To, że niezidentyfikowane obiekty latające istnieją, wiemy od bardzo dawna. Wiemy również że takie obserwacje sięgają tysięcy lat wstecz. Wiemy, że były i wciąż są badane przez rządy wielu państw, wiemy że wielu wojskowych czy pilotów od dawna twierdzi, że wyjaśnieniem tych obserwacji są statki kosmiczne obcych cywilizacji. Istnieje jednak także wiele wysoko postawionych ludzi twierdzących, że rząd USA jest lub był w posiadaniu jakiegoś rodzaju odzyskanej pozaziemskiej technologii. Czyżby w Stanach Zjednoczonych istniały specjalne tajne programy dotyczące odzyskanej pozaziemskiej technologii? Co więcej mówią to akurat ci ludzie którzy brali udział w ściśle tajnych programach rządowych na temat niezidentyfikowanych obiektów latających, lub też tacy którzy byliby na pozycji pozwalającej im na posiadanie takowych informacji. Właśnie z tego powodu tak istotne jest to co kilka dni temu zrobił Joe Biden podpisując ustawę w której znalazła się wzmianka o tym, że sygnaliści, informatorzy będą mogli ujawniać tego typu informacje zwolnieni ze swoich umów o poufności. To może oznaczać, że w 2023 czy 2024 roku kilku takich ludzi może przekazać te informacje do nowego biura badającego niezidentyfikowane obiekty latające lub też nawet przed Kongres, bez obaw o bycie oskarżonym. Kto wie co wówczas ujawnią.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
