Verka - Brylant sztuczna inteligencja

lepsza nuta

[Verse]
Ja mam rację tu
Ty gadasz jak do ścian
Ciągle mówisz znów
Nie rozumiesz sam

[Verse 2]
Twoje zdanie wciąż
Jak echo wraca do mnie
Powtarzasz te słowa
Jakbyś czytał z książki

[Chorus]
Ja mam rację tu
Ty słońce w nocy szukasz
Twoje słowa wciąż
Powtarzasz jak papuga

[Verse 3]
Wiedza to nie wszystko
Gdy nie masz swego zdania
Opinie bez fundamentu
To tylko puste lanie

[Bridge]
Czasem milczysz lepiej
Niż kiedy głośno mówisz
Słowa są jak deszcz
Bywają tylko złudne

[Chorus]
Ja mam rację tu
Ty słońce w nocy szukasz
Twoje słowa wciąż
Powtarzasz jak papuga

To wszystko po mnie spływa, a u ciebie widać grymas
Takich ludzi motto to jest się tu nigdy nie wychylać
Szansa jak lotto, że będziesz ze mną sypiać
Milczenie jak złoto, ja to jestem brylant
To wszystko po mnie spływa, a u ciebie widać grymas
Takich ludzi motto to jest się tu nigdy nie wychylać
Szansa jak lotto, że będziesz ze mną sypiać
Milczenie jak złoto, a ja to jestеm brylant

Moja mama to ikona, twoja wychowała szona
Jadę z wami, kurwa, bo jestem na was, szmaty, wkurwiona
Wymądrza się typiara, wygląda na potwora
Co zajarała skręta z zmaczanego zioła
Coś jеszcze chcesz powiedzieć?
Ochydna maniuro
Słabo ci się wiedzie, a ja chowam w kieszeń hajsu [?]
Masz mnie za księżniczkę, nie ma co się dziwić baby
No bo jestem piękna, lecz przywalę ci chętnie


Czasem milczysz lepiej
Niż kiedy głośno mówisz
Słowa są jak deszcz
Bywają tylko złudne

Ja mam rację tu
Ty słońce w nocy szukasz
Twoje słowa wciąż
Powtarzasz jak papuga