Avatar: Istota wody - Oczekiwany sequel Camerona to klapa i strata pieniędzy?

jedna wielka napier....i polowanie na wieloryby ogolnie slaba ta dwojka choc sporo ujec zwłaszcza pod wodą ok Odpowiedz

Daruj sobie takie płody, żebyś chociaż ty nie robił/a z siebie pośmiewiska.
Bo wszyscy już po pierwszej części avatka zaczęli wprost gadać o tym, że kariera filmowa i prestiż Camerona w zasadzie zakończyły się już właśnie od tej produkcji. A jego kolejne obrazy już tylko potwierdzały oczywisty fakt, że Cameron, jak dla świata filmu jest już skończony. Przez tyle lat próbował stworzyć 2 część, jakoś nie bardzo potrafiąc dopiąć tego zamierzania. A gdy w końcu, cudem mu się to udało, to został wyśmiany, wykpiony i zjechany krytykami do suchej nitki, że gorszego gniota, to już nie dało się zrobić. I popłynął na dno.
Bo to, że facet ma świra na punkcie oceanografii, tylko dlatego, że parę razy zdarzyło mu się ponurkować w stawie, to jeszcze nie oznacza, że widzom też miałaby się podobać ta obsesja snoba, by z Avatara 2, miał uczynić akwarium z rybkami. Odpowiedz

sram na to Odpowiedz

Ja czekam z niecierpliwością, chociaż by po to aby pokazać moim dzieciom ten film w kinie 3D lub 5D, niezależnie od fabuły to będzie efekt WoW inaczej być nie może. Pozdrawiam Odpowiedz

Ogólnie każde wyjście do kina to strata pieniędzy. Ja np. tracę czas i transfer na oglądanie tego bezwartościowego materiału. Ale lepiej iść do kina z kumplem na Avatara, niż słuchać lub czytać narzekań randomowych statystów w internecie, których jedynym osiągnięciem w życiu jest to że uczepili się osławionego tytułu i robią wyświetlenia oraz pieniążki na "krytyce". Odpowiedz

Tak, ale 1 mi sie podoba Odpowiedz

To dopiero za dwa lata będzie cześć 3 xD 2024 ja sie zestarzeje Odpowiedz