CDA nie limituje przepustowości oraz transferu danych.
W godzinach wieczornych może zdarzyć się jednak, iż ilość użytkowników przekracza możliwości naszych serwerów wideo. Wówczas odbiór może być zakłócony, a plik wideo może ładować się dłużej niż zwykle.
W opcji CDA Premium gwarantujemy, iż przepustowości i transferu nie braknie dla żadnego użytkownika. Zarejestruj swoje konto premium już teraz!
Czy Sebastianowi Vettelowi ujdzie na sucho zignorowanie polecenia teamu podczas GP Malezji, żeby nie wyprzedzać Marka Webbera? Czy krytyka szefa zespołu Red Bulla jest szczera? I czy powinno się potępiać trzykrotnego mistrza świata za to, że chciał walczyć o zwycięstwo do końca, przecież kibicom zależy na walce na torze do końca? ? Oczywiście, że nic mu nie zrobią, przecież w ich interesie leży, żeby nadal wygrywał. Zresztą Red Bull bardzo pomagał Vettelowi w wyścigu, żeby wyprzedził Marka, który dotąd zawsze respektował team orders. Wina leży po stronie teamu, który zagłaskał Niemca. Zawsze kiedy Vettel coś zrobił usprawiedliwiano go. To stosunki w zespole doprowadziły, że Vettel lekceważy kolegę - mówi w Magazynie F1 dziennikarz Przeglądu Sportowego, Cezary Gutowski. I przypomina słowa Roberta Kubicy, że Formuła 1 to najbardziej zespołowy sport świata. Red Bull zatrudnia kilkaset osób, żeby odnieść sukces i nie może sobie pozwolić, żeby dwaj kierowcy rywalizowali ze sobą pod koniec wyścigu ryzykując,że nie dojadą do mety.
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.