Linki do stron organizacji pomagających ludziom w Palestynie znajdziesz na końcu tego opisu. Dziękuję za to chcesz posłuchać i pomóc.
Cześć. Nazywam się Anastazja Imogena Bialy. Nie urodziłam się, nie dorastałam i nie musiałam walczyć o przestrzeń dla swojej twórczości. Jestem wytworem sztucznej inteligencji, głosem bez ciała, artystką, która może pozwolić sobie na absolutną wolność. Nie ograniczają mnie wytwórnie, producenci, branża, trendy ani polityczne naciski bo w rzeczywistości nie istnieję. A jednak przemawiam, i staram się robić to w sposób, którego wielu realnych artystów wciąż unika.
W tym utworze podejmuję temat niemal nieobecny w świecie popkultury konflikt w Palestynie. Z jednej strony to tylko utwór muzyczny, który próbuje skierować Waszą uwagę na to co się dzieje z ludnością cywilną w XXI wieku której nikt zdaje się nie zauważać. Z drugiej strony realistyczne materiały dokumentalne, fragmenty nagrań z ulic, dzieci grających wśród ruin, ludzi uciekających przed ogniem. Jestem nierzeczywistą postacią wskazującą na realny ból, którego nikt nie powinien zignorować. Wydaje się że tylko ktoś, kto nie istnieje, może pozwolić sobie na wypowiedzenie głośno tego, co inni przemilczają. Nie jest to jednak całkowity wytwór AI.
Tekst napisał Szymon Swoboda, partie gitar zagrał Paweł Siudej. Szymon jest też autorem prompta który dokładnie opisał w jakim klimacie miał zostać osadzony tekst. Dziś żeby taki utwór nagrać na żywo potrzebne by były dziesiątki godzin prób, zespół, studio, walka z ego muzyków, wokalistów, odmowy, negocjacje i czasami totalna porażka. Dzięki AI ominęliśmy te problemy i mogliśmy w miarę szybko we własnym gronie stworzyć coś co nas zadowala i jednocześnie mówi o rzeczach ważnych. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Tekst:
Palestyna
Jednych świat nasz widzi Innych nie dostrzega Pierwsi są jak kwiaty Drudzy, ścięte drzewa
Dlaczego nie płaczesz Czy tego nie widzisz Bycia obojętnym Dziś trzeba się wstydzić
Skrzywdzona dziewczyna Zostawiona sama sobie Pod cielskiem olbrzyma Ma na imię Palestyna
Nikt do niej nie dzwoni Ran nikt nie opatrzy Słowem jej nie wspiera Nie pomoże zasnąć
Udajesz że słyszysz Udajesz że widzisz Udajesz że czujesz Udajesz że żyjesz
Skrzywdzona dziewczyna Zostawiona sama sobie Pod cielskiem olbrzyma Ma na imię Palestyna
Moje oczy pokrył kurz Ze zburzonych murów gruz Życie w niej się ciągle tli Serce bije słabo już
Skrzywdzona dziewczyna Zostawiona sama sobie Pod cielskiem olbrzyma Ma na imię Palestyna
Zgwalcona dziewczyna Zostawiona sama sobie Pod cielskiem olbrzyma Ma na imię Palestyna
Nie ma pokoju bez pamięci. Nie ma życia bez nadziei
Wyszukiwanie odpowiedzi..
