W kinie była petarda. Efekty, ścieżka dźwiękowa, aktorska śmietanka, połączenie z pierwszą częścią. Obejrzałem teraz po raz czwarty i nadal są emocje, a motyw przewodni ścieżki dźwiękowej, gdy film się zaczyna, wręcz rozpruwa.
Odpowiedz
anonim33(*.*.145.33)2025-07-15 20:59:110
@anonim159: w 90? byly VCR-y z pseudo kwadro dolby sourund itd ...bodajze AKAI kumpel mial sony.iaka 25'' pod muze.... jak to podlaczyl i puscil koncert to BYLA.... M A AAA L E Z J A dla uszy i bez cyfry
Odpowiedz