Niniejsza treść została uznana przez Użytkowników lub Administratora za treść nieodpowiednią dla osób małoletnich. Materiał może zawierać treści wrażliwe, w szczególności pornografię lub w sposób nieuzasadniony eksponując przemoc. Aby obejrzeć materiał Użytkownik musi mieć ukończone 18 lat lub posiadać zgodę przedstawiciela ustawowego na zapoznanie się z niniejszą treścią. Usługodawca zastrzega, że zgodnie z treścią Regulaminu, Użytkownikiem Serwisu może być wyłącznie osoba pełnoletnia lub małoletnia działającą za zgodą przedstawiciela ustawowego. Zapoznanie się z treścią z naruszeniem tych zasad następuje na wyłączną odpowiedzialność Użytkownika.
Trzeci raz zamieszczam,
tym razem w wysokiej jakości z TV,
Sama oglądałam ostatnio na Kulturze dwa razy z rzędu
ale nie jest to moja zrzuta,
znów nieocenioną pomoc
w zdobyciu
zaoferował mi popularny tutaj drzewiej
Pan B,
za co mu serdecznie dziękuję.
No więc to mój ukochany film Almodovara,
ponieważ chwyta mnie za serce,
opowiada o pisarce w średnim wieku,
która znużona taśmową produkcją
romansideł pod pseudonimem
i przedłużającą się nieobecnością męża
(który ma zapadniętą klatkę piersiową)
postanawia zmienić swoje życie i zacząć
pisać poważną literaturę.
Niewiele mam do dodania do moich refleksji pod
uprzednio zamieszczanymi wersjami filmu,
dość, że powtórzę,
to jeden z dwóch filmów o kobietach w średnim wieku
z których bohaterkami niejako się identyfikuję,
drugi to Another Woman
Woodyego
oglądałam go kilka dni temu w ramach
prywatnej corocznej retrospektywy Allena
i zupełnie się spłakałam,
film przepadł w czasie premiery
i dziś jest raczej zapomniany,
ale wart odkopania,
to jeden z kilku, chyba trzech filmów Woody
który jest zupełnie na serio,
nie ma w nim nic zabawnego,
drugi to Wnętrza,
trzeci Match Point,
ah i czwarty to Sen Kassandry,
może jakiś pominęłam.
uważam iż każdy najpóźniej po 30stce
powinien się z nim zapoznać
by ewentualnie otrzymać bodziec do
przekierunkowania swojego życia.
A Kwiat, cóż,
jest wspaniały,
Roger Ebert z niezrozumiałych dla mnie powodów
ocenił go cienko,
ale dla mnie jest bez zarzutu.
Ogromnie podoba mi się ten punkt zwrotny w połowie
i stopniowe odzyskiwanie sił przez bohaterkę w dalszej
części.
Co ja zresztą gadam.
Polecam każdemu.
Gdy Leo przybywa do domu matki i siostry,
te rozmowy są tak zabawne i tak naturalne, że
podejrzewam, że Pedro przeniósł je prosto
ze swojego domu rodzinnego,
tak na pewno rozmawiały jego krewne.
Oczywiście przy fontannie ten koleś w końcu zdjął
jej kamasza, ale udają, że nie zdjął dla dobra sceniariusza.
Almo i Ozon to oczywiście ostatni wielcy europejscy reżyserzy.
No tak, jest jeszcze Polański, rzecz jasna, ale
on już jest wiekowy, należy do innej generacji.
A czy ktoś rozumie dlaczego Scorsese przeżywa renesans swojej
popularności, właściwie nigdy nie przygasłej,
ale dziś jest chyba popularniejszy niż kiedykolwiek
podczas gdy jego koledzy
Coppola i De Palma są w dużej mierze zapomniani??
Ta kwestia nieodmiennie mnie zadziwia.
Film się bardzo długo ładuje ale chyba nie mam niczego
do dodania.
Udanego weekendu dla wszystkich.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.