Witam widziałem ostatnio że ktoś wrzucił jedynkę tego klasyka może komuś naszła ochota na dwójkę :) znalazłem taką wersje u siebie. /// W drugiej części Fright Night nasi dzielni bohaterowie - Charlie i Peter ponownie muszą stawić czoła wampirom. Tym razem będzie ich jednak więcej, na czele z demoniczną Reginą, siostrą pokonanego wcześniej Jerryego. Gotowa jest ona zemścić się za wszelką cenę...
Świetna kontynuacja klasyki horroru z elementami komediowymi, dzisiaj nie ma takich produkcji, nudne jak flaki z olejem filmy. Budowanie akcji i napięcia mistrzowskie, sytuacje grozy ale wplątane pewne "gagi", pseuod poważne ale trzeba oglądać od początku i rozumieć sytuacje. Troszkę tłumaczenie dziwne (głos) jakby Pan Henio z sąsiadem w domu robili.
Odpowiedz
anonim45(*.*.161.45) 2019-01-03 22:41:51+6
Studia w Hollywood są „zalane krwią niewinnych dzieci” twierdzi Mel Gibson
Odpowiedz
jezu ten lektor to porażka tamten był lepszy z jedynki ten brzmi jakby się w budce zamknął jakoś przeboleje
Odpowiedz
anonim97(*.*.5.97)2025-06-25 21:09:460
@szybkidg95: Właśnie lektor tutaj dużo buduje, to klasyka ze złotych czasów VHS i właśnie takie były tłumaczenia. Kto nie żył w tych czasach i nie bywał albo nie organizował seansów VHS na wypożyczonych magnetowidach (na włąsny mało kogo było stać i nie było skąd ich brać - tylko prywatny import istniał + PEWEX) ten tego nie zrozumie. Filmy jak Rambo pierwsza krew - klasyka akcji ze Stallone, akcja z Jean Claude VanDame, Arnoldem czy komedie z Eddym Murphy itp. z charakterystycznym szumem w tle na ścieżce dźwiękowej (efekt wielokrotnego kopiowania filmów nie zawsze przez ludzi mających chociaż trochę wiedzy jak to robić) to niesmowity klimat dawało i nie da się tego już drugi raz przeżyć dzisiaj. Nie te czasy, nie ci ludzie i nie te wartości między ludźmi.
Fright Night i sequel to przykład właśnie esencji lat 80-tych, tak samo jak muzyka pop-rock, synth-pop czy Italo disco.
To co dzisiaj się dzieje w mediach i nie tylko to zaledwie kiczowata podróbka tamtych czasów, nie ma innowacji, nie ma świeżego podejścia, tylko kiepska kalka, to już te kopie VHS na kiepskie kasety były lepsze.
Odpowiedz
Pierwszy horror jaki oglądałem wybierając go z wypożyczalni w wieku 7 lat, spodobał mi się wtedy mocno, choć juz wtedy nie porwał mnie jakos ponad miarę tez, tak jak taka seria Puppet master czy koszmar z ul wiązów
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
