Niszczenie fałszywego alkoholu

10 lat podarowalem sobie zycia . Inaczej zdech bym od chlania juz w 2008 . Dzis mam nowe zycie . inne od tego co mialem bo po odwyku poznalem siebie i stwierdzilem ze jestem czlowiekiem a nie cudzym manekinem . Inwestycja w siebie to najleprzy interes . Odpowiedz

@anomim 185: gratulacje. Przechodziłem to z żoną i synem. Najtragiczniejszy okres w moim życiu. Oboje od 3 lat w abstynencji, a ja chyba też doszedłem psychicznie do siebie, choć nadal panikuję, jak jest jakiekolwiek odstępstwo od normy w ich zachowaniach (choć wcale nie związane z alko). 3maj się!!! Odpowiedz

Wodka dobra byla kiedy to "pies machal ogonem" ale z czasem to "ogon zaczal machac psem" i wtedy jest tragedia. Odcinka od alko zupelna albo smierc lub zaklad.. Odpowiedz

Tylko po co butelki zniszczyli? Odpowiedz

Ile ludzi by to zabiło... Odpowiedz

jako student dorabialem wylewajac taki alkohol w polmosie do ponownej destylacji Odpowiedz

niby wiedzioł że trucizna a jednak ułza się w łoku krynci. Pozdrawiom i życzem wesołych świont :) Janusz Odpowiedz

Muszę wysłać tam CV... Odpowiedz

Robią poncz na dupną impreze Odpowiedz

Są ciekawsze zajęcia niż oglądanie filmów, np tu - playfap.top Odpowiedz

Ie falsziwego ale neopodatkowanego Odpowiedz

Tyle dobra się marnuje - nie mogą tego wysłać do biednej Afryki ?! Odpowiedz

Aż łza się w oku kręci ;)_ Odpowiedz

Jak się dobrze nawdychają to ślepota gotowa... Odpowiedz

głupota tak zniszczyć, powinni byli sprzedać taniej, a zysk oddać legalnym producentom. Odpowiedz

Ale tam musi smierdziec wuda Odpowiedz