Pomysł może i dobry, ale scenariusz, reżyseria, zdjęcia i aktorzy to czystej wody amatorszczyzna. Zawsze przy takich produkcja zastanawia mnie skąd ci „twórcy” czerpią kasę na swoje fanaberie, czy aż tylu jest dobrych wujków, czy też mnoga liczba widzów-kretynów, których takie kino zadowala ???
Odpowiedz