AVENGERS RAP [PL] - Jak Stan Lee | Slovian & Grave & SerwiQ (prod. Świrutwt)

SERWIQ ZAPRASZA! https://bit.ly/2KHlvkB , https://bit.ly/2OuGF7D
GRAVE ZAPRASZA! http://bit.ly/2By1g8I , http://bit.ly/2ByCeq2

ZOSTAW SUBA! http://bit.ly/2w8AReF
WBIJ NA FEJSA! http://bit.ly/2wm8YjY
DOWNLOAD W MP3! http://bit.ly/2wmeW4c
KUP KOSZULKĘ! https://bit.ly/2OmfMnd

----------------------------------------­­---------------------------------------­-­---------------

TEKST: Slovian, Grave, SerwiQ
WOKAL: Slovian, Grave, SerwiQ
MIX / MASTER: Postirol: http://bit.ly/2lcjLHQ
VIDEO: ARTefakt: https://bit.ly/2qkNMpe
BEAT: Świrutwt: https://bit.ly/2BOsA1l

----------------------------------------­­---------------------------------------­-­---------------

Dobrze znane każdemu trio, tym razem w klimatach Avengersów! Oglądaliście? Miłego słuchania, czakaczing :D

----------------------------------------­­---------------------------------------­-­---------------

TEKST:
Przez życie jak Stan Lee,
tworzymy swoje światy.
Przez życie tak jak nikt,
nie mów że nie damy rady.
Chcemy być jak Stan Lee,
otwarte życia drzwi.
Po śmierci legendy,
chcemy być jak Stan Lee.

Pajęczy zmysł, nie wiem co jest grane,
cały świat patrzy, ja widzę setki kamer.
Chcą mi dać zastrzyk, zbierają Święte Grale,
jak mrówki rozpłaszczyć, lecz ja jestem Ant-Man.
W życiu jak w walce, nie trudno o nokaut,
po cichu jak Black Panther, ale z siłą Thora.
Widać na detektorach, ale na oczach nic,
prawa czy lewa strona, z której wystrzelę nić?
Jak ogarnę zysk, nie pójdę w domino,
nie będę jak Twój idol, chcę więcej być z rodziną.
Trzymam się pajęczyną, na scenie w masce Spider,
gdy widzisz mnie na żywo, mów mi Peter Parker.
Co do innych panien, jestem jak Mjolnir,
serce zaklepane jak Marvel w historii.
Black Panther, Ant-man, Spider-man i Thor,
z ostatnim mnie coś łączy, kolejka po tron!

Przez życie jak Stan Lee,
tworzymy swoje światy.
Przez życie tak jak nikt,
nie mów że nie damy rady.
Chcemy być jak Stan Lee,
otwarte życia drzwi.
Po śmierci legendy,
chcemy być jak Stan Lee.

To wojna ze sobą, znowu zagryzam zęby,
oni chcą mi zabrać pewność, a ja chcę być pewny.
Pewny swojej drogi, która piłuje mi rogi,
a nie wali mnie po rogach #Loki.
Do celu idę pewnie ale powoli,
oni chcieli mi coś zrobić, ja chciałem się uspokoić.
Jestem sam, jestem całkiem sam,
budzi się we mnie agresja, mów mi Hulk!
To mój czas, jeden raz, drugi raz,
teraz robić rap, później Hulk wrogów zabijać.
Jestem dziwny, do usług, #Doctor_Strange,
lubię władać czasem, chyba sam to wiesz.
Ciągle mam te wizje, w środku głowy siedzą,
Vision czyta mi w myślach, to na pewno.
Lata ciągle lecą, lecę razem z nimi,
jak Falcon ponad problemami, reset w urodziny.

Przez życie jak Stan Lee,
tworzymy swoje światy.
Przez życie tak jak nikt,
nie mów że nie damy rady.
Chcemy być jak Stan Lee,
otwarte życia drzwi.
Po śmierci legendy,
chcemy być jak Stan Lee.

Kiedy wbijam na wersy, to jakby świat tu zwolnił,
ciągła walka z innymi, nagle cel stał się prosty.
I nie wychodzę z formy, a wziąłem się tu znikąd,
o udanych powrotach pogadaj z Kapitanem Ameryką.
A chociaż zima jak Zimowy Żołnierz ciągle ściga,
i tak witam, już nie znikam, pokażę co to technika.
Na tarczy nie wracam, no bo sam jestem jak War Machine,
dzisiaj się śmieję z tych wszystkich zrzedniętych min.
To miasto grzechu w końcu musi witać nowy dzień,
mówili że jak u robota głos mam, więc Iron Man.
I póki co nie będę odkrywał tu swoich kart,
bo chcę być na szczycie niczym sam, heh, Tony Stark.
Od życia jak Thanos, chcę tylko ciągle więcej,
a tu ciągle to samo, słyszę tylko wieczne brednie.
Więc stałem się Avengersem, z innymi staję śmiało,
bo w grupie zawsze większa szansa na wygraną.

Przez życie jak Stan Lee,
tworzymy swoje światy.
Przez życie tak jak nikt,
nie mów że nie damy rady.
Chcemy być jak Stan Lee,
otwarte życia drzwi.
Po śmierci legendy,
chcemy być jak Stan Lee.