Japan Air Lines Special Cargo Flight 747 przewoził ładunek francuskiego wina z Paryża do Tokio. Plan lotu przewidywał przystanki w Paryżu, Reykjaviku, przelot przez północny Atlantyk i Grenlandię, a następnie lądowanie w Anchorage na Alasce, i powrót do Japonii przez Ocean Spokojny. Rzeczywistość okazała się jednak być inna, a przelotowi japońskiego samolotu towarzyszyła obserwacja tajemniczych świateł przypisywanych pojazdom UFO.
@artur_zagaj1: Katolicy bo katują bez liku logikę. Nie ważne czy wierzą w boskość pomazańca z Nazaretu czy w coś innego. I co to za obrażanie konstruktorów i kierowców latających pojazdów poprzez nazywanie ich obiektami? Nawet wirusy są nazywane ciałami. Czymże ci piloci zawinili, że zasłużyli sobie na taki brak szacunku?
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
