Terranox to podróż TuneFusiona przez granice światów nie tylko geograficznych, ale też emocjonalnych, społecznych i duchowych. Przenikając się z alternatywną rzeczywistością, album opowiada historię ucieczki z szarej codzienności do świata, gdzie technologia splata się z magią, a muzyka staje się portalem.
Każdy utwór to kolejny przystanek na trasie RedBusa od momentu wejścia do wymiarowego lasu (Między wymiarami, Kod QR do innej rzeczywistości) po głębokie refleksje i nielegalne dostępny do tajnych systemów (Nielegalny dostęp do Terranoxu, Łączność z poza wymiarami). Gościnnie pojawia się Konstancja Mate w nocnym hymnie Terranoxu, a glitchowe brzmienia i surowe beaty prowadzą przez wachlarz emocji od ekscytacji po melancholię.
To nie tylko album. To całkowite zanurzenie się w alternatywnym świecie. TuneFusion serwuje 14 numerów o intensywnym klimacie osadzonych w neonowych metropoliach, tajnych przejazdach i cyfrowych strukturach rzeczywistości Terranoxu.
**Opis utworu:**
Nie każda podróż jest bezpieczna. TuneFusion odkrywa mroczne oblicze przejścia między światami tam, gdzie stoją Strażnicy Wymiarów. Ich spojrzenie jest zimne, ich zasady niepodważalne. Przejście istnieje tylko dla tych, którzy są gotowi zapomnieć, skąd przyszli.
Strażnicy Wymiarów to track o granicach między rzeczywistościami, o nieufności systemu i cienkiej linii między wejściem a zniknięciem na zawsze. Wejdź jeśli masz odwagę.
**Tekst:**
[Intro] Przejście aktywne Autoryzacja wymagana Strażnicy już wiedzą, że tu jesteś
[Verse 1] Idę przez las, powietrze drży, Ziemia pod stopami a czy to wciąż my? Strażnik stoi, nie mówi nic, Jego oczy puste jak glitch.
Jestem tu gościem, znam ten kod, Skaner przesuwa się po moich dłoniach. Jedno pytanie, jedno spojrzenie, Czy znasz zasady tej podróży?
[Pre-Chorus] Weryfikacja Tożsamość nieznana Przejście możliwe ale pod warunkiem Zapomnij skąd przyszedłeś albo wracaj.
[Chorus] Strażnicy Wymiarów, cienie w mroku Znają sekrety, lecz nie dają ich nikomu Przejście otwarte, ale droga jest śliska Bo kto raz tu wejdzie, już nigdy nie znika
[Verse 2] Przemykam przez portal, czuję chłód, Czas się wygina jak cyfrowy błąd. Za plecami ktoś mówi bez słów, Jesteśmy tutaj, lecz nie jesteśmy tu.
Obserwują każdy mój ruch, Czuję ich wzrok, choć nikogo nie ma tu. Jeden błąd i przepadniesz na zawsze, Nie wszyscy wracają, nie pytaj dlaczego
[Bridge] Nieznany element w bazie danych Strażnicy monitorują trasę Przejście destabilizowane
[Chorus] Strażnicy Wymiarów, cienie w mroku Znają sekrety, lecz nie dają ich nikomu Przejście otwarte, ale droga jest śliska Bo kto raz tu wejdzie, już nigdy nie znika
Wyszukiwanie odpowiedzi..
