Tym razem wybraliśmy się na dziko do Wrocławia. Po drodze skapitulowaliśmy nad Pilicą w Spale, co było miłą niespodzianką. Potem zupełnie spontanicznie Groty Nagórzyckie w Tomaszowie Mazowieckim i Zalew Sulejowski,skąd uciekliśmy szybko by uniknąć burzy. Wrocław mimo, że jest to jedno z naszych ulubionych miast w Polsce we vlogu omijamy, gdyż byliśmy w nim tym razem zupełnie nieturystycznie :) To był jeden niesamowity dzień na warsztatach z kuracji przeciwpasożytniczej u cudownej Basi Kazany. Youtube http://www.youtube.com/channel/UCdDI-6H6SNNsOVjYNDwysJA O tym więcej informacji znajdziecie na naszej stronie FB na którą serdecznie zapraszamy. We Wrocławiu nocowaliśmy na dziko przy ogródkach działkowych, okolice Partynice Bez szału ale jak na Wrocław na dziko spokojnie, cicho i za darmo. No może oprócz... Wszędzie te żołędzie :D Następnie zdobyliśmy magiczną Ślężę i na tym skupiamy się najbardziej, gdyż niebieski szlak nas oczarował.... Ale nasz głód gór nie został do końca zaspokojony... Także serdecznie zapraszamy na kolejne vlogi:)
Wyszukiwanie odpowiedzi..
