Podczas wtorkowego meczu deblowego kobiet na wimbledońskim korcie doszło do przedziwnych, dramatycznych zdarzeń. Występująca w parze ze swoją siostrą Venus, Serena Williams zaprezentowała dramatyczną dyspozycję, zupełnie nieadekwatną do umiejętności tej niezwykle utalentowanej zawodniczki. Nie chodzi nawet o to, że grała źle. Amerykanka nie była w stanie w żaden sposób wykonać poprawnie żadnego elementu.
Pojawiły się liczne komentarze sugerujące, że 32-letnia legenda tenisa wyszła na kort pod wpływem alkoholu, leków lub narkotyków. Podobnego zdania była nawet komentująca mecz dla amerykańskiej stacji ESPN Pam Shriver, była gwiazda tenisa. - Wygląda to tak, jakby wzięła coś co czyni ją zamotaną, zdezorientowaną. Nie może nawet wyprostować się i uderzyć piłki - powiedziała Oczywiście powodów takiego, żenującego stanu rzeczy, mogło być wiele, niemniej jednak trudno, by nie wzbudził on podobnych wątpliwości.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.