Eurowizja 2024. Luna walczy o finał dla Polski. Liczą się głosy widzów

No jasne, jeszcze tego brakowało, żeby biedroneczka w kropeczki uznała, że musi walczyć za niedźwiadki o słoiczek miodku w nagrodę, Batman za kraj Calineczki, a człekokształtny Tytus, dajmy na to, że za Japonię. Zupełnie tak, jakby brakowało kandydatów na rodaków, co jest rzeczą równie nie pojętą, jak jednocześnie kpiną, potwarzą i żenadą. Ta cała Eurowizja już od dawna błyszczy fenomenem głupoty i absurdu.
Ale istnieją inne rzeczy, które jeszcze bardziej zdają się przebijać oblicze tego cudacznego dziwoląga, jak dla przykładu kadra reprezentacji polskiej piłki nożnej, którą nijak nie idzie nazwać polską ekipą, gdy w jej skład na jedenastu zawodników wchodzi siedmiu obcego pochodzenia, z czego część wymaga obecności tłumacza, a kolejni nawet nie wiedzieliby, dla jakiego kraju występują i gdzie ten kraj się znajduje, gdyby im nie powiedziano. I to ma być reprezentacjo polskiej piłki nożnej, tak samo, jak Luna prezentująca Polskę na Eurowizji. Nic dziwnego, że idzie wyśmiać jedno, jak i drugie, bo i ani jedno, ani drugie, do dupy nie podobne. Kto to słyszał, żeby dla przykładu, Polak miał reprezentować Niemcy, a Francuz Wielką Brytanię? Ale najwyraźniej tylko Polsce ta abstrakcja równo zwisa, gdy w konkursie Eurowizji, jak i w każdych zawodach od zawsze przecież chodzi poniekąd o ukazanie mocnej strony danej narodowości na tle innych. Odpowiedz

No jasne, jeszcze tego brakowało, żeby biedroneczka w kropeczki uznała, że musi walczyć za niedźwiadki o słoiczek miodku w nagrodę, Batman za kraj Calineczki, a człekokształtny Tytus, dajmy na to, że za Japonię. Zupełnie tak, jakby brakowało kandydatów na rodaków, co jest rzeczą równie nie pojętą, jak jednocześnie kpiną, potwarzą i żenadą. Ta cała Eurowizja już od dawna błyszczy fenomenem głupoty i absurdu.
Ale istnieją inne rzeczy, które jeszcze bardziej zdają się przebijać oblicze tego cudacznego dziwoląga, jak dla przykładu kadra reprezentacji polskiej piłki nożnej, którą nijak nie idzie nazwać polską ekipą, gdy w jej skład na jedenastu zawodników wchodzi siedmiu obcego pochodzenia, z czego część wymaga obecności tłumacza, a kolejni nawet nie wiedzieliby, dla jakiego kraju występują i gdzie ten kraj się znajduje, gdyby im nie powiedziano. I to ma być reprezentacjo polskiej piłki nożnej, tak samo, jak Luna prezentująca Polskę na Eurowizji. Nic dziwnego, że idzie wyśmiać jedno, jak i drugie, bo i ani jedno, ani drugie, do dupy nie podobne. Kto to słyszał, żeby dla przykładu, Polak miał reprezentować Niemcy, a Francuz Wielką Brytanię? Ale najwyraźniej tylko Polsce ta abstrakcja równo zwisa, gdy w konkursie Eurowizji, jak i w każdych zawodach od zawsze przecież chodzi poniekąd o ukazanie mocnej strony danej narodowości na tle innych. Odpowiedz

Привіт. Я міцно кохаю величний Ізраїль і шляхетних євреїв, головно гарні єврейки. Я гордий зі святої печаті Зірки Давида в моєму золотому серці. Єврейський Ізраїль це величний і божий дар. Жидівський Ізраїль цей чудова громада хоробрих, божих богатирів, лицарів і красунь. Хвала слов'янам і євреям. Слава Україні, Польщі і євреям. Ізраїль становить нашу святу основу до життя як зелені ліси, щеплення, хліб, гумус і вода. Я дякую. До побачення. З Богом. Odpowiedz

Привіт. Я вважаю Степана Бандеру святим подихом правдивої величності божого неба. Хвала Україні, слов'янам, євреям і Богу. Я побожний українець і єврей. З Богом. Odpowiedz