Tenelowela przepiękna, jednak jest kilka rzeczy które bardzo mi się w niej nie spodobały i których nie potrafiłam za żadne skarby zrozumieć. Wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, ale ta miłość Any Pauli i Gustava to trochę chyba drobna przesada. W ich przypadku i w przypadku ich miłości wszystko zadziało się zdecydowanie za szybko. Kto normalny bierze sobie za narzeczonego, czy narzeczoną osobę, którą dopiero co poznał? Większość normalnych i cywilizowanych ludzi, najpierw musi dobrze poznać tą drugą osobę, aby zrobić tak duży i odważny krok w kierunku swojego związku, a oni już po kilku dniach znajomości są narzeczeństwem. Paula niby pokochała tego Rogelia, ale jak się dowiedziała, że to niby on podobno zabił Gustava to nie pozwoliła mu się nawet wytłumaczyć tylko bezsensownie uciekła na kilka miesięcy, a jak już się dowiedziała że Gustavo jednak żyje, to jakby nigdy nic mu się oddała. Podkreślmy, że oddała się praktycznie obcemu facetowi. (znali się może tylko z 2-3 miesiące, a jakby na na to nie patrzeć, widzieli się zaledwie tylko kilka razy). Ja rozumiem, że w niektórych sytuacjach takie rzeczy są normalne, ale moim zdaniem zepsuło to całkowicie realne patrzenie na świat. A jeśli jesteśmy już przy tym oddawaniu się to w takiej sytuacji raczej każdy myśli jakie mogą być tego konsekwencje, typu właśnie ciąża, a jakby tego było mało, ona dalej była żoną Rogelia i doskonale wiedziała jaki on jest więc czy tak trudno było się domyślić, że nie uzyska tak łatwo rozwodu i że on mimo wszystko nie odpuści i będzie się starał, aby do niego wróciła? Kolejną rzeczą, która mnie denerwowała, było to jak Gustavo wtrącał się w życie Pauli w taki sposób aby zapomniała o Rogeliu i wybrała jego. Rozumiem, że mężczyźni, a przynajmniej garstka z nich będzie walczyć do upadłego o kobietę którą kocha, ale jego starania naprawdę robiły się już nudne. Doskonale wiedział, że Paula ma straszny mętlik w głowie i praktycznie stoi między młotem, a kowadłem i że kocha obu i na obu jej bardzo zależy, jednak ciężko jej wybrać z kim chce zostać. Robił dosłownie wszystko aby to jego wybrała! Niby taki dobry i wspaniały chłopak, ale skoro zależało mu na Pauli i jej szczęściu, o czym cały czas zapewniał to dlaczego ostatecznie nie odpuścił tylko nadal się koło niej kręcił? Mógł wyjechać znacznie wcześniej i jeszcze żyć, a nie odciągać wszystko na ostatnią chwilę i skończyć tak jak skończył. Może i z jednej strony dobrze, że zginął bo przynajmniej nie cierpiał by z powodu tego że Paula jest z innym, a Rogelio nie był by o niego zazdrosny, jednak z drugiej strony szkoda, że tak to się skończyło. Natomiast historia miłości Any Pauli i Rogelia, jest idealnym dowodem na to, że mimo wszystko "miłość" jako uczucie to nie tylko te szczęśliwe i piękne momenty, ale też chwile wielkiego cierpienia, rozstań i wielu rozczarowań. Nie ma na świecie idealnych ludzi, ani idealnych związków, ale właśnie dzięki miłości, ludzie są skłonni do wielu zmian w swoim życiu i potrafią dla tej drugiej osoby zrobić wszystko, pokonując nawet te największe i najtrudniejsze przeszkody, jak to właśnie zostało pokazane w filmie. Jestem bardzo ciekawa jak mogły potoczyć się dalsze losy tych bohaterów i wielka szkoda, że właśnie w ostatnim odcinku nie zrobiono takiej kontynuacji z roku lub dwóch/trzech lat później. Niby z jednaj strony nie miałoby to najmniejszego sensu bo skoro w serialu wszystko się ułożyło, wygrało dobro, bohaterzy są szczęśliwi itd, to po co taką kontynuację robić, jednak osoby które aż za bardzo wciągnęły się w fabułę zawsze będą dociekać co mogłoby być dalej i ciągle będzie im mało. Ja właśnie chyba należę do takich osób ;) W każdym bądź razie, mimo wszystko i mimo tych momentów, które niekoniecznie mi się podobały , tenelowela piękna i szczerze mówiąc, w tych nowych produkcjach w dzisiejszych czasach brakuje tego czegoś co miały w sobie tenelowele z tamtego okresu. Pozdrawiam serdecznie wszystkich fanów tenelowel :*
Odpowiedz
@anonim157: bo takie sa telenowele, jakby wszystko było takie proste to serial miałby 5 odcinków
Odpowiedz
anonim128(*.*.9.128)2023-12-14 22:49:11+7
@anonim157: rany boskie!!! skąd się biorą takie idiotki w xxi wieku!!!!! żeby na powaznie analizowac telenowelkę!!!! należy się bawić tymi idiotyzmami jak lekkim deserem a nie przeżywać na poziomie praczek i kucharek jak przed wojną e.
Odpowiedz
Piękny serial szkoda Gustawa i brata Pauli dobrzy ludzie zginęli przez chciwość ochydnych ludzi a Sylwia zasłużyła na to co ją spotkało niech cierpi za. Swoje grzechy
Odpowiedz
@anonim31: to ty jesteś głupowaty, bo nie rozumiesz praw jakimi się rządzą takie seriale! amerykańskie, to dopiero głupoty, a tutaj dobra zręczna robota e.
Odpowiedz
anonim119(*.*.41.119)2023-06-28 16:22:42+5
@anonim31: wcale nie, piękna wzruszająca telenowela
Odpowiedz