Dymiące uszy

I pewnie koleś flaszeczkę za ten numer zgarnoł Odpowiedz

anonim2011-10-13 23:01:440 jak się nie ma mózgu to się da

pewnie nie masz z ta sztuczka problemu Odpowiedz

Dzieciaki, naprawdę uważajcie następnym razem na biologii, bo to było w podstawówce.
http://portalwiedzy.onet.pl/73508,,,,trabka_sluchowa_eustachiusza,haslo.html Odpowiedz

lokomotywa :) Odpowiedz

bystro Odpowiedz

trzeba mieć przebite bębenki. ucho wewnętrzne jest połączone z gardłem. ale wtedy się nie słyszy lub mocno nie dosłyszy. Odpowiedz

Chyba perforacja błony bębenkowej. A tak bdw ciekawe jaka chmura z boxa by poszłA! Odpowiedz

Tylko błona bębenkowa oddziela ucho od połączenia z jamą gardłową. Najwidoczniej ten gościu ma uszkodzoną błonę, lub miał niedawno robiony drenaż. Sam miałem kiedyś drenaż w obu uszach, lecz sztuczki z dymem akurat nie próbowałem. Pozdrowienia z biol-chemu :) Odpowiedz

To jest opoczno Odpowiedz

"lokomotywa idzie uszami" Odpowiedz

Mój dziadek tak potrafił :) Był kiedys Boxerem dostał bardzo mocny strzał w ucho i pękł mu bębenek i cos mu sie wtedy rozerwało w środku ucha od tamtego czasu jak palił mogł własnie wypuszczzac dym uszami :) PROSTE ale trzeba miec z.j.e.b.a.n.e. uszko :) Odpowiedz

no comment chyba zaczne ćwiczyc ten trick ;D Odpowiedz

prze c h u j koleś :D Odpowiedz

Ciuch Ciuch xD Odpowiedz

no wlasnie popieram kom nizej ;d Odpowiedz

jak się nie ma mózgu to się da Odpowiedz

kuywa jakie jaja jak lokomotywa Odpowiedz

tez chce mic takiego dziadka haha dobry dobry Odpowiedz

ta jasne wszyscy sie tak przechwalacie i ciekaw jestem czy naprawde tak umiecie Odpowiedz

To jest łatwe wystarczy nabrać dymu, zatkać nos i usta no i dmuchać Odpowiedz