Jaki sens ma szczepionka przeciwko tężcowi? | SZCZEPIONKI CDA

OGLĄDAJ WIĘCEJ: https://bit.ly/2NUkGKT
Podoba Ci się film? Podziel się nim ze znajomymi udostępniając.

Drodzy widzowie, znajdujemy się przed Instytutem Roberta Kocha w Berlinie i zajmiemy się pytaniem: Jaki sens ma szczepionka przeciwko tężcowi?
W dzisiejszych czasach przy skaleczeniu skóry lekarze zalecają sprawdzenie szczepionki ochronnej przeciw tężcowi. Władze zdrowotne dopuszczają przy tym tylko jedno kryterium ochronne: wystarczająco wysokie miano przeciwciał. Tak oznacza się liczbę przeciwciał w krwi.
Jednakże, publikacje z Instytutu Roberta Kocha, niemieckiego organu ochrony przed chorobami, dokumentują, że do tężca dochodziło w większości przypadków pomimo wysokiego miana przeciwciał. I odwrotnie badania pokazują, że w Niemczech 50% populacji ma niedobór miana przeciwciał i pomimo tego rocznie bardzo niewielu choruje na tężec. Wygląda na to, że poziom miana przeciwciał nie ma znaczenia dla ochrony przeciwko tężcowi.

Jednak statystycznie udowodniono, że ogromny postęp w walce z chorobą tężca został osiągnięty wyłącznie dzięki lepszej higienie i dokładniejszemu oczyszczeniu ran. Ulotka z Instytutu Roberta Kocha opisuje bakterie tężca jako wrażliwe na światło i tlen. Oznacza to, że powierzchowne rany, które są narażone na światło i powietrze, nie ulegają zakażeniu tężcem.
Nawet głębsze rany, które są dobrze ukrwione, według Instytutu Roberta Kocha nie stanowią zagrożenia, ponieważ bogata w tlen krew zabija bakterie tężca.

W krajach o wysokich standardach higieny praktycznie nie występują żadne zachorowania.
Następujące dane podkreślają to: w ciągu ostatnich 30 lat żadne dziecko w Niemczech nie zmarło na tężec, chociaż 315.000 z nich nie było szczepionych. Każdego roku mniej niż 20 osób choruje na tężec, a pięć z nich umiera. To pokazuje, że istnieją ważne czynniki, takie jak standardy higieny, które zapobiegają zachorowaniu na tężec bez szczepienia.

Dr Johann Loibner, lekarz i specjalista ds. Szczepień, mówi: Już w XIX wieku przyrodnik i filozof Sir Alfred Russel Wallace oświadczył, że szczepienia stanowią ingerencję w prawa osobiste. Więc przymus szczepień jest czymś dyktatorskim, czymś totalitarnym i we współczesnych czasach praw człowieka, już dawno nic nie stracił na znaczeniu.

Rozpowszechniajcie Państwo te informacje dalej, i tym samym pomóżcie podnieść świadomość populacji, że przymus szczepień stanowi poważne naruszenie prawa do prywatności.

OGLĄDAJ WIĘCEJ: https://bit.ly/2NUkGKT
Podoba Ci się film? Podziel się nim ze znajomymi udostępniając.