Komentarze zawierające linki, zdjęcia lub spam mogą być automatycznie kasowane.
anonim163(*.*.76.163) 2014-08-22 22:24:10+6
O jejku jej, ten placz gimbusow. Skoncz szkole i znajdz sobie prace, wtedy docenisz mozliwosc przebywania na codzien w gronie rowiesnikow w tej samej sytuacji co Ty, w miejscu gdzie nie wymaga sie od Ciebie niczego poza podstawowa dyscyplina usiedzenia w miejscu przez 45 minut i przeczytania paru stron tekstu tygodniowo. O mozliwosci nauki za darmo nie wspomne bo nie spodziewam sie, zeby przedstawiala jakas wartosc dla kretyna Twojego pokroju. A jezeli Ci to nie pasuje to zapierdalaj robic na budowie albo po 10 godzin w markecie gdzie weekendy i "wakacje" masz tylko w ustawie ale nie w umowie, bardzo szybko zatesknisz za swoja gimbaza.
Odpowiedz
anonim128(*.*.137.128)2014-08-23 14:49:12+1
@anonim: "O mozliwosci nauki za darmo nie wspomne bo nie spodziewam sie, zeby przedstawiala jakas wartosc dla kretyna Twojego pokroju. " Od kiedy nauka jest za darmo kretynie głupi? Nie istnieje coś takiego jak darmowe nauczanie
Odpowiedz
anonim130(*.*.235.130)2014-08-23 18:14:03+1
@anonim: Gdyby przebywanie w szkole trwało 45 min to skakałbym z radości.
Odpowiedz
anonim163(*.*.76.163)2014-08-23 18:16:560
@anonim: Rzeczywiscie, kiedy patrze na takie komentarze mam wrazenie, ze od ludzi tak ograniczonych jak Ty powinno sie pobierac oplate za wejscie do szkoly, moze dzieki temu wzroslaby srednia ocen i zdawalnosc matur. Ale niestety, "kretynie glupi", nauka jest za darmo a konkretnie od czasu kiedy nikt tej oplaty od nikogo nie pobiera ani nie zmusza nikogo do placenia za cokolwiek w zamian za mozliwosc przebywania na lekcjach. Pomijajac oczywiscie fakt, ze Ty akurat pojecie masz zadne o tym co jest darmowe a co nie, w zwiazku z tym, ze za Twoja edukacje (zmarnowana najwidoczniej, skoro nawet z obrazeniem kogos masz problem) i cala reszte placi tatus i mamusia.
Odpowiedz
anonim128(*.*.137.128)2014-08-23 22:59:520
@anonim: "nauka jest za darmo a konkretnie od czasu kiedy nikt tej oplaty od nikogo nie pobiera ani nie zmusza nikogo do placenia za cokolwiek" Taak? To bardzo ciekawe co mówisz. Polecam zapoznać się z podatkami które płacą twoi rodzice i na co one konkretnie idą. Ale chyba jesteś zbyt ograniczony żeby to zrozumieć. Nie ma NIC za darmo.
Odpowiedz
anonim70(*.*.127.70) 2014-08-22 23:23:48+2
W koncu wakacje to ponad 2 miesiace, a weekend to zaledwie 2 dni... Ta logika gimbazy mnie rozpierdala.
Odpowiedz
anonim96(*.*.151.96) 2014-08-23 09:23:30+1
Albo pracuj, albo bądź studentem i zapierdzielaj w swoich 3 miesięcznych "wakacjach" jeden miesiąc na siebie, drugi na uczelnie (praktyki) a trzeci to już poprawki i sprawy zakwaterowania więc wolnego niemalże brak w czasie wakacji. A w czasie "roku szkolnego" od pn do pt od 8 do 22 na zajęciach a w sobotę i niedzielę nauka, żeby zdać tydzień. A jeszcze jak trzeba to i do roboty chodzisz.
Odpowiedz
@anonim: nie przesadzaj, az takiej (c)harówki na studiach nie ma, sprawy z zakwaterowaniem trwaja 3h a ten kto sie uczy to ma 2 miesiace wakacji. .l.
Odpowiedz
anonim163(*.*.76.163)2014-08-23 13:21:220
@changeom: Harowka na studiach owszem jest, na kierunkach, ktore maja za zadanie przygotowac studenta do wykonywania wartosciowej pracy. Nie ma to zastosowania jezeli mowimy o studentach takich "kierunkow" jak europeistyka, teologia, socjologia czy bibliotekoznastwo ale w przypadku studentow medycyny czy kierunkow technicznych, zwlaszcza tych, ktorym rzeczywiscie zalezy na tym zeby wyniesc ze studiow cos wartego zaproponowania przyszlemu pracodawcy - owszem, jest to ciezka praca, w porownaniu do ktorej problemy gimbusow czy "uczniow" liceum wydaja sie smieszne, skoro jedynym ich "stresem" sa dwa testy (gimnazjalny i matura) o tak zalosnym poziomie, ze nie warto nawet o nich mowic.
Odpowiedz
Komentarze z FB
Dodaj komentarz