Pierwsze wyjście w góry w tym sezonie i to od razu z grubej rury.
Dla wielu 25 km szlaku to przyjemny spacer. Ale kiedy ważysz ponad 110 kg czystej masy mięśniowej a do tego niesiesz plecak zaczynasz rozumieć, że natura nie robi zniżek dla kulturystów.
To, co dla osoby ważącej 7080 kg może być bułką z masłem, dla mnie jest momentami jak wyprawa na K2.
Mięśnie, które na siłowni robią wrażenie, w górach potrafią być ciężarem dosłownie i w przenośni.
Ale mimo zmęczenia, potu i kilku myśli w stylu czy ja na pewno muszę? było warto. Satysfakcja ogromna.
To dopiero początek sezonu i mam nadzieję pierwsza z wielu górskich akcji.
Jak poradzi sobie kulturysta na długim, wymagającym szlaku? Zobacz sam.
Jeśli chcesz zbudować masę, zgubić tłuszcz albo po prostu wejść w lepszą formę zapraszam do współpracy online.
Plany, wsparcie, konkretne podejście bez lania wody.
Obserwuj mnie na Instagramie: Karol Stuglik
Firmy chcące pokazać swój produkt lub logo w moich materiałach drzwi są otwarte. Odezwij się!
Bo masa to nie wszystko trzeba ją jeszcze wnieść pod górę.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.