Nowo dodane filmy
Naho Takamiya to życzliwa dla innych, acz nieśmiała dziewczyna. Pewnego dnia dostaje ona tajemniczy list, co zbiega się w czasie z przeniesieniem się do jej szkoły Kakeru Naruse, do którego główna bohaterka od razu czuje miętę. Ku zaskoczeniu Naho, list ten zawiera między innymi opis wydarzeń bieżącego dnia. Co jeszcze bardziej zaskakujące – został napisany 10 lat później, a nadawcą jest ona sama. Najistotniejszą jednak zamieszczoną w nim informacją jest, że to przyszłość, w której niestety zabrakło już nowego kolegi z klasy. Przyszłe “ja” głównej bohaterki twierdzi, że może ona zmienić jego los, jednak by tego dokonać będzie musiała się do niego zbliżyć. Czy Naho zdoła przezwyciężyć swoje onieśmielenie i wyciągnąć rękę do Kakeru, nim będzie na to za późno?23:41720p 15942 23:41Orange - Odcinek 2 720p

Dodał: Yooshoki

Dzięki za obejrzenie filmiku,
Zapraszam na moje konto.30:52720p 2142 30:52Oficjalna wymowa Pokémon/Pokédex 720p

Dodał: Yooshoki

Akademia Koryo to jedna z tych tajemniczych szkół z anime – taka placówka, której nie imają się żadne logiczne zasady, niespecjalnie wiadomo, gdzie właściwie się mieści (poza tym, że w Japonii), a wpływy dyrekcji sięgają chyba japońskiego rządu. Tym razem nie uświadczymy jednak smoków, magii czy innych rycerzy. Będą nam musiały wystarczyć sztuki walki z użyciem nietypowego uzbrojenia zwanego blaze. Wyjątkowość tego oręża polega na tym, że powstaje on ze zmaterializowanej duszy użytkownika. Takie cuda dzieją się za sprawą tajemniczej substancji wstrzykiwanej dożylnie uczniom Akademii Koryo. Wzmacnia ona organizm i siłę duchową, co pozwala na materializację broni, ale oczywiście nie każdy śmiertelnik jest kompatybilny ze wspomnianą cieczą. Osoba zainteresowana nauką we wspomnianej szkole musi przejść test, który określa, czy jest wybrańcem.

Jednym z takich osobników jest Tooru Kokonoe, główny bohater tej opowieści. W sumie zwyczajny z niego gość, ale jego blaze jest jedyne w swoim rodzaju. Zmaterializowany oręż przybiera najczęściej formę broni białej, natomiast nasz protagonista dostąpił zaszczytu posiadania tarczy. Jak na bohatera haremówki przystało, spotkała go jeszcze jedna niespodzianka. Szkoła zakłada, że uczniowie będą łączeni w pary w celu rozwijania współpracy. Oznacza to oczywiście wspólne pokoje i ogólne współdziałanie (nie tylko podczas walki). Tooru to bohater anime, więc staje się częścią jedynej w szkole pary koedukacyjnej, a jego partnerką zostaje nieco tajemnicza, srebrnowłosa Julie.

Na powyższym wstępie mógłbym w zasadzie zakończyć opisywanie fabuły. Historia opowiedziana w Absolute Duo jest tak uboga w treść, że jakby się rozpędzić, to całość dałoby się streścić w kilkunastu zdaniach. Po prostu strach cokolwiek pisać, aby nie zaspoilerować od razu połowy serii. Najgorsze jest jednak to, że w przypadku tej produkcji nie ma czego trzymać w tajemnicy. Fabuła jest zwyczajnie zbyt prosta i banalna, by słowo „spoiler” miało jakiekolwiek uzasadnienie.

Pierwsze kilka odcinków to w zasadzie klasyka: Tooru musi przecież poznać nowe koleżanki i przyzwyczaić się do mieszkania w jednym pokoju z dziewczyną. Trudno w końcu chłopu wypocząć, gdy w nocy zaspane dziewczę wchodzi mu do łóżka. Poza sprawami damsko­‑męskimi będzie też trochę o walce i doskonaleniu umiejętności (a dokładniej jeden krótki turniej dla pierwszoklasistów), a potem… do szkoły przyjedzie nowa koleżanka. Mniej więcej w połowie serii pojawia się główny antagonista, który ma oczywiście niecne plany wobec Akademii Koryo. Od tego momentu wydarzenia nieco przyspieszają, ale jakość fabuły z pewnością nie wzrasta. Nie liczcie też na niespodziewane zwroty akcji, bo wszystko zostało utrzymane w duchu prostoty i przewidywalności. Zaryzykowałbym też stwierdzenie, że im poważniejszy ton opowieści, tym bardziej seria staje się kiczowata i śmieszna. Musicie bowiem wiedzieć, że stężenie obciachowych, wzniosłych i dramatycznych tekstów przekracza w tym anime wartość krytyczną. Fabuły nie ratują też wątki miłosne, bo jak to często w haremówkach bywa, nie zostały wystarczająco poważnie potraktowane. Tooru oczywiście jest rozchwytywany, ale nie poświęcono zbyt wiele czasu na rozwinięcie jego relacji z którąkolwiek z dziewczyn (choć jedna z nich powie bohaterowi, co do niego czuje). Nie zabraknie za to wyświechtanych tekstów w rodzaju „Jesteś mi przeznaczony, będziesz moim przyszłym mężem”.

Bohaterowie to kolejny przykład haremowej klasyki, albo jak ktoś woli, zwyczajnego banału. Tooru to typowy protagonista: miły, pomocny i tak naprawdę bezpłciowy. Prezentuje się praktycznie tak samo, jak dziewięćdziesiąt procent głównych bohaterów innych, podobnych serii. Tyle dobrego, że nie zrobiono z niego nieudacznika i popychadła – radzi sobie w walce i potrafi podejmować decyzje. W jego życiorys obowiązkowo wpisano „dramatyczne wydarzenie z przeszłości”, które zresztą zmotywowało go do podjęcia nauki w Akademii Koryo. Twórcy jednak uznali, że wystarczy nam szczątkowa wiedza o jego motywacji, bowiem ten wątek pozostał nietknięty na przestrzeni całej serii.

Dziewczyny również niczym nie zaskakują. Julie jest cicha, trochę nieporadna i infantylna, ale świetnie wyszkolona w walce. Ona też trafiła do Akademii Koryo z powodu „dramatycznego wydarzenia z przeszłości”, nie muszę jednak dodawać, że ten wątek również został stworzony na kolanie i zupełnie nic z niego ostatecznie nie wynika. Warto jeszcze wspomnieć, że Julie pochodzi ze Skandynawii, ale nie ma to wielkiego wpływu na jej postać (poza tym, że do potwierdzania i zaprzeczania używa słów „ja” i „nej”, a głównego bohatera nazywa Thorem). Poza nią warto jeszcze wspomnieć o trójce bohaterek. Miyabi Hotaka niezbyt pewnie czuje się w towarzystwie facetów (ale do głównego bohatera oczywiście się przekona) i ma problemy z wiarą w swoje możliwości. Tomoe Tachibana to typowa dziewczyna wychowana w dojo. Inteligentna, utalentowana, trzymająca się tradycyjnych zasad i myśląca w raczej mało kobiecy sposób. Na koniec zostaje jeszcze Lilith Bristol, czyli uczennica przybyła z Wielkiej Brytanii, typowa panienka z dobrego domu z przerostem ego. Opisy krótkie, bo i postaci są jednowymiarowe, przewidywalne od początku do końca. Podobnych bohaterów widzieliśmy już wielokrotnie w innych produkcjach. Nie powiem, żeby wspomniana gromadka była specjalnie irytująca, ale i zżyć się z nimi trudno, co wynika zapewne z braku charyzmy i ogólnej bylejakości.

Najlepiej ze wszystkiego wypada oprawa wizualna, choć i w tym przypadku nie ma mowy o czymś wyjątkowym. Postaci wyglądają ładnie, choć ich projekty są banalne do bólu i naprawdę można odnieść wrażenie, że po prostu odrysowano je z jakiegoś szablonu. W kwestii animacji trudno mi się do czegoś przyczepić, ale sceny walk są naprawdę prościutkie. Niczego specjalnego pod tym względem nie zaprezentowano. Podobnie w kwestii teł, które wyglądają całkiem porządnie, tylko nie do końca jest co na nich podziwiać. Warstwę muzyczną bardzo trudno ocenić, ponieważ jest praktycznie niezauważalna, żaden motyw muzyczny nie zwraca uwagi. Opening i ending też niczym nie zachwycają – to kolejne j­‑popowe banałki, które prawdopodobnie przeminą z wiatrem.24:12720p 60816 24:12Absolute Duo - Odcinek 1 720p

Dodał: Yooshoki

Naho Takamiya to życzliwa dla innych, acz nieśmiała dziewczyna. Pewnego dnia dostaje ona tajemniczy list, co zbiega się w czasie z przeniesieniem się do jej szkoły Kakeru Naruse, do którego główna bohaterka od razu czuje miętę. Ku zaskoczeniu Naho, list ten zawiera między innymi opis wydarzeń bieżącego dnia. Co jeszcze bardziej zaskakujące – został napisany 10 lat później, a nadawcą jest ona sama. Najistotniejszą jednak zamieszczoną w nim informacją jest, że to przyszłość, w której niestety zabrakło już nowego kolegi z klasy. Przyszłe “ja” głównej bohaterki twierdzi, że może ona zmienić jego los, jednak by tego dokonać będzie musiała się do niego zbliżyć. Czy Naho zdoła przezwyciężyć swoje onieśmielenie i wyciągnąć rękę do Kakeru, nim będzie na to za późno?23:40720p 36321 23:40Orane - Odcinek 1 720p

Dodał: Yooshoki

Nowo dodane filmy i seriale CDA Premium