Szesnastoletni Jajo (Jan Urbański) pochodzi z patologicznej rodziny. Pracuje dla właściciela warsztatu samochodowego Wyskocza (Janusz Gajos) i dopuszcza się drobnych kradzieży. Marzy jednak, aby zostać jednym z ludzi Maksa (Maciej Kozłowski), szefa gangu, którego łupem padają luksusowe auta. By wkupić się w łaski herszta, kradnie jaguara. Okazuje się jednak, że pokrzyżował tym plany gangsterom, Gomezowi (Krzysztof Globisz) i Cyganowi (Jan Frycz). Chłopak popada w tarapaty.