Nauczycielka Anna (Christina Ricci) ginie w wypadku samochodowym i trafia do zakładu pogrzebowego Elliota Deacona (Liam Neeson), który posiada dar porozumiewania się z duszami będącymi na pograniczu życia i śmierci. Pomaga im zrozumieć, że odeszli, i pogodzić się ze śmiercią. Anna jednak nie daję za wygraną, ciągle wierzy, że nie jest martwa. Próbuje różnymi sposobami skontaktować się ze swoimi bliskimi.
Śliczniutka Ricci jako zrozpaczony trup miotający się po kostnicy... Trzeba jednak przyznać, że po tylu latach wyspecjalizowała się już w rolach mniej lub bardziej (i na różne sposoby) martwych osobników.
Odpowiedz
Reżyser albo trochę "kumie" o co chodzi, albo wie jak jest ..naprawdę i miesza ludziom w głowach...*Z tego co się dowiedziałem z lektur duchowych, a także ze świadectwa osoby mi znanej, która przeżyła swoją śmierć kliniczną i ... została odratowana, po śmierci klinicznej osoba nadal istnieje, oddzielona od ciała* Widzi zabiegi reanimacyjne i inne wokół swego ciała itp*Potem zwraca się w stronę osób, które w jej intencji się modlą*Tylko takie osoby mają wtedy znaczenie, dla osoby "po drugiej stronie"*Po trzech dniach osoba / bez ciała zwana "duszą" / odchodzi na przeznaczone jej miejsce...
Odpowiedz
Mi się wydaje że jak za życia sobie poscielisz tak po śmierci się wyśpisz czyli że jak za życia chuja warty jesteś to po śmierci traktują cię jak gówno pochowają i zapomna
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
