Gdy go pierwszy raz oglądałam miałam z 10 może 12 lat, strasznie mną wstrząsnął, ponieważ mam siostrę która urodziła się z cukrzycą typu I. 40 lat temu niewielkie dawano szansę cukrzykom na przeżycie w Polsce, rodzice co chwilę jeździli do Warszawy i jakiegoś lekarza pod Krakowem gdy była malutka. Też odradzali jej ciążę, a dziś ma zdrowego fantastycznego syna 15 letniego. Nie obyło się bez komplikacji, po cesarce trafiła do domu i drugiej nocy straciła przytomność we śnie, nie mogli jej dobudzić. Życie naprawdę bywa niesprawiedliwe...
Odpowiedz