Silny rosyjski płotek wytrzymuje 30 tonowe ciśnienie

@anonim90: Glenn Jørgensen, naukowiec współpracujący z parlamentarnym zespołem wyjaśniającym okoliczności katastrofy smoleńskiej, opublikował w internecie film, na którym prezentuje siłę ciągu silników samolotów odrzutowych i zestawia te dane ze zdjęciami z miejsca katastrofy w Smoleńsku.

- Zobacz sam jak bardzo oficjalny raport na temat katastrofy smoleńskiej odbiega od rzeczywistości – od tych właśnie słów zaczyna się film.

Następnie na zdjęciach ukazany jest rosyjski płot, który jak się okazuje... ma niemalże tak nizwykłe właściwości, jak mityczna „pancerna brzoza” z oficjalnych raportów. To właśnie nad tym płotem10 kwietnia 2010 roku miał przelecieć 5 metrów nad ziemią, przy pełnej mocy startowej trzech silników odrzutowych, TU-154M.

Glenn Jørgensen zwraca uwagę, że zgodnie z wersją zawartą w oficjalnych raportach (rosyjskim oraz polskim) to właśnie zderzenie z widoczną na zdjęciu złamaną brzozą miało być przyczyną utraty części skrzydła, a w konsekwencji katastrofy samolotu i śmierci wszystkich pasażerów.

Duński naukowiec postanowił zaprezentować, jaka jest faktycznie moc silników odrzutowych i co dzieje się z przedmiotami, które znajdą się w polu ich podmuchu. Na filmie zaprezentowane są fragmenty nagrań, na których widać, jak siła odrzutu silników samolotów jest w stanie przewrócić autobus oraz półciężarówkę. Glenn Jørgensen wykazuje, że zgodnie z oficjalną wersją wydarzeń odległość silników od płotu znajdującego się przed brzozą powinna wynosić zaledwie kilkanaście metrów, a w tupolewie wszystkie trzy silniki pracowały jednocześnie na pełnej mocy. Duński naukowiec wyliczył, że przy pełnej mocy startowej silniki wznoszącego się tupolewa mają siłę ciągu aż 29 ton. Rosyjski płotek musiałby zatem być równie „pancerny” jak brzoza, bo na zdjęciach widać, że stoi niemal nienaruszony.

Według Jørgensena nie jest możliwe, aby przelatujący zaledwie 5 metrów nad ziemią TU-154M nie dokonał żadnych zniszczeń płotu.

Film kończy poruszające zderzenie faktów:

Katastrofa amerykańskiego Boeinga 747 w Lockerbie - zamach terrorystyczny - eksplozja - znaleziono 10 000 szczątków.

Katastrofa polskiego Tupolewa 154M w Smoleńsku - upadek z wysokości 5 metrów na błotniste podłoże - znaleziono 60 000 szczątków.

- Porównaj fakty. Włącz myślenie – tymi słowami kończy się film.
Odpowiedz

@anonim84: odpowiedzcie sobie teoretycy i fanatycy na jedno pytanie:
czy gdyby nie było cholernej mgły , lub polecieli by na inne lotnisko , to też by się rozbili ?
szukacie brzózek , płotków i innych pierdoł ....dajcie w spokoju spoczywać ofiarom tej tragedii i przestańcie dorabiać fakty. każdy wypadek to splot przypadków powiązany z ludzkim błędem i ewentualną awarią sprzętu .
nawet te eksperymenty co dowodzą i czy spełniają warunki chociaż podobne do smoleńskich ?
skąd wiesz czy wogóle płotek był pod działaniem odrzutu silników? , jak długo jeśli już? może tak długo jak ten autobus? hahaha .....powieszchnia autobusu jest porównywalna do powieszchni płotka?ich elastyczność? , takie dowody są śmieszne .....i właśnie , włącz myślenie.......pooglądaj filmy ze zderzenia samolotów pasażerskich z ptakiem .......a co mówić z drzewem......włącz myślenie i pomódl się za ofiary tego wypadku.....
..pozdrawiam.....
Cogito ergo sum Odpowiedz

@anonim201: Samolot wtedy odchodził na pełnej mocy, pod kątem do góry, sięgnij do raportu MAK Odpowiedz

@anonim201: NA karaibskiej wyspie SanMartin też samoloty ladują i startują , a plaża na końcu pasa jakoś nie znika ,ani ogrodzenie ,czy plażowicze ..... Odpowiedz

@anonim43: Święte słowa. Ale jeszcze za wcześnie, aby w pełni ocenić jak wielka to szkoda. KaczaDupa nie wysrała jeszcze ostatniego słowa... Odpowiedz

@anonim10: Myślenie naprawdę nie boli,zadaj sobie pytanie,co było w Katyniu? Grubo się mylisz,myśląc że cisza wszystko załatwi,przecież bezczynność prowokuje do ponownego zamachu i tak bez końca. Odpowiedz

@anonim10: nie moiżesz być tego pewien , tak samo ja...leczcoraz więcej naukowców z zachodu twierdzą coś wręcz przewciwnego do wersji anodiny i Milera Odpowiedz