Personel zakładu jest w tę opiekę autentycznie zaangażowany. Proponuje się pacjentom różnorodne zajęcia, malowanie, rysowanie, wyszywanie, szydełkowanie, muzykoterapię i wspólne czytanie książek. Te zajęcia dają pacjentom wiele radości. Zakład staje się dla nich drugim domem. Wprawdzie każdy z pacjentów przeżywa rozstanie z rodziną, ale jeśli się w zakładzie zaakceptuje, przystosuje to, jak mówią opiekunowie widać uśmiech na ich twarzach. Obecnie nad 56 pacjentami czuwa kadra medyczna, rehabilitanci, terapeuci zajęciowi i opiekunki. Panie z kuchni dbają o domowe posiłki. Cały personel zakładu czuje się doceniany, co jest bardzo ważne, a dbanie o pacjentów to wyraz szacunku dla nich.
Część oficjalną uroczystości otworzyła Magdalena Tomaszewska pełniąca obowiązki dyrektora zakładu. Powitała licznie przybyłych gości, wśród nich włodarzy miasta i przedstawicieli zaprzyjaźnionych instytucji. - Mam nadzieję, że kolejne lata przyniosą rozwój tego miejsca mówi dyr. Tomaszewska. - Wierzymy w to, że nasz wysokowyspecjalizowany personel zapewni naszym pacjentom fantastyczną opiekę, kompleksową opiekę i rehabilitację. Chcemy, żeby pacjenci czuli się tutaj bardzo dobrze, dzięki zaangażowaniu całego zespołu. Przed nami wiele wyzwań, bo życie takie jest, będziemy starali się im sprostać.
W części artystycznej zaprezentowali się podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy, zespół śpiewaczy Ciężkowianki i uczniowie kl. 2 z SP nr 18.
Na ręce dyr. Tomaszewskiej radny Janusz Ciołczyk wręczył list wicemarszałka Grzegorza Boskiego. Czytamy w tym liście, że przez te lata Zakład stał się ostoją bezpieczeństwa i profesjonalnej opieki dla wielu pacjentów. Przez tych 25 lat zakład sprawował opiekę nad ponad 1200 pacjentów.
- Taka opieka nie tylko poprawia jakość życia pacjentów mówiła dyr. Tomaszewska - ale także daje poczucie, że są ważni i bardzo ich cenimy. To niesie nadzieję i ulgę.
Codziennie personel zakładu zdaje egzamin ze szlachetności i dobroci.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
