Prometeusz i Przymierze, poza słabym scenariuszem, wspólnym mianownikiem obu filmów są załogi statków sprawiające wrażenie osób zupełnie przypadkowo dobranych/zwerbowanych, zapewne na jakimś pchlim targu. Nieliczne przebłyski inteligencji giną w bezmiarze bezdennej głupoty i nieracjonalnego postępowania. Dobrze, że po tak słabych produkcjach mamy w końcu Obcy Romulus, do niego również można mieć uwagi, ale i tak bije wielokrotnie na głowę Prometeusza i Przymierze.
Odpowiedz
anonim51(*.*.146.51)2025-01-19 07:36:54+5
@d_jam: a dla mnie to wlasnie romulus jest lipa film
Odpowiedz
anonim94(*.*.189.94)2025-03-06 21:41:20+2
@d_jam: Romulus jak dla mnie większa tragedia od prometeusza, bo mimo tego, że nawet postacie mają trochę więcej sensu, a scena wizualna była naprawdę świetna, to jednak sam film miał mnóstwo bezsensownych decyzji, bardzo wiele dziur fabularnych czy nawet zaprzeczenie lore filmu, gdzie sam ksenomorf wyskakuje z ciała po dosłownie kilku minutach od zarażenia i potem przechodzi jakąś dziwną przemianę, a co najgorsze, to w zasadzie jedyne co ten film robił, to zgapiał różne sceny z poprzednich obcych i sam totalnie nic nie wniósł do lore, może poza człowiekem-ksenomorfem, którego wątek i tak nie był rozbudowany
Odpowiedz
Zgodnie potwierdzam, że Prometeusz jest pierwszą częścią historii powstania "Obcego". Dobrze, że powstał taki film.
Odpowiedz
anonim128(*.*.78.128)2025-07-03 18:11:03+8
@mesiaharx: Pitolisz głupoty. Skoro inżynier wlazł do kapsuły ratunkowej, został w niej złapany przez mutanta, zapłodniony i umarł, to fotel sterujący w statku inżynierów pozostał pusty. Wychodzi na to, że w filmie Obcy - 8 pasażer Nostromo (1972) ludzie znaleźli zupełnie inny statek kosmiczny i Promete-ŁUSZ "ni wuja" nie może być w żaden sposób powiązany z Obcym z 1972 roku.
Odpowiedz
Mówcie co chcecie. A ja wam powiem na wesoło, tak: że znacznie bardziej daje się oglądać niedorozwiniętego androida w Prometeuszu, czy w Przymierzu, łażącego na boska i przygrywającego na fleciku jak Janko Muzykant - niż brednie i abstrakcje |w produkcji Romulusa, która dopiero jest produkcją chorą, jak totalnie nienormalną i niedorozwiniętą farsą Aliena do przesady, jakiej prawdopodobnie nie przebije już żaden z filmów sci fi, które powstaną w przyszłości. A powiedziawszy jeszcze prościej, to lepiej przeproście Prometeusza i Przymierze i bądźcie wyrozumiali wobec tych ich wielu niedociągnięć, ponieważ Romulus w porównaniu do tych produkcji, to niewątpliwie najbardziej głupkowaty i tandetny film w całej historii kina, jaki mieliście okazję obejrzeć. Moim zdaniem przynajmniej, to chyba już nie ma bardziej durnego filmu na świecie. Naśmiewałem się kpiąco z chały do kwadratu nowego Matrixa i Avatara, jakie to nie godne nawet pożałowania. No, ale Romulus pod tym względem, to już faktycznie przebija najgorsze z filmowych wtop o całe lata świetlne. W poprzednich częściach przewija się przynajmniej nie najgorsze aktorstwo i jeszcze porządni aktorzy, natomiast w Romulusie, nie ma już kompletnie niczego pozytywnego.
Odpowiedz
anonim35(*.*.224.35) 2025-02-25 03:31:06+3
Mówcie co chcecie. A ja wam powiem na wesoło, tak: że znacznie bardziej daje się oglądać niedorozwiniętego androida w Prometeuszu, czy w Przymierzu, łażącego na boska i przygrywającego na fleciku jak Janko Muzykant - niż brednie i abstrakcje |w produkcji Romulusa, która dopiero jest produkcją chorą, jak totalnie nienormalną i niedorozwiniętą farsą Aliena do przesady, jakiej prawdopodobnie nie przebije już żaden z filmów sci fi, które powstaną w przyszłości. A powiedziawszy jeszcze prościej, to lepiej przeproście Prometeusza i Przymierze i bądźcie wyrozumiali wobec tych ich wielu niedociągnięć, ponieważ Romulus w porównaniu do tych produkcji, to niewątpliwie najbardziej głupkowaty i tandetny film w całej historii kina, jaki mieliście okazję obejrzeć. Moim zdaniem przynajmniej, to chyba już nie ma bardziej durnego filmu na świecie. Naśmiewałem się kpiąco z chały do kwadratu nowego Matrixa i Avatara, jakie to nie godne nawet pożałowania. No, ale Romulus pod tym względem, to już faktycznie przebija najgorsze z filmowych wtop o całe lata świetlne. W poprzednich częściach przewija się przynajmniej nie najgorsze aktorstwo i jeszcze porządni aktorzy, natomiast w Romulusie, nie ma już kompletnie niczego pozytywnego.
Odpowiedz