W Londynie miały się odbyć rozmowy o zakończeniu wojny w Ukrainie, jednak nie pojawił się na nich amerykański sekretarz stanu, co media wiążą z odrzuceniem przez Kijów planu Trumpa. Plan zakłada m.in. uznanie Krymu za rosyjski i zniesienie sankcji, co dla Ukrainy byłoby dużym ustępstwem bez gwarancji bezpieczeństwa. Choć Zełenski sygnalizował gotowość do kompromisu, przypomniał też wcześniejsze stanowisko USA, które odrzucało aneksję Krymu. Donald Trump stwierdził natomiast, że Krym nie podlega już negocjacjom, bo został utracony za rządów Obamy. #ukraina #koniecwojny #trump #zelenski
Wyszukiwanie odpowiedzi..
