Wyszukiwanie odpowiedzi..
CDA nie limituje przepustowości oraz transferu danych.
W godzinach wieczornych może zdarzyć się jednak, iż ilość użytkowników przekracza możliwości naszych serwerów wideo. Wówczas odbiór może być zakłócony, a plik wideo może ładować się dłużej niż zwykle.
W opcji CDA Premium gwarantujemy, iż przepustowości i transferu nie braknie dla żadnego użytkownika. Zarejestruj swoje konto premium już teraz!
Jak przypomniał Adrian Rams z Muzeum Miasta Jaworzna, egzekucja była dramatycznym skutkiem działalności konspiracyjnej mieszkańców Jaworzna, Ciężkowic i okolic, którzy od pierwszych miesięcy niemieckiej okupacji tworzyli struktury oporu zarówno w ramach Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej, jak i organizacji wywodzących się z tradycji PPS WRN czy Stronnictwa Ludowego.
Już jesienią 1939 roku Niemcy pokazali, że będzie to okupacja o bezprecedensowym poziomie brutalności mówił Rams. Zastosowanie zasady zbiorowej odpowiedzialności i terror wobec ludności cywilnej stało się codziennością.
Do egzekucji doszło dzień po zamachu na komendanta niemieckiej policji w Sosnowcu, Otto Kremlinga, dokonanym przez członków konspiracji. W odpowiedzi Niemcy otoczyli wieś i grożąc jej spacyfikowaniem, zażądali wydania winnych. W rezultacie rozstrzelano dwudziestu mężczyzn, w tym także osoby dowiezione z aresztu w Chrzanowie. Zginęli m.in. Teofil Barański, Franciszek Hechelski, Karol Pazdalski, Jan Sołtysek i wielu innych zwykli mieszkańcy, których jedyną winą była przynależność do wspólnoty i chęć walki o wolność.
To nie była egzekucja sprawiedliwości. To była pokazowa zbrodnia, która miała zastraszyć i złamać ducha oporu zaznaczył Rams.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.