Huragan Dorian szaleje w rejonie północnych Bahamów. Wiatr, którego porywy sięgają 350 km/h, kompletnie zniszczył zabudowę wyspy Elbow Cay. Władze ostrzegają, że żywioł jest coraz groźniejszy.
tak to jest jak sie buduje domki z drewna nad wodą... W Polsce ściany grubości pół metra, dom z cegły, piwnica. Niejeden dom ma po sto lat powojenny. Budować trzeba z głową na wszelki wypadek, a nie tak jak to się buduje w Usa czy Kanadzie, miesiąc czasu i dom stoi z jakiejś tektury...
Odpowiedz
anonim150(*.*.73.150)2019-09-03 16:45:54+3
@anonim152: Gwarantuję Ci, że przy takiej prędkości wiatru, Polska wyglądałaby podobnie i wierz mi, nie potrzeba do tego 350 km/h. Wystarczy ponad 250 km/h. Połamią się drzewa, polecą dachy w domach, okna popękają, a i nie jeden, a wiele murów padnie. Nie przeżyłeś takiego wiatru, więc nie wiesz, co taki żywioł potrafi. Cieszy mnie to, że mieszkam w Polsce i co najwyżej powieje u mnie 120 km/h.
Odpowiedz
anonim134(*.*.232.134)2019-09-03 23:24:07+1
@anonim152: Oni budują takie domki żeby łatwiej było je odbudować. Myślisz, że w Polsce byłoby kogoś stać na to żeby wydawać co kilka lat po 100 000 złoty na remont domu?
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
