Pomimo że człowiek potrafi już podróżować po kosmosie i dysponuje coraz doskonalszą aparaturą badawczą, wszechświat nadal stanowi dla niego wielką tajemnicę. Choć może go obserwować, badać, a nawet mierzyć, nadal nie potrafi go w pełni ogarnąć.Naukowcy odsłaniają tajemnice astronomii. W nowej serii wyjaśniają istotę supernowych, pokazują różne księżyce, planety i gwiazdy. Za pomocą nowatorskich technik grafiki komputerowej eksperci zaprezentują widzom, jak działa wszechświat i jakie zjawiska w nim zachodzą. Opowiedzą o tytanicznych siłach, które nadal kształtują świat: od wulkanów i silnych galaktycznych burz po pełne minerałów asteroidy i komety.Autorzy szukają odpowiedzi na pytania: czym jest wszechświat, jaki był jego początek i kiedy nastąpił.
Pierwszy błąd: W filmie nie ma żadnej wzmianki że z każdego jednego fotonu o typowej energii fotonu gamma utworzonego w jądrze słońca robi się ponad dziesięć milionów fotonów o typowej energii światła widzialnego. Komentarz że w filmie, że jest to wciąż tylko jeden foton tracący energię jest zbyt dużym uproszczeniem czyli zwyczajnie błędem. Tymczasem prawidłowy obraz to powstała z każdego jednego początkowego fotonu gamma rosnąca w czasie podróży kaskada coraz większej liczby fotonów o coraz mniejsze energii każdego z nich, a energia sumaryczna oczywiście zachowana zgodnie z zasadą zachowania energii. Drugi błąd: Czasu wędrówki fotonu z wnętrza słońca na powierzchnię nie da się tak prosto jak w komentarzu filmowym zdefiniować wiedząc to co wyżej, czyli to że z każdego jednego fotonu rodzica w jądrze otrzymujemy ponad dziesięć milionów fotonów światła widzialnego na końcu, na powierzchni. O ile średnio z tego każdego początkowego jednego fotonu każdy z tych ponad dziesięciu milionów potomnych fotonów faktycznie dociera do powierzchni po średnio milionie lat to zwykła statystyka wskazuje że pierwszy z tej dziesięciomilionowej gromadki, powstałej z początkowego jednego, będzie tam znacznie szybciej, zaś czekanie aż cała z kolei potomna gromadka powstała z jednego początkowego fotonu-rodzica dotrze do powierzchni to z kolei czas znacznie dłuższy. Więc nie każdy z fotonów obecnie emitowanych przez powierzchnię słońca powstał milion lat temu, ułamek z nich wędrował z wnętrza słońca znacznie krócej. Więc patrząc na słońce widzimy w większości fotony które powstały w jądrze przed milionem lat ale i takie, w niewielkim ułamku całej liczby, które powstały w jądrze przed miesiącem, tygodniem, czy z kolei przed miliardem lat. Ten czas wędrówki fotonu na trasie jądro-powierzchnia to prostu pewien statystyczny rozkład z maksimum w okolicy miliona lat.
Odpowiedz
0:50 Ewolucjonizm to plugawa religia zła, są starsze ale tylko o kilka dni!
Odpowiedz
anonim250(*.*.126.250) 2018-01-11 19:03:200
na księżycu nikt jeszcze nie był, a wy dalej wierzycie w kosmos, który wam ukazują media. Obudźcie się ludzie, świat się kręci tylko wokół nich, dla nas ziemia jest płaska, jest tyle dowodów na to w życiu codziennym. Nie słuchajcie mnie, ale sami się przekonajcie. Przyjżyjcie się słońcu, po kilku obserwacjach dojdziecie do tego, że ono nie jest lata świetlne stąd tylko dużo bliżej, Można to w miarę wyliczyć po promiechach jakie daje słońce. Pobudka!!!
Odpowiedz
@gejpodjarka77: Człowieku, pomijając błędy ortograficzne i kulejącą interpunkcje, która pozbawia twój komentarz większości sensu już na wstępie to merytorycznie takie głupoty piszesz, że aż żal czytać. Słońce się replikuje... wyjdź i nie używaj słów, których znaczenia nie znasz.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
