Budda w trakcie takiej kontemplacji określił ramy dobra i zła. Bezsensu jest ukazywać jego cielesną formę kilku krotonie w bezruchu gdy jego myśli przemieszczały się w najodleglejszych zakątkach ludzkiego umysłu. Chciałbym choć częściowo poznać jego podróż.
Odpowiedz
Komentarze z FB
Dodaj komentarz
Odpowiedz