Ja powiem tak: przestańcie nareszcie z łaski swojej dygitalizować w cyfrowaniu, tą starą technologię VHS !!! Ponieważ efekty tych waszych cyfrowych konwersji, są żałosne, bezsensowne i przedstawiają się gorzej, niż fatalnie w tej waszej "cyfrze", co tym samym całkowicie mija się z jakimkolwiek sensem. Dlaczego? Już wam oznajmiam z jakiego powodu. Może macie jeszcze na posiadaniu magnetowid i stary telewizor kineskopowy na chodzie? To proszę puścić nawet najbardziej zjechaną kasetę VHS, a wnet przekonacie się, że jakość tego, co będziecie oglądać na ekranie okaże się przy sporym zaskoczeniu bez porównania o milion razy lepsza od od tych cyfrowych wersji krążących po internecie, a z tych właśnie, co tak wrzucacie, żeby przyszpanować nie wiadomo czym. Nie wierzycie na słowo? To przeprowadźcie sami ten prosty eksperyment. A gwarantuję wam, że będziecie mogli spodziewać się zdumiewających efektów. To moja odpowiedź na te wasze żenady. Bo to, co wstawiacie niby za wersje VHS, to chyba rzeczywiście konwertujecie cyfrowo używając do tego celu pralek typu frania, lub nagrywacie to żelazkiem na węgiel.
Odpowiedz
anonim203(*.*.217.203)2025-05-07 10:01:290
@anonim129: mylisz sie całkowicie, to jest super więcej takich filmów z klimatem VHS
Odpowiedz
anonim129(*.*.142.129) 2024-07-16 04:33:070
Ja powiem tak: przestańcie nareszcie z łaski swojej dygitalizować w cyfrowaniu, tą starą technologię VHS !!! Ponieważ efekty tych waszych cyfrowych konwersji, są żałosne, bezsensowne i przedstawiają się gorzej, niż fatalnie w tej waszej "cyfrze", co tym samym całkowicie mija się z jakimkolwiek sensem. Dlaczego? Już wam oznajmiam z jakiego powodu. Może macie jeszcze na posiadaniu magnetowid i stary telewizor kineskopowy na chodzie? To proszę puścić nawet najbardziej zjechaną kasetę VHS, a wnet przekonacie się, że jakość tego, co będziecie oglądać na ekranie okaże się przy sporym zaskoczeniu bez porównania o milion razy lepsza od od tych cyfrowych wersji krążących po internecie, a z tych właśnie, co tak wrzucacie, żeby przyszpanować nie wiadomo czym. Nie wierzycie na słowo? To przeprowadźcie sami ten prosty eksperyment. A gwarantuję wam, że będziecie mogli spodziewać się zdumiewających efektów. To moja odpowiedź na te wasze żenady. Bo to, co wstawiacie niby za wersje VHS, to chyba rzeczywiście konwertujecie cyfrowo używając do tego celu pralek typu frania, lub nagrywacie to żelazkiem na węgiel.
Odpowiedz