W szkołach ponownie będzie można zadawać prace domowe uczniom. Problem w tym, że gdy każdy nauczyciel coś zada - to dzieci wiele czasu po szkole nadal muszą poświęcać na lekcje.
Spędzając tak wiele godzin w szkole i uczą się głównie rzeczy niepraktycznych. Finalnie godziny są marnowane, a szkoła niewiele wnosi do wykształcenia oraz rozwoju dzieci.
Nauczyciele apelują o dziwne zmiany edukacji - nie o reformę edukacji, ale o to - aby mogli oceniać prace domowe?!? Przecież to nie ma sensu, jest to tylko coś sprzecznego z logiką. Prace domowe mogą rozwiązywać rodzice, lub mogą być spisywane przed lekcjami. Więc jaki jest sens oceny takich prac?
Nauczyciele w Polsce to nie jest grupa intelektualna czy naukowa - są to robotnicy edukacyjni. Nie trzeba więc po większości spodziewać się logiki czy działań rozwojowych.
Uczniowie mają przeładowany program nauki. Program nauki jest tak duży i tak przeładowany zbędnymi informacjami - że zajmuje on czas - jaki mógłby być wykorzystywany na naukę rzeczy przydatnych i praktycznych.
Polska ma absurdalny pruski system edukacji. System stworzony dla robotników oraz żołnierzy - nadal jest w Polsce główną ramą programu kształcenia dzieci.
System który ma okaleczać umysłu - bo pozbawiać go indywidualności i kreatywności, a nawet samodzielnego myślenia i szukania rozwiązań - na rzecz szablonów postępowania.
Zapraszam do zobaczenia filmu oraz do subskrypcji kanału
Wyszukiwanie odpowiedzi..
