Kazanie ks. Piotra Pawlukiewicza Czy jak ktoś ma pieniądze, to Bóg mu błogosławi? to głęboka refleksja nad tym, jak patrzymy na sukces, dobrobyt i Boże błogosławieństwo. Ks. Piotr rozbraja popularny mit, że jak komuś się powodzi, to znaczy, że Bóg mu sprzyja. A to niekoniecznie prawda i często wręcz odwrotnie.
Główne myśli kazania: Błogosławieństwo Boże to nie bogactwo. Wielu ludzi myśli: mam pieniądze, więc Bóg mnie kocha, a ks. Piotr przypomina: Bóg kocha każdego, nie tylko zamożnych. Pieniądze są narzędziem ani dobre, ani złe same w sobie.
Sukces finansowy nie zawsze oznacza życie w łasce. Niektórzy ludzie uczciwie dorabiają się majątku i to jest w porządku. Ale inni dochodzą do niego przez egoizm, wyzysk, pazerność. A to już nie ma nic wspólnego z Bożym błogosławieństwem.
Bóg patrzy inaczej niż świat. Dla świata sukces to konto w banku. Dla Boga sukces to serce zdolne do miłości, pokory, przebaczenia. Ktoś może mieć niewiele, a być duchowym milionerem.
Pieniądze to próba. Ks. Piotr mówi, że bogactwo to test na hojność, na pokorę, na umiejętność dzielenia się. I wielu tego testu nie zdaje.
Największe błogosławieństwo to obecność Boga w życiu. Nawet jeśli nie ma się pieniędzy, ale ma się pokój w sercu, wiarę, nadzieję i miłość to jest prawdziwe błogosławieństwo.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
