6) piękna Siedem z dziewięciu grała, na bodajże fortepianie, utwory naszego Chopina! "Star Trek Voyager" (z lat 90 w 7 seriach) jest chyba jedynym serialem, gdzie jakaś postać gra na fortepianie utwory Chopina... Bo np. w świetnym filmie "Mała dziewczynka, która mieszka na końcuu drogi", z Jodie Foster, muzyka Fryderyka Chopina jest jedynie podkładem muzycznym do napisów końcowych na tle małej Jodie przy kominku. Po ponownym oglądnięciu, już 6 serii, Przystnku Alaska muszę zmnienić zdanie co do mojego numeru jeden, jeżeli chodzi o filmy odcinkowe, i umieścić na nim, na powrót, serial "Star Trek Voyager", a Przestanek Alaska przesunąć na miejsce drugie. "Star Trek Voyager" jest jednak minimalnie inteligentniejszy, jeszcze bardziej wartościowy, a już na pewno dużo bardziej wizjonerski.
Odpowiedz
anonim146(*.*.220.146)2018-09-06 07:31:06+1
@anonim18: Zapomniałem o serialu "Columbo" - tam również minimum jedna postać gra Chopina. W serii "Noce i dnie" i/lub w "Lalce" chyba również coś takiego ma miejsce, ale dokładnie nie pamiętam. A... i jeszcze serial pt. "Co ludzie powiedzą" - tam Chopina gra Emmet, tylko że na pianinie.
Odpowiedz
jeden z tych nielicznych odcinków, w których lokalna społeczność okazuje się bandą durnych ignorantów :/
Odpowiedz
anonim192(*.*.93.192)2022-03-03 18:08:200
@anonim87: nie jeden nie jeden jest wiele takich momentów/odcinków, polecam obejrzeć serial kilka razy za każdym razem jest coraz mniej "uroczy", za żadne pieniądze nie chciałbym tam z nimi wylądować połowa nieszczerzy ignoranci a druga połowa egoiści. PS na miejscu lekarza już w połowie serialu przestałbym leczyć i rozmawiać z połową wiochy
Odpowiedz
anonim2(*.*.46.2) 2022-02-09 22:24:54+1
Dobry serial musi się w pewnym momencie skończyć,nie może mieć ponad 3000 odcinków! Oglądając Przystanek Alaska można dojść do wniosku,że dobry serial ma 110 odcinków i ani jednego więcej.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
