Film rejestruje wizytę grupy zachodnich lewicowców w Polsce. Bohaterowie chcą skonfrontować swoje wyobrażenie o komunizmie i transformacji krajów dawnego obozu socjalistycznego z rzeczywistością. Turyści dostają się pod opiekę agencji Crazy Guides, która upycha ich w trabantach i wiezie do Nowej Huty miasta, wg stalinowskich wzorów, idealnego. Bohaterowie nie tylko oglądają zabytki niedawnej przeszłości, ale mają też okazję na posmakowanie wiejskiego życia. W ramach atrakcji turystycznych goście doją krowę, orzą pole i młócą zboże, w przerwach zajadając się ziemniakami. Wizyta w kombinacie metalurgicznym opatrzona wykładem z historii oraz rozmowy z mieszkańcami Nowej Huty sprawiają, że przywiązani do swych lewicowych przekonań turyści, zaczynają dostrzegać niedoskonałości świata realnego socjalizmu i nieudolność centralnie planowanej gospodarki. Film nawiązuje do obrazu Wolfganga Beckera Good Bye Lenin!, który również podejmował temat rozrachunku z komunizmem. Good Morning, Lenin! ukazuje jednak inną perspektywę zagadnienia i w ramach lekkiej formy przedstawia najnowszą historię Polski widzianą oczami turystów.
Niezłe bzdury koles opowiada,naczytal sie madrosci,Powinni dac kogos kto zna temat z autopsji.
Odpowiedz
anonim201(*.*.64.201) 2022-02-22 15:53:170
No ciekawe czemu po wojnie tylko Kraków się opierał, może dlatego że nic nie robił w czasie wojny, a z innych miast wywieźli inteligencję, a w warszawie młode (i nie tylko) pokolenie zginęło w powstaniu? W Krakowie nie robili powstania, bo nie było wolno :D
Odpowiedz
anonim3(*.*.42.3) 2020-06-17 22:28:530
Specyficzny... hmm.. niby słaby, ale .. ciekawy?
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
