Kultura w metrze

kultura poplaca,w japoni pojechali a w meksyku dalej stoja. Odpowiedz

Zupełnie jak na drodze. Pierwszy przykład "na suwak", a drugi "na chama" preferowany przez większość naszych kierowców. Odpowiedz

Spokój samuraja vs naćpani matadorzy Odpowiedz

w Japonii metro co 3 minuty, w meksyku co 3 dni ... ;)
u nas zresztą podobnie na stacji Centrum - katolicki motłoch się pcha jak świnie do koryta - przyjedź w szczycie i sam oceń... Odpowiedz

Co za szczęście, że metro w Warszawie bardziej przypomina japońskie niż meksykańskie! :-P Odpowiedz

To właśnie odróżnia cywilizowanych ludzi od ludzi 3-go świata. Pozdrawiam i tyle w temacie Odpowiedz

Nic sie nie rozni mexyk od polski.......... Odpowiedz

gorzej niż bydło na pastwisku. Odpowiedz

Japonia to wyzszy stan umyslu ;) Odpowiedz

podobnie jest (meksyk) w 870 jak jedziesz na studia Odpowiedz

na szczęście w polsce tylko spontanicznie zdarzają się ludzie zdziwieni faktem iż najpierw się wysiada a potem wsiada Odpowiedz

Tam komunikacja miejska i nie tylko ona się nie spóźnia, mogą sobie pozwolić na kulturę. W przypadku gdzie ma się jeden transport do domu, który co kilka godzin jeździ i nie wiadomo czy przyjedzie, to tam kultury nie ma. Odpowiedz

ludzie vs zwierzęta Odpowiedz

powinno być "kultura vs bezmózgi" Odpowiedz

Meksykanki ładniejsze, ale w zachowaniu jak Chinole :( Odpowiedz

Mexico - zero myslenia xd Odpowiedz

To drugie wygląda jak by imigranci się pchali do pociągu :P Odpowiedz

Kto pomyślał "Jebane dzikusy " ? Odpowiedz

Katolicyzm lvl 100 % Odpowiedz

ale ja chciałem wysiąść... Odpowiedz