To co mówię na początku to nie, to nie jest Demon to jest zwykły Challenger robiony na Demona. Mimo że jest na żółtych i wtedy oznacza to że jest kolekcjonerski to jednak to nie jest Demon choć gościu zmylił mnie tym że to prawdziwy Demon to po rozmowie ze specjalistami od aut Amerykańskich dowiedziałem że to zwykły 457. Po za tym Challengerem w tym wideo rozmawiam z właścicielem GTRa (to ten sam GTR co strzelał z wydechu na Torbydzie).
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.