Steve. 2025. Lektor.pl

@anonim187: a co byles tam facetow ogladac. Co za pipa. Odpowiedz

@anonim2: Niech mnie ktoś poprawi jeśli źle powiem, ale mi się wydaje że właśnie akurat alkoholu to inflacja aż tak mocno nie dotknęła. Pamiętam swoje "kawalerskie" czasy, czyli mniej więcej 15 lat temu - i wtedy za butelkę średniej klasy wódki w pierwszym z brzega sklepie trzeba było dać 20-parę złotych, dziś to 30-parę złotych. Czyli ile poszło? 50 %? Coś koło tego. Ale wtedy jak ktoś zarabiał 2000 zł to już była całkiem niezła wypłata, coś jak dziś pewnie około 5000. Na budowach w moich okolicach prosty pomocnik miał wtedy 80-100 zł dniówki. Teraz to minimum 220-240. Czyli wtedy mógł za dniówkę kupić ile? 3-4 butelki nie więcej. Dzisiaj spokojnie z 7-8. Chlanie stało się przez te lata po prostu sporo tańsze. Wtedy nie jedna baba narzekała na chłopa, że "wypłatę przepija!". Dziś się raczej nie da tego zrobić z przyczyn zdrowotnych, no bo ile taki chłoporobotnik przez dzień da radę wypić? Litra +-? To i tak mu jeszcze sporo z tej dniówki zostanie Odpowiedz